ARTmen

Tak było w moim przypadku.U Ciebie może trafi teraz. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:10 am ] Mam pogorszenie bo poprzedni lek przestał na mnie działać.A działał długo i było dobrze.Teraz mam velafax i mam nadzieję że mi pomoże.

Tak mówią bo by chcieli Ci pomóc.A tak się nie da.Mi też tak doradzali a mi było żle.Tylko lekarz mi pomógł.On wie na czym ta choroba polega.

U mnie trafił lekarz za 3 razem.Karzdy inaczej może reagować na dany lek.

Miałem brać velafax 2 razy dziennie po 75mg.Biorę po 1 raz dziennie 75mg i mam mniej skutków ubocznych.madziarka32 jak tak się męczysz to może odstaw do najbliższej wizyty u lekarza.Ja po doxepinie umierałem.Zwalał mnie z nóg i było mi okropnie słabo.Nie mogłem chodzić i w końcu odstawiłem.Lekarz zapisał mi inny lek.

Dostałem grypę,a myślałem że tak żle się czuję po tym leku. Nigdy już nie odstawie leku bez konsultacji z lekarzem.

dziś zaczałęm po przerwie. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:59 pm ] Odstawiłem je na własną rękę.A brałem już 8 dni.Teraz zaczynam od nowa. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:13 am ] Już po pierwszej dawce wstałem dziś już raniutko i wyspany.Jakbym dostał na pobudzenie.Zaraz przy śniadaniu wziąłem drugą dawkę 75mg.Pierwszą wziąłem wczoraj około 11 rano. Wczoraj jeszcze spałem prawie do 11 a dziś nie śpię już od 6.Wczoraj i jak nie brałem velafaxu to wciąż chciało mi się spać i nic nie mogłem przez to robić.Tylko leżałem i myślałem że nic nie ma sensu.Dobrze że zacząłem znów brać velafax.Brak apetytu i mdłości są.Ale zobaczymy co będzie dalej.To dopiero 2 dzień.

z tymi mdłościami to chyba na początkku to normalka, na dodatek brak apetytu.tak jest u mnie. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:25 pm ] Czekam aż przejdzie

Z tym wierceniem się to naprawdę koszmar!

Od kiedy choruję na depresję. Trwa to 10 lat, zauważyłem: słabszą koncentrację, spowolnienie, czuję się jakiś otępiały jakby mózg przestawał mi pracować.

takie gderanie:(weż się w garść, jesteś leniwy, tylko leżysz i nic nie robisz.) nic nie pomaga tylko pogarsza moją depresję.Myślą że nie chcę żyć normalnie? Co dzień walczę żeby wstać z łużka i zrobić cokolwiek! Ile do tego trzeba siły! Dobrze że znalazłem to forum. Wiem że nie jestem już sam.

Teraz dostałem nauczkę.Znowu to czekanie na poprawę.Wcześniej brałem andepin do którego wróciłem jak odstawiłem velafax.Totalna porażka.Depresja jakby się nasiliła.Andepin przestał na mnie działać już dawno, dlatego lekarz zmienił mi na velafax.Po 8 dniach brania odstawiłem velafax (skutki uboczne) i zacząłem brać andepin przez 11 dni.I klapa.Dziś wróciłem do velafaxu i będę robił wszystko według zaleceń lekarza.Zdrówko najważniejsze.

Przerwałem kurację velafaxem na tydzień.Żałuję.Od dziś zaczynam brać na nowo.Kiedy nie brałem to wciąż spałem i byłem nie do życia.Nie chciało mi się nic.Z domu nie wychodziłem.Teraz bez konsultacji z lekarzem nie będę nic kombinował bo zle się to kończy. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:37 am ] Ciekawe jak ze skutkami ubocznymi będzie?Lekarz kazał mi brać velafax 2 razy 75mg. na dobę. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:38 am ] Ciekawe jak ze skutkami ubocznymi będzie?Lekarz kazał mi brać velafax 2 razy 75mg. na dobę.

Właśnie.Po 8 godz. snu powinienem być wyspany.A tak cały dzień jestem do niczego.Dopiero po połódniu czuję się trochę lepiej, ale to nie to.Dzień przechodzę wymęczony.W pracy muszę nieżle grać że jest o.k.Jak długo to wytrzymam

A podobno działa na lęki.Może samotniczko powinnaś iść po porade do lekarza?

Wczoraj zasnąłem o 2 a o 4 się obudziłem.Wziąłem benzo i spałem 2 godz.Nawet jak śpię 8 godz. to itak chodzę półprzytomny.

Ja biorę 10 lat. Prawdopodobnie tak będę je łykał pewnie do końca życia.

Biorę ten lek 8 dzionek i skutki uboczne mijają.Mam już trochę lepsze samopoczucie.Myślę że będzie dobrze.Życzę zdrówka wszystkim.

Leczę się na depresję endogenną.Mija 10 lat,i raz jest lepiej a raz gorzej.Mam super lekarza i on mi pomaga.Jak depresja się zaostrza to nie jestem zdolny do wykonywania prostych obowiązków.Wtedy mój lekarz zmienia mi dawkowanie leków lub zamienia na inne.Przed zmianą dokładnie mnie wypytuje o samopoczucie i.t.p.Pyta jeszcze żony jak to widzi.Zawsze trafia w dziesiątkę.Ratuje mi życie.

Biorę velafax 4 dzień i mam sucho w ustach,język czymś obładowany,nie mogę się załatwić na kibelku,nie mam apetytu.Mieliście coś takiego?

Zgadzam się całkowicie z calineczką3.Ten lekarz to chyba jakiś niedoświadczony czy coś.

Ja czuję się jak bym był gorszy od innych.Jak mam nasilenie choroby to nikt z mojego otoczenia tego nie rozumie.Są żli że jestem na zwolnieniu lekarskim,mówią mi że mam się wziąć w garść.To pogłebia moje poczucie niższości.

Nigdy takich leków nie odstawia się odrazu!Powinno się zmiejszać dawki i to bardzo powoli.8 lat to sporo czasu.Organizm się przyzwyczaił.Wiem po sobie gdy nagle odstawiłem benzodiazepiny.Na drugi dzień byłem cały roztrzęsiony,o śnie w nocy mogłem zapomieć.Bałem się że umrę.Zamiana na inne leki nic nie dawała.Musiałem wrócić do poprzedniego leku i pod kontrolą mądrego lekarza powoli zmiejszałem dawki przez 3 miesiące.A brałem ten lek 6lat.Już po dwóch tygodniach zażywania tego leku można się uzależnić!

Ja uciekam od rzeczywistości ćwicząc na siłce,oczywiście książki też pomagają,gry strategiczne na komputer,wypady rowerem poza miasto.

Szukam ludzi kturzy chorują na depresję.

tekla,mie też lęki męczą