-
Postów
2 560 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez misty-eyed
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
misty-eyed odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
kia_ sportage, nie zaszkodzi spróbować. W razie czego służe poradą -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
misty-eyed odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
kia_ sportage, może powinnaś suplementy zażywać? Trochę magnezu, witB complex? -
Ja także nie jestem uzależniona od forum. Lubię jednak wpaść do znajomych, poczytać, jakie zmiany u nich zachodzą, czy lepiej się czują. W większości odchodzą ludzie, którzy albo nie znaleźli tutaj tego, czego szukali, na co liczyli, albo są już na innym etapie swojego życia. Ja podejrzewam, że już do końca życia nie odnajdę pełnej harmonii, spokoju, równowagi, dlatego też wracam tu, wracam do tych, którzy dzielą ze mną niełatwy los nerwicowca... neon, mnóstwo ludzi z forum spotyka się prywatnie, towarzysko, wspierają się poza forum, są w innym miejscu. Nie każdy ma taką możliwość, nie wszędzie, jest to możliwe...
-
Dobry wieczór Ostatnio wpadam rzadziej, bo mam nowe obowiązki, które pochłaniają sporo czasu. Czytam jednak Was , w miarę możliwości Nie zgodzę się, że forum nie pomaga. Mnie bardzo pomogło. Trafiłam tutaj w 2011 r, byłam w okropnym stanie. Nie wychodziłam z domu, byłam tak mocno sparaliżowana przez lęk i wszystkie towarzyszące mi objawy, że gdyby nie wsparcie wspaniałych Dziewczyn, m.in. Wioli, Moniki, Candy i innych cudownych osób z forum, nie wiem, gdzie byłabym teraz? Wiele wskazówek, porad, słów mobilizujących, obudziło we mnie wolę walki, chęć do życia. Odeszłam stąd na kilka miesięcy, powróciłam jednak, bo brak mi było tej atmosfery, możliwości wypisania się, gdy potrzebowałam. Zdaję sobie sprawę, że w związku z różnicą wieku, nie zawsze jestem "blisko" Waszych problemów, ale zawsze można porozmawiać i wymienić poglądy na tematy wspólne , a także dowiedzieć się czegoś ciekawego Miłego wieczoru i nadchodzącego tygodnia!
-
Ḍryāgan, poradzisz sobie na pewno... Powodzenia! Maleństwo ma uczulenie pokarmowe czy inne?
-
tosia_j, ja też nie próbuję kia_ sportage, leniwie i spokojnie? Ḍryāgan, miło Cię widzieć... Córeczka zdrowa, ząbki wychodzą?
-
Dzień dobry Dzisiaj już tylko świętuję odpoczywając... Jest dość pochmurno, choć czasem słoneczko przebija się przez chmury. Nie pada, więc można pospacerować. Jak Wy spędzacie drugi, leniwy dzień? Miłego wypoczynku Kochani
-
Dzień dobry Kochani, życzę Wam zdrowych, pogodnych, ciepłych Świąt, z Rodziną, Znajomymi, Przyjaciółmi i smacznego jedzonka, bez przejedzenia Przed chwilą zakończyłam prace kuchenne. Miałam sporo do zrobienia bo Syn i Jego Żona są chorzy, a Ich Synek, po wyjściu, wczoraj, ze szpitala, jak nowo narodzony...tryska energią Dlatego przygotowałam dla nich catering na 3 dni... Jutro mam gości, drugi Syn z Rodziną Serdeczności przesyłam
-
Dzień dobry kia_ sportage, Aurora88, Lunaa, Hooded Spirit, dziękuję Wam serdecznie za słowa otuchy Kryzys minął, jest lepiej. To był/jest jakiś nieokreślony, jak to ja nazywam, "przedszkolny" wirus... Jeszcze jest w szpitalu, podejrzewam, że w tym tygodniu wypiszą Go. tosia_j, miło Cię widzieć Tosiu, fajnie. Ja też miałam przerwę ok.2- miesięczną, ale czytałam spamową, jestem mniej więcej na bieżąco. magic wolf, heloł, fajnie, że wróciłeś
-
Dobry wieczór Po radości wkradł się smutek... Mój Wnuczek w szpitalu. Wiem, że będzie lepiej, dobrze, jednak niepokój nie odpuszcza Spokojnego wieczoru i nocy Kochani
-
Dzień dobry mirunia, witam serdecznie, Ciebie też bardzo miło widzieć To prawda, to korzystna dla mnie zmiana, tym bardziej, że na takich "swobodnych" warunkach. Przez dłuższy czas nie miałam czasu za wiele, musiałam odnaleźć się i jako tako osiąść w nowej roli, rzeczywistości, a gdy był dzień luźniejszy, nie miałam za bardzo ochoty na pisanie. Planowałam odezwać się przed świętami , ale wcześniej poczułam potrzebę odezwania się... W tym tygodniu będę mniej zajęta, co pozwoli mi spokojnie przygotować święta. Życzę Ci wiosennego, ciepłego urlopu Ja nie widzę utworów, które udostępniasz Miruniu... Lunaa, ja również jestem fanką muzyki relaksacyjnej, ale głównie instrumentalnej - np. : JERZY62, wybrałeś się w końcu na spacer
-
Dobry wieczór.... kia_ sportage, Lunaa, Heledore, widzę, że mimo wszystko, Spamowa nie zostanie zatopiona, nie zniknie dzięki Wam Myślę, że już trochę się ogarnęłam w nowej rzeczywistości, na pewno będę do Was zaglądała , choć nie zawsze znajdę czas i siłę do pisania, poczytam z pewnością.
-
Dzień dobry Heledore, dziękuję bardzo za miłe i ciepłe słowa!! Mam nadzieję, że dam radę, nie dopuszczam innych myśli do siebie A tak poważnie - praca, praca, praca nad sobą nieskończenie potrzebna, w moim przypadku i powinno być dobrze. Ważne, że pracuję ile mogę, nic na siłę. Dzisiaj odespałam tygodniowe, złe emocje. Byłam z pieskiem na spacerze i zakupach. Pogoda nie najlepsza. Mam na myśli sprawy ciśnieniowe i zanieczyszczenie powietrza. Wiosna w ogóle nie służy ludziom w moim wieku i starszym Dzisiaj jeszcze książka, jakiś film, muzyka, i relax pełny Miłego wieczoru i niedzieli życzę wszystkim
-
JERZY62, to prawda - wielkie szczęście! Jednak tak zupełnie idealnie nie jest, bo samopoczucie czasem nie pozwala na normalne funkcjonowanie... Jakoś sobie radzę z tymi problemami, tym bardziej, że są one znane najbliższym. Chodzę też do osteopaty / jeden z lepszych w Warszawie, podobno, poleciła mi Go fizjoterapeutka/ , jestem zachwycona spotkaniami z Nim. To świetny człowiek, zajmuje się dolegliwościami psycho-somatycznymi, już na pierwszej wizycie odblokował moje bolesne punkty. Po świętach następne spotkanie....
-
JERZY62, witam Cię
-
Dzień dobry Spamiaczki Drogie Dawno nie zaglądałam, bo po prostu nie miałam kiedy... Tak wiele zmieniło się w moim życiu, krótko mówiąc, Syn założył firmę i zostałam zatrudniona jako pracownik biurowy , czyli robię to, co lubię Godziny pracy dopasowane do mojego samopoczucia, czego więcej mogę oczekiwać. Jest suuuper, a ja już myślałam, że nie nadaję się do niczego... Od czasu do czasu zajmuję się też Wnuczką, by Jej Mama mogła zająć się swoją działką w firmie. Życie pisze czasem tak zaskakujące scenariusze, że szok Poczytałam, że zmiany na Spamowej ogromne. Miruni i Kosmostrady nie widać...wielki smutek Niech Im się dzieje jak najlepiej!!! Ale tak to jest - odejścia z forum są naturalne. Często jednak po jakimś czasie, te osoby wracają. Spokojnego weekendu życzę
-
Jak stać się optymistą i czy w ogóle warto?
misty-eyed odpowiedział(a) na abrakadabra xx temat w Psychologia
Optymizm, w moim przypadku, zrodził się po wygranej walce z bardzo niebezpieczną chorobą. Przewartościowałam życie, zmieniłam priorytety i zaczęłam czerpać życie pełnymi garściami. Nie mogę powiedzieć, że zawsze jestem radosna, optymistyczna, ale wiem, że niektóre sprawy można sobie odpuścić, by cieszyć się, nie zamartwiać. Podejrzewam jednak, że wiele zależy od naszych wrodzonych cech charakteru. Gdy byłam dzieckiem, uśmiech nie schodził mi z twarzy, dorosłość zabrała mi go, a wyzdrowienie przywróciło jakby tę cechę do życia... Co do związków, to sprawa jest bardziej skomplikowana. Ja na szczęście miałam intuicję, angażowałam się zazwyczaj w coś, co okazywało wartościowe, chociaż uczucia wygasły, w pamięci złych emocji nie pozostawiły. Oczywiście pomijam moje nieudane I małżeństwo, w którym intuicja mnie zawiodła -
Dzień dobry Nie było mnie kilka dni tutaj - miałam gości od soboty, rodzinka z Gdyni przyjechała , a co za tym idzie, zajęć nie brakowało mi Wyjść "na miasto" również. Do tego bezsenne noce... Gdyby nie to, mogłabym powiedzieć, że czas minął mi dość przyjemnie, bo urozmaicenia nie brakowało Dzisiaj okropny smog nad miastem, szaro, buro... Póki co, skutków zanieczyszczenia nie odczuwamy, ale kto wie, jak będzie w przyszłości...? Ogólnie nie czuję się źle, co oczywiście nie znaczy, że wszystko jest pięknie, najważniejsze, że mimo wszystko daję radę. Miłego wieczoru Kochani
-
magic wolf, ja też źle sypiam od lat wielu. Jestem na rencie, więc niby mogę odespać, ale to jednak zaburzenie normalnego rytmu, cały organizm cierpi przez niewyspanie, i z pewnością wpływa na psychiczne samopoczucie.
-
magic wolf, witaj Też mam problemy ze snem? Bo ja jestem zmęczona bezsennością. Zasypiam nad ranem, wstaję ok.10-11, często bez siły i chęci na cokolwiek. Nie znoszę tego stanu... Pracuję nad tym, próbuję jakoś zaradzić-bez skutku. Chyba taki mój los kia_ sportage, , mniejsza z nią, za to buzia jest jak najbardziej w porządku Spodnie można kupić nowe
-
kia_ sportage, na zdjęciu nie zauważyłam zbędnych kilogramów, jest bardzo ok , więc nie zaszkodzi Ci na pewno , zgadzam się z magic wolf neon, , bo najważniejsze, to znaleźć sposób na siebie i swoje słabości
-
neon, serduszka dla kosmostrada, są urocze, muszą być z serca Ja zjadłam 2 pączki Myślę, że spaliłam jednak...prawie godzinny szybki spacer na pewno pomógł Gdy wróciłam, czułam drżenie nóg ze zmęczenia. Zanotowałam znaczny spadek glukozy i jest ok kosmostrada, mirunia, najgorsze w tym wszystkim jest to, że do somatyków dołączają różne fizyczne dolegliwości, a z tym równie trudno jest Ale jakoś żyć trzeba JERZY62, o tej porze jeszcze jesteś na Spamowej, to raczej rzadkość /?/
-
Dobry wieczór Miły, pączkowy dzień Za chwilę wychodzę na godzinny, szybki spacer, by spalić pochłonięte słodkości ... Pogoda sprzyjająca, więc przejdę się z ochotą. Wczoraj spędziłam przemiły dzień z Wnukami, choć nie było łatwo. W przedszkolu, gorąco, mnóstwo ludzi. Zawroty, bóle, duszności dopełniały niekomfortowe ogólne samopoczucie. Bardzo chciałam wytrwać i udało się. Myśli ucieczkowe były, oj były. Miłego wieczoru
-
neon, to naprawdę dziwna sprawa, ja jem wodną owsiankę , najlepiej właśnie wtedy, gdy mi coś leży na wątrobie
-
magic wolf, niech nie zginie neon, cebula mi szkodzi, niestety, choć czasem skuszę się z pomidorami zwłaszcza lubię, jednak odchorowuję łakomstwo Jasne, że laskowe pyszne, też czasem jem Lubię też włoskie, ale prażę na patelni, coby uniknąć pleśni właśnie. Ziemne kupuję w łupinkach, oglądam zanim zjem, nie trafiła mi się jeszcze z pleśnią. kia_ sportage, też mam za sobą 2 nieprzespane noce kosmostrada, odkryłam niedawno w biedrze wiśnie soczyste Bakallandu, po prostu pyszne, oczywiście są lekko podsuszone, jak śliwki.