AnissemSirch

Obalić kilka piwek, albo wino. Pijesz dzisiaj?

Przyjemności. Czego oczekujesz od siebie samej?

Jeden problem zniknie, pojawi się następny, a potem kolejny.

Banan, kiwi. Ulubisz zupę węgierską?

Chyba Ty. Życie, życie to nowela, w której zawsze coś się pieprzy?

Nie. Palnąć sobie w łeb, czy jeszcze trochę pożyć?

Owszem, mam tyle belek w oku, że mógłbym wybudować nowe molo w Sopocie.

Czytając twój post można tak stwierdzić. Zawsze bezsensownie odbijasz piłeczkę. Notabene, po raz kolejny nadaremno wzywasz imię Boga swego.

Następny niedorozwój. Wy naprawdę jesteście tacy egocentryczni czy udajecie, chyba to pierwsze. Dawno nie miałem do czynienia z takim prymitywem. Zaobserwowałem, że starsi ludzie robią się teraz znacznie bardziej chamscy niż kiedykolwiek.

Nie. Co z twoim rozumem jest nie tak?

Tak. Po wypadku samochodowym. Zszywali Cię kiedyś żywcem?

Nie mam takiej potrzeby. Kocha Cię?

A skąd ta pewność?

Założyć darmowy burdel na forum nerwica.

Od razu ploteczki Jak człowiek siedzi w ciszy, to zaczyna się koncentrować na własnych myślach, a to ostatnie co mi jest potrzebne jako osobie z nerwicą natręctw. Podobno Boga najbardziej usłyszysz w ciszy... Podobno Diabła też.

Od razu ploteczki Jak człowiek siedzi w ciszy, to zaczyna się koncentrować na własnych myślach, a to ostatnie co mi jest potrzebne jako osobie z nerwicą natręctw. Zawsze można trochę przysnąć i koncentracja będzie znikoma.

Średnio. Rolujesz innych?

Bez ploteczki cała godzinka, to jak wieczność w piekle.

Nie. Kupujesz meksykańskie piwa w żabce?

Piszesz jak naćpana.

Nie. Konfabulujesz?

Żony do towarzystwa i robienia obiadów. Lubisz zupę węgierską?

Masz możliwość zapisać się na jakąś terapię?

Lol.

W klubie go go. Po co zgubić męża?