metka
wolność, a propos anoreksji, wagi, itd... 2 dni temu ważyli nas w szkole (sama się nie waże w domu, ponieważ nie chce się dołować), w tamtym roku ważyłam 45kg, na dzień dzisiejszy ważę 44,5 i 1cm wzrostu więcej!!! gdy to uslyszalam to myslałam, że się przewroce. Kobieta, która mnie ważyła wytrzeszczyła na mnie oczy... wydaje mi się, że schudłam przez stres, nie odchudzam się, nie mam jadłowstrętu, co więcej lubię jeść, mogę sobie żebra policzyć.
Wiem, że Ty masz/ miałaś (nie wiem czy pokonałas anoreksję) dużo poważniejszy problem, jeśli chodzi o wagę, lecz mama mówi, że to nomalne, że przytyje ble ble.... NIC NIE JEST NORMALNE ona chyba też....