Nortt
Użytkownik-
Postów
213 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Nortt
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
detektywmonk, Pamiętaj, potem nie wezmą Cię do woja, a podobno teraz jak pracować to tylko w mundurowce Chociaż jak wybuchnie jakiś konflikt to i tak nas wezmą na przemiał....
-
Purpurowy, też to miałem, masakra.... Robimy za beta testerów
-
Sigrun, Ha, dzięki Ci! Jest taka opcja, mam :> kosmostrada, Sulpiryd to sprawdzone remedium na wiele problemów, znane i szanowane od lat... Jednak nie wszystkim to pomaga, ja byłem w tej drugiej grupie, straciłem przez to z 3 miesiące życia, niby nic, straciłem już wiele, wiele lat, jednak w tym jednym miesiącu był weekend u wujostwa, teraz już zupełnie mają mnie za wariata, przez te moje lęki byłem cały czas napięty i miałem WIDOCZNE problemy z wysłowieniem się :
-
Z byłą, niecałe pół roku temu, a byłem z nią z 4,5 lat temu, to był mój ostatni związek lol Czy coś w tym świecie, nie jest przypadkowe? Nieaktualne Pączek :> Kurczak czy świnina?
-
Sulpiryd, mam złe wspomnienia... Dawniej psychiatrzy dawali to ''na odpierdol się pan'' po 50 dziennie pan bierz....NASTĘPNY..... Choć... może to dlatego że miałem złe myśli? Może wtedy pan doktor mnie nie znał? Nie chciał mnie bombardować chemią ? To prawdopodobne, wkońcu zdaje ci się że wszyscy mają na ciebie wyjebane i jesteś niepotrzebny...
-
Miałem tą książkę. Ta wiem, stek bzdur, na ten stos rzuciłem tez jego mistrza Crowleya. Tyle że w przeciwieństwie do innych bzdur te są tajemnicze :> Dlatego nie wydają się takiem jak się po nie sięga. Poza tym można poszpanować na forum i podbudować w ten sposób swoją samoocenę.
-
taaa wiem, staraciłem robote i smutno mi się zrobiło.... chciałem znaleźć więc boga czy coś, ale skończyłem na raportach z sekcji zwłok ''samobójstwa przez uduszenie. za pomocą worka foliowego'' wymiękłem na przypadku 7, gdzie kobita zarzygała się do środka swojego ''kapturka'', przypomniało to taką groteskową pastelową bańke... Czy tylko dla mnie te opcje edycji z nowego forum są strasznie nieczytelne ? Ciągle klikam ''cytuj'' zamiast ''Edytuj'' -_-
-
taaa wiem, straciłem robotę i smutno mi się zrobiło.... chciałem znaleźć więc boga czy coś, ale skończyłem na raportach z sekcji zwłok ''samobójstwa przez uduszenie. za pomocą worka foliowego'' wymiękłem na przypadku 7, gdzie kobita zarzygała się do środka swojego ''kapturka'', przypomniało to taką groteskową pastelową bańkę...
-
Odnośnie relaksacyjnej koncentracji ostatnio próbowałem czegoś bardziej enigmatycznego, tajemniczego..... 12 stopni do oświecenia, pana Regardie....
-
Też myślałaś nad zrobieniem domowego głakamole z naczosami, a potem o hardym biciu w wór, przed treningiem boksu?
-
nie, no, tak tylko na chwile tu wlazłem, przeczytałem to i mi się humor poprawił Smutno, że tylko ja tu jestem chorym zjebem, wy jesteście tylko chorzy :<
-
Jak można wracać na nerwice, przecież to chore : x Oj tam, nie ma do czego przyjeżdżać, stara bieda, choć może, czekaj mam kawe.... ostatnio mule, generalnie wyglądam też fatalnie, aż wstyd, lepiej nie, musiał bym się wykapać i posprzątać lol aaaa, jak myślę, że ludzie o mnie myślą, to się wstydzę
-
Tyle IQ co Doda Elektroda, George Sand i św. Jan Ewangelista Ja pójście na koncert proponuję, a nie ślub kościelny Koleżanki i kolegów mam w każdym wieku, a jeśli chodzi o inne sprawy, to nawet młodszych od ciebie wolę, tak że mi tu nie wyjeżdżaj Koncert, jaki koncert?
-
teraz to juz masz chłopie przerabane, bo musisz sie nad soba użalac, nie mozesz chorowac i jakos tako funkcjonowac...Napisz kilka postów jak to Ci zle w zyciu, to kazdy Cie polubi. Hey nie wszyscy tacy są, lol choć pewnie bardziej by wleciało wam hyperreal
-
Wypierdalaj brudny pedale !!! Naannanana, dobra sztuka majster, mimo że nie lubię Tech HC, wole tradycyjny, nie spodziewałem się że jeszcze ktoś taki bywa na forum
-
Siddhi Siema, żyje żyje, podobno parę osób ulżyło sobie w tym nieszczęściu z forumowej starej braci Szkoda :<, straciłem z nią kontakt po tym jak wyjebało mi faceboka....
-
Swoją drogą Cyklopaka, ostatnio takie sny, gdzie snią mi się motywy z gier, odbieram niemal jak koszmar, taka oznaka straconego życia.... Sztuczności co wkradła się w sen, odbierając mu motyw czystej nierealnej, ale jednak realnej, w tej sennej realności baśni
-
W życiu trzeba być szczerym. Wyjaśnić gościom sytuacje, zaistniały pat, liczyć na zrozumienie, najlepiej zrobić to ot tak przy okazji jak będzie już tłoczno, przy luźnych gatkach.
-
Jesteś koniem i szukasz klaczy co leci na cukier? Oj jest ze mną źle, przeczytałem cud, jako cukier....
-
Pewnie do budowy Watykanu potrzeba 20 kryształów, a różowe jednorożce bronią kopalni? Generalnie mirta jest spoko, nie mam po niej jazd, tylko apetyt (troszku przez to przytyłem) po prostu za dużo cukru....
-
Nic mi o tym nie mów, wczoraj cały dzień nie jadłem, wieczorem po spożyciu mirtazapiny, wzięło mnie straszne gastro, a jedyne co miałem pod ręką to.... cukier puder.... zjadłem z pół kilo, potem niewiele pamiętam, coś mi się przebije że łaziłem całą noc po chacie, chyba lunatykowałem(?) O dziwo rano nie miałem ekscesów żołądkowych ;?
-
Ale wielu ludzi nie zobaczyło by Edyty, gdyby nie było tv. Mogli by poznawać prawdziwych ludz, tfu, a prawdziwi ludzie się pocą
-
Dlatego ludzie ją uwielbiają. Liczy się to co w sercu, na ekranie, bo ekran to największe dobrodziejstwo naszej cywilizacji
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8