AnissemSirch

Nigdy nie wiadomo. A jeśli jutro szef Ci oznajmi, że dostaniesz ekstra kasę? To musiałby być wtedy cud!

To niech lepiej już ona sama bezpośrednio przekonuje mojego szefa. Im mniej pośredników, tym szybciej to się załatwi. AnissemSirch, toż ona ma właśnie przekonać Twojego szefa - tego prawdziwego. Jak chcesz bez pośredników to się zwracaj do Boga bez wstawiennictwa świętych. Natomiast Twój szef w pracy ma wolną wolę zatem - zrobi co zechce i nie licz na to, że Bóg go zmusi do dania Ci podwyżki. To tak nie działa. Nie musi go wcale zmuszać, wystarczy ze natchnie tylko żarliwą hojnością.

Nie no, miałem mieć jutro wolne, a przed chwilą dostałem telefon ze muszę być jutro w pracy. Za jakie grzechy? Nie chciałem wiecej pracować! Tylko zarabiać No i jak tu wierzyć w Boga???

To niech lepiej już ona sama bezpośrednio przekonuje mojego szefa. Im mniej pośredników, tym szybciej to się załatwi.

Na łonie kobiety tylko. Czy Bóg nas wszystkich kocha?

Oj, droga Jadziu spraw abym dostał podwyżkę!!! Bo potrzebuje na nowy samochód.

Albo lepiej, o 6 w dużego lotka????

Zna ktoś modlitwę o podwyżkę w pracy?

Ja! Czy bycie narcyzem wyklucza prometeizm?

Z naleśnikami podany przez sexy kelnerkę. Co jest bardziej potrzebne człowiekowi do zycia, ręka czy noga?

Obecnie nic, bo zapominam od nawału pracy. Który palec u reki jest najmniej przydatny?

A czego Ci brakuje w tym twoim życiu....?

1000000$ poprawiłby Ci humor?

Ja już powoli zaczynam akceptować to, ze czasem genetyka mutuje genetycznych pojebów. No niestety natura nie jest idealna.

Marnuje go. Co Ty chrzanisz?

Lord Kapucyn, heh, tobie to ona się nie ukryje

No właśnie gdzie jest Rosa? Ona by to wszystko wyjasniła nam w treściwej formie.

Ze ten ktoś musi lubić swój tyłek. Jakim słowem określiłbyś swoje zycie?

Łykają brom.

Jeden nieudacznik się niezsynchronizował.

brudna trylogia o hawanie Kto Cię wyprodukował?

Uj z nim. Jak uzyskać naturalnie stan świeżości umysłowej?

W jakim mieście szukasz pracy?

Jesteś ich pieskiem, w ich domu. Kundelkiem, który jeszcze nie nauczył się warczeć. Wrrrrrrr...

To ta suka pogoda, tez mnie caly dzien boli głowa.