
Motocyklista
Użytkownik-
Postów
504 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Motocyklista
-
wiejskifilozof, Paaaaaaaaanie Zmienić pracę(za 5zł w ochronie to można dorobić się zawału)->wziąć kredyt(mieszkania już od 175tys!)->kupić skromny apartamencik w Trójmieście->zapisać się na jakiś kurs/znaleźć hobby(spamowanie na forum to za mało)->Siłka trzy razy w tygodniu(trening FBW na poczatek)->Kupić jakieś eleganckie ciuszki(moherowy beret i spodnie na szelkach odstraszaja kobiety)->Założyć konto na jakimś portalu randkowym->cieszyć się życiem a i jeszcze przyzwoite autko w benzynie (min 2.0Vtec)
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Motocyklista odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
No i po co tak?. Nie szkoda życia Ci? -
Za słaby build. Tu potrzeba 2:1 str/int a później w dexa. Skillami iść w dual wielding + light armor. Wysoko rozwinięta charyzma też sie przyda. Mile widziana nordycka uroda
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Motocyklista odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Ostatnio się zastanawiałem skąd ta nerwica się bierze i doszedłem do wniosku, że to musi być jakoś uwarunkowane genetycznie. Pracowałem z bronią, pełne opanowanie i skupienie codziennie, odporność na stres wzorowa. Poległem-l4. Słyszałem o osobach, które miały sielankę w życiu i też ich dopadła nerwica. -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Motocyklista odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Nie mów tak, nie wierze . Gdy uporam się z tym problemem to biorę szczoteczkę do zębów, kalesony i siadam na moto aby odbyć podróż po europie -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Motocyklista odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
A teraz już możesz samodzielnie pójść gdzie chcesz i na ile chcesz? -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Motocyklista odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Ktoś z Was miał problem z samodzielnym, dalszym oddalaniem się od miejsca zamieszkania?. Generalnie czuje się dobrze, humor jest, pozytywne nastawienie, milion planów na życie i wielkie chęci ale jak mam iść gdzieś kilometr od domu to od razu mi nogi miękną. Z kimś dobrze mi znamym mogę iść na koniec świata. Chyba najbardziej upierdliwa dysfunkcja jaka mogła się trafić . Oczywiście te dziwaczne uczucie mija po ~10min. ale skąd to się bierze... Wyleczony na 75% -
Tak się zastanawiam co może oznaczać u kota "masowanie", "ugniatanie" pościeli, kocy, poduszek itp. Często obok mnie tak robi. Ciekawie to wygląda, jakby przednimi łapkami pedałował . Google twierdzi, że niby kot pokazuje tak swoją uległość bądź zaznacza teren. Wiele tłumaczeń tego. Może we wszystkim jest trochę prawdy
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Motocyklista odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Taniej wyjdzie konto na edarling. Jakaś ładna fotka profilowa, ciekawy opis i można do kogoś zagadać. Osobiście mam złe wspomnienia z tym portalem i dałem sobie spokój ale jak ktoś ma szczęście to może poznać kogoś...normalnego. -
Kto tu rymuje? Niech się ze mną zakoleguje Wczorajszy dzień wam opiszę Może humor komuś dopisze Wczoraj rano wstałem skarpetki ubrałem jeansy wciągnąłem koszulę dopiąłem Buty założyłem i na miasto wybyłem Sprawy do załatwienia miałem A co!, pojadę tramwajem! i o to ja wchodzę, szukam kasownika w ręku ściskam biletów kilka Zadowolony siadam Dziennik "metro" rozkładam Nie minęły minuty dwie Gruby młodzieniec dotyka mnie "Biletów kontrola" Myśle sobię: alę patola Podaję pomięty papierek pod nosem się śmieje: co za frajerek I wnet humor tracę "Pana dowód zobaczę" Strach mnie ogarnia Serce dygocze Chyba zaraz przez okno wyskoczę! Kontroler bloczek wyciąga i pod nosem zaciąga "Bilecik nieaktualny Pan jest niereformowalny? Miesiąc temu cen biletów zmiana była Czyżby pana niedotyczyła? Mandacik będzie albo sprawa w urzędzie" Pytam: Na jaką kwotę? "a sto trzydziści dwa złote" Mandat na miejscu opłaciłem i szybko tramwaj opuściłem Przez głupotę tyle kasy straciłem W drodzę powrotnej w kieszeni butelkę z wodą odrkęciłem Spodnie i telefon zmoczyłem! Myślę sobię: oszaleję! Do domu jeszcze ze cztery aleje... Ludzie łaskawi Chusteczke podali a w oddali głośno sie ze mnie śmiali
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Motocyklista odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Właśnie, prymitywy "ruchają" prymitywne "babeczki". Ja jednak zamiast "ruchać" wolę się kochać z jedną kobietą, z którą łączy mnie magiczne uczucie. Prawiczkiem nie jestem, za nieudacznika też się nie uważam . Kwiatki, czekoladki, prezenciki?. Za jeden szczery uśmiech WARTO. Romantyczność?. Wszystko w granicach umiaru jak najbardziej na miejscu. Jaja trzeba mieć. W każdej sytuacji. Żadna kobieta z ciepłą kluchą się nie umówi. W dzisiejszych czasach wszystko się odwróciło. Z facetów zrobiły się kobiety, a z kobiet mężczyźni -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Motocyklista odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Była potrafiła mi dogryzać 4lata, że mam tylko tytuł informatyka ze średnim wykształceniem. Powinienem być na studiach, na PG/UG bla bla . Argument, że pracuje po 24/24 czy w innym systemie bo spłacam kredyt na mieszkanie nie trafiały do niej. Jedna osoba skreśli kogoś przez kolor oczu, druga za brak własnego auta. Taaaaaaakie życie -
NiemamUmysłu Tam gdzie trafisz jak nie zaczniesz brać leków to mało kogo będzie interesować nachalność. Potrzebna Ci pomoc i stały nadzór lekarza. Smutne, że bliscy, rodzice czy ktokolwiek nie widzi Twojego zachowania. Nie wiesz co piszesz, nie wiesz co robisz. Przeczytałem trochę Twoich wypowiedzi i niestety jest to obraz nędzy i rozpaczy. Masz 21lat. Nie żal Ci jak przez swoją ułomność niszczysz sobie życie?. Strasznie toksyczny charakter...
-
Tego nic nie przebije! (jak było to sorrki, nie przeglądałem tutaj wszystkiego)
-
Przepraszam. Też zauważyłem, że strzeliłem gafe a edytować już nie mogłem na "wydajesz się (...)" W pewnym momencie odniosłem wrażenie, że jednak już nie chodzi Ci tylko o obronę siebie i ludzi z AS, tylko o to, że chcesz wyładować negatywne emocje i ze wszystkimi się pokłócić. Nie chce Cię urazić i szanuje Twoje zdanie. Ps Uśmiechnij się! :)
-
AS=Zespół Aspergera??. Nie znam się na chorobach. Szukałem tego skrótu na forum ale nie widzę co to. Poczytam sobie do poduszki
-
Wasze koty na komende "podaj łape" też potrafią się przywitać? :). Musze jeszcze go nauczyć "siad" i "daj głos" . Kumata rasa
-
Może mąż ma kogoś na boku, skoro rzadko chce uprawiać seks
-
Ile jeszcze muszę stracić i wycierpieć
Motocyklista odpowiedział(a) na Motocyklista temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Stres ostatni raz odczuwałem 10lat temu na maturze. Brzuch rozbolał i przycisnęło na tron o 9. Ani wyjść, ani liczyć zadań. W kazdej innej sytuacji pojawiała sie jakas niechęć. Przy zmianie pracy cos we mnie pękło. Nie pamiętam juz objawów. Teraz walczę z pierścieniem bezpieczeństwa. Chciałbym wyjść dalej niż 200m od mieszkania... Milion objawów tego badziewia a mi przyszło walczyć z najbardziej podłym. Na dodatek jestem zdany wyłącznie na siebie. Czasami psycholog cos doradzi. Jak wygram z tym "urazem" to chyba juz nic mnie w zyciu nie rzuci na kolana. Chyba, ze znów spotkam wariatke. Zazwyczaj Ci spokojni i opanowani trafiają na zołzy. Jedno wiem na pewno. Nie warto przyznawać sie do choroby. Jak widac bliska osoba potrafi później to wszystko wygarnąć. Kobiety nie lubią słabych. Nawet jesli przez "chwile" nie jest się w formie. -
Ile jeszcze muszę stracić i wycierpieć
Motocyklista odpowiedział(a) na Motocyklista temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Nie mogę edytować pierwszego posta, nie chce też dublować postów, ale chciałbym do niego dopisać końcówkę historii(choć tak naprawdę dawno temu się wszystko skonczylo). Trochę się wydarzyło. Nie chce się żalić, jednak jak wywale te myśli to jakoś mi ulży. Naiwny jestem i dałem się podejść jak dziecko. Po jakimś czasie się do mnie odezwała i zaczęła przepraszać za wszystko. Skrucha i zrozumienie sytuacji jakby nie patrzeć. Gniewać się nie potrafię i wysłuchałem wszystkiego. Dałem się wciągnać w rozmowę. Na tanie bajery nie jestem podatny, ale jak ktoś płacze i przeprasza to raczej szczerze to musi być. Ja też idealny nie jestem. Odpadłem totalnie...Postawiła znów jakieś warunki i po raz enty mnie zwyzywała od najgorszych i co złego przyjdzie na myśl to można sobie dopowiedzieć. Pracowałem z różnymi ludźmi. Trochę widziałem. Nie spotkałem się jednak z sytuacją aby kogoś spodlić, sponiewierać po czym z nawiązką przeprosić a następnie znów obedrzeć z godności i na dodatek wyprzeć się całej winy. To tak jakby napluć komuś w twarz, następnie przeprosić, wytrzeć i powiedzieć, że dzisiaj mocno deszcz leje, gdzie za chwile znów narzygać i stwierdzić, że to nie deszcz a moja osoba jest tego przyczyną. Jakoś tak:D. Niby był jakiś tajemniczy znajomy, lecz pozniej swierdzila, ze nie istnieje żaden "pocieszyciel". Twierdziła, że mnie kocha, pozniej jednak nie kocha bo ma mnie dość, po czym znów kocha i nastepnie wyzywa. Ostatecznie pozostało na tym, że wszystko co złe to ja i wina moja. Urwałem kontakt. Po takim praniu mózgu sam nie wiem co jest już prawdą i w co wierzyć. Zresztą pal licho racje. Co skłania ludzi do takiego zachowania... jak nie paliłem, tak zacząłem popalać fajki :/ Dziękuję za uwagę i poświecony czas. Pozdrawiam -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Motocyklista odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Miałem kilka objawów, od bólu w klatce do natłoku myśli. Na obecnym etapie pozostało już tylko uczucie lęku, "że komuś coś zrobie" i dalsze wychodzenie z domu. Nad tym drugim pracuje w terenie z psychologiem i są super rezultaty, ale to pierwsze jest bardzo uciążliwe. Tego nie można porównać do tego, że ktoś zwyzywał wam dziewczyne bądź uderzył i włącza się mechanizm obronny . Zupełnie inny stan. Nie czuje się agresji. Bardziej strach przed nią. Nigdy w życiu się nie biłem, ani też nie byłem bity. Nie wiem skąd takie uczucie sie bierze. Może to analfranil powoduje, nieźle dodaje sił i chęci. Słoiki mógłbym na czas otwierać^^. Jak brałem parogen(swoją drogą fatalny w skutkach ubocznych lek, ale dzialal) nie czulem takiego uczucia edit: oczywiscie takie uczucie jest chwilowe, ale uciążliwe -
Ile jeszcze muszę stracić i wycierpieć
Motocyklista odpowiedział(a) na Motocyklista temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Jak kobiecie nie imponuje opanowanie, spokój, zaradność, pozytywne nastawienie do życia, kultura osobista, sprawność ero itp. to ja wole być sam -
Ile jeszcze muszę stracić i wycierpieć
Motocyklista odpowiedział(a) na Motocyklista temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Haha, żadne bdsm . Nie chce zrzucać winy na nią bo to moja choroba spowodowała rzadkie przyjazdy, a sporadyczne spotkania doprowadziły do takiej sytuacji. To, że miała taki charakter..."hmmm, dajcie mi człowieka, a znajdę na niego chorobę" . Coś musiało powodować, że po pół roku potrafi sobie przypomnieć, że pozwoliłem kiedyś tam chodzić jej w dresach po domu, bądź, że lubie nią jak ma roztrzepane włosy, bądź bez makijażu, lub, że nie jestem zazdrosny. Potrafiła wymyślić fikcyjną znajomość z facetem i powiedzieć, że ktoś nią wspiera. Im bardziej chciałem się dowiedzieć, porozmawiać, pomóc tym bardziej chyba mnie nienawidziła. Nie jestem idealny, może za mało się interesowałem jej osobą, Może chciała abym na nią głos podnosił?, ale na psa nie krzykne, a co dopiero na kobiete. Bardzo ciężko przez internet utrzymać miłość, podziwiam żony żołnierzy. Już nawet chciałem się z Gdańska wyprowadzić i pójść do niej, coś wynajać. Jednak za dużo widziałem i słyszałem z jej strony aby podjąć taki krok. Co do jej inteligencji. Nie wiem co powiedzieć, dziewczyna po studiach inżynierskich. Moje średnie wykształcenie potrafiła mi wypomnieć, kiepskie auto też, pracę, którą musiałem zmienić i zaczeła się nerwica od tego również .;D. A wystarczy już skarżenia . Wniosek jest taki, że ona chciała faceta przy sobie, ale jej zachowanie dalej nie wiem z czego wynikało, nigdy pewnie się nie dowiem. Szkoda, bo chciałem i starałem się pomóc. Nerwica pojawiła się z przeciążenia i presji. Na dodatek mam spokojny(miękki?) charakter Na portalu randkowym . Pierwsza napisała, ale jakoś zignorowałem jej wiadomość bo coś tam mi się nie spodobało w jej rozmowie już na starcie. Nie odpuściła i pisała dalej a ja jakoś się wciągnąłem w gadke. Po jakimś czasie pojechałem do niej na spotkanie. Średnio wyszło bo całowanie i siedzenie na kolanach. Nie popieram tego typu metod na podryw?, ale skoro taka odważna... -
Ile jeszcze muszę stracić i wycierpieć
Motocyklista odpowiedział(a) na Motocyklista temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Pewnie zrozumiem, kiedy przestaną męczyć wspomnienia i pozytywne momenty. Jako, że nie ma we mnie nienawiści i jadu co w ex, to zapewne trochę to potrwa. Co do nerwicy. Jeśli nawet się z tym pogodzę i nauczę żyć to szanse na znalezienie partnerki są zerowe. Skoro dziewczyna z którą wiele się przeżyło nie potrafiła zrozumieć, za to znienawidzić, to raczej ktoś "nowy" tego nie pojmie i nie będzie chciał takiego faceta. Ludzie zaraz myślą: "świr", "wariat", "psychol" albo jak była potrafią powiedzieć: "Tobie to chyba na mózg padło"-żeby mi dowalić(choć to i tak łagodnie powiedziane, nie będę epitetów przytaczał bo aż strach ). Póki co wiem jedno. Muszę się podleczyć i poznać sensownych ludzi. Jestem bardziej samotnikiem i zazwyczaj małomówny, ale lubię towarzystwo. Taki pardoks -
Ile jeszcze muszę stracić i wycierpieć
Motocyklista odpowiedział(a) na Motocyklista temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Musiałem sobie wygooglowac co to ta agorafobia . Kilka objawów się zgadza. Nigdy o tym żaden lekarz mi nie powiedzial. Nerwica=agorafobia?, czy to dwie różne choroby?. Nie zglebialem nigdy wiedzy w tych sprawach. Ciezki dla mnie temat. Im mniej o tym mowie, im mniej wiem tym jakos lepiej sie czuje.