Nortt

haha, poza tym nakokszone fobiki wyglądałby przezabawnie HA, humor mi się poprawił, lepiej szybko jebnę mirtę i może nie będę krzyczał w nocy

Chodziłem z rok czasu, nawet daje, można dużo przyjąć, jednak, wiesz to wszystko wymaga pracy, dobrych zarobków, na diete, karnety, suplementacje... generalnie, gdybym był lekarzem, zaganiał bym fobików masowo na siłkę, choć może to jednak takie subiektywne było... Jedna takie prymitywne metody zwiększają poczucie własnej wartości, dalej jesteśmy małpami, więc jak zacząłem koksić, to nagle za wesela z 2 stów wlazłem na 5,6 lol A i jeszcze fajna sytuacja, jak moja starsza wyjechała z podporządkowanej i trykła się z pewnym bardzo niemiłem panem który był agresywny, oczywiście po mojej interwencji pan bardzo szybko zmienił zdanie co do sprawcy kolizji i zawinął ogon :> Oczywiscie samice też lepiej patrzą, tyle że w tym aspekcie nie można przeginać.... Generalnie jest łatwiej w życiu, bo instynnktownie jesteś szanowany.

wielbłądzica, ta, generalnie wszystko potem jest całkiem proste, aż żałosne, co nie, więc po co komplikować sprawy na siłe ? Bo przecież, generalnie, to jesteśmy nieciekawymi ludźmi. kosmostrada, Na razie odpada, jestem w złym stanie, gitara tu nie pomoże, muszę przyjąc tego klocka realności na klate, jak rasowa dziunia,a nie męczyć się z wyduamnymi problemami natury egzystencjalnej.

kosmostrada, Już nie gram, jestem ruiną i moje wiosła też reprezentują ten stan, musiał bym się ogarnąć w tym miniumum, by je ustawić, zmienić struny, no i polutować parę kabelków ew wyjebać prempy... Tak poza tym, nie wiem, nie wykrzyczę się chyba klawiaturą, a obecnośc ludzi w takim stanie jak moj bywa... przytłaczająca, dlatego ten, spamowa wyspa jest do tego bardziej odpowiednia

wielbłądzica, ''Grabarzu, piękna to rzecz kontemplować ruiny miast, ale jeszcze piękniejsze jest kontemplowanie ruin ludzkich!'' To chyba naturalne, ludzie czerpią satysfakcje z wyższości nad przedstawicielami swojego gatunku... Nie wiem tylko jak tu się to odnosi do róznicy opartej o miarę wysokości garba

tak czy siak, czy się podobało czy nie, ważne że z gwiazdą Swoją drogą, tak jakiś turpizm by można było machnąć, odnośnie tego co się wyparło

Nawet pasuje, w końcu upuszczanie krwi było wiodącym remedium na wiele problemów już od starożytności Generalnie, nic, przynajmniej ja bym chyba nic nie napisał, bo to kurwa żałosne... Dis aliter visum est etc. generalnie, to ludzie nie mogą sobie pomóc. Najgorsze są jednak te słowa rzucone na odpierdol ''weź się w garść'' itp. walą w ryj jak dresy na nowym mieście, ''ach no powiem coś, bo wypada'' Generalnie, to ludzkość musi dojrzeć do uśmiercania takich osobników jak ja, oczywiście dobrowolnie, z zachowaniem wszelkiej etyki, ale była by to prawdziwa łaska, więcej warta niż całe pierdolenie ludzkosci o tym ''jak to ona rozumie'' i jak powinismy się wziąć w garść.

no byłeś blisko, bo ogólniaka robiłem 6 lat, także był mi widać, bardzo bliski Studia i maturę sobie odpuściłem, bo mam problemy by zapamiętać jedno zdanie, czasem nawet pojedyncze słowa. Dobra, źle zrozumiałem, ale myślę jest TO na miejscu w temacie,/

ces't la vie, mogłem się uczyć, ale nie jestem świadomy tego że rozpieprzam sobie życie, tak jak rozpierdalałem sobie je wcześniej. Także ten, chyba to wszystko to jednak moje lenistwo

Z deficytami poznawczymi to przecie bułka z masłem

Jakimi konsekwencjami? Libido leniwca, koszmarne wzdęcia i zgagi :<

kkurwa jak uciszyć myśli>> ? Czuje jakby czarty wydobywały mi rope kiwonami chciałem się dzisiaj porżnąć jak jakaś jebana emo ciota

Mam ochotę napisać sztukę, wiecie jak to zrobić? tosia_j, ?

Jestem tak zjawiskowy, że był bym najsmutniejszą atrakcją 'niejednego' cyrku.

cyklopka, taaaaak! Egrrr Jebniju! Wykorzystaj dary które Ci ofiarowano! Grrr ZAbij ''pokasz'' pazur, ten najładniej umalowany

A sondowanie za pośrednictwem wspólnych znajomych to niby jest bardziej ok, niż poznawanie się w obecnym środowisku jakim jest nasza praca. Nie no, mamy głęboki XVIII w., nasze rodziny się powinny poznać przez wspólnych znajomych i powinowatych, żeby było wiadomo, czy wypada chodzić w konkury. konkury Wiesz, w gimnazjum lubiłem Mickiewicza, Orzeszkową, pochodzę z prastarego kresowego rodu, takie rzeczy działały na wyobraźnie ^^ W sumie do dzisiaj mi się marzy, by starszy skądś dla mnie jakąś dobrą partie wychaczył(a ma skurczybyk dobry gust)

tosia_j, O jesteś outsiderką, jakie to zjawiskowe Mam wyjątkowo paskudny dzień, przepraszam

wielbłądzica, bo masz garba?

jaj, ale hardkor ta wiem, wymyśliłem pod wpływem Joe

Albo weźć na Tindera i wreszcie coś zaruchać, kończąc rzewne pierdolenie

Nie mam, kiedyś kupowałem płytki, wymieniałem się, czasem coś mi podesłano, ale to stare czasy, teraz czasem, o tak, pod wpływem chwili, wleze i zarzucę jakieś ścierwo. Nie jestem na bieżąco, w 2015 dobry był Dead Congregation i Crustowo, grindowo, corowy Implore który rozjebałem mnie brzmieniem perki, generalnie w kurwe agresywny album jak na tego typu nowoczesne rzempolenie/ Ale ta jak pisałem wcześniej, ciężko napisać mi napisać coś obiektywnego...

NIe, NIE! tylko nie ten ruski disco metal !!!

[videoyoutube=V7uEb_XrK1U&list=RDV7uEb_XrK1U][/videoyoutube]