-
Postów
2 384 -
Dołączył
Treść opublikowana przez ALEKS*OLO
-
Angelinaaaa, Rosieee ehhhhhhh.....
-
Kai, lubisz SM ale sprawia Ci to cierpienie ?? Jedno drugie wyklucza raczej
-
Sabaidee, haha i zapachowy przeciez dupa nie ma węchu I porównanie papieru do małych słodkich szczeniaczków, ale ze co? jak podcieram to mam sie czuć jakbym podcierała sie szczeniaczkiem? lol Wkurza mnie też reklama Always "wszystko na tip top" jeszcze niegdy żadna reklama tak mi na nerwy nie działała ... chyba upieprze antene od tv
-
Korba, no dokładnie tak samo, albo mnie energia rozwala, że mogłabym góry przenosić ... alebo leże na łożku jak zwłoki. Wiesz czasem mam tak, że jak wracam z pracy, to jest oczywiście to zmęczenie, ale z drugiej strony odżywam, w domu mogę w końcu przestać udawać , nawet mam siłe coś robić, jestem na swoim , i moge byc soba co nie wymaga tej energi co gra. Z tym szczesciem mam podobnie, jak jest super dobrze to taki mały chochlik we mnie "nudzi sie" i teskni za szałem melancholii, za emocjami wiecznej cierpiętnicy, i tak źle i tak nie dobrze.... Borderline chyba nie lubi tego wypośrodkowanego świętego spokoju ...zas osoba chora na BPD rozpaczliwie za tym tęskni
-
Monika1974, Monia tak, wiem, trzeba zwolnić .... staram sie zwalniać, ale to wychodzi raczej w druga strone, w strone totalnego marazmu, rozlezienia, otępienia mózgowego... jak mam wolne, to ja już sie stresuje bo "jutro do pracy", jestem napięta, szykuje wszystko co na jutro, zamiast odetchnąć i cieszyc sie dzisiejszym... czas mi okropnie szybko ucieka, czuje jakby mi uciekał przez palce, jakbym marnowała życie Jedynie jak jest obok mnie M. to czuje tą domową atmosfere, takie wyciszenie, spokój... Korba, Kasiu, chyba te całe zaburzenie wynika z tego , że nie możemy sie włąsnie dostosować do realiów życia, za cholere nie pozwalamy sobie na życie w szarej rzeczywistości ... serce mówi co innego a rozum co innego:/ I taka przepychanka całymi dniami, w pracy trzeba byc innym, w domu jesteś sobą, miedzy ludźmi zakładać maske, ciągła gra ... skąd na to energie brać ? ehh.. Tulam Was moje słoneczka kochane :*
-
Suszące się galoty to jeszcze nic .... ja nie pojmuję (może za tępa jestem), jak można wstawiac zdjecia w negliżu. Piersi na wierzchu, dupa w samych stringach, widoczna wagina, widoczny penis, niejednokrotnie akty seksualne ... sie pytam po co ? To jest teraz modne czy jak ? Gdzie szacunek dla samego siebie, jakiś wstyd, intymność ... dla mnie to totalna abstrakcja Masa zdjęć dziewczyn, ba! jeszcze dzieci nawet, 12, 15, lat ... dziubek, cycuszek, wymalowana twarz, poza typu "ruchaj mnie" .... To już nie jest żenujące, to jest przerażające :/
-
Dziękuję za miłe słowo :* Właśnie nic sie nie stało, a może stało się to , że wciągneła mnie ta pogoń , praca, dom , praca, dom, obowiązki, ja wieczna marzycielka, uwielbiająca bujać w obłokach, zostałam sciągnięta na ziemie przez "rzeczywistość" ... A może po prostu przesilenie wiosenne, nie wiem.. Ja nie dopuszczam do siebie przyzwolenia na "złe dni" , w moim życiu było już tyle tych złych, ze chce teraz samych dobrych... Cichutko, w głebi duszy miałam nadzieje, o! kurcze wyzdrowiałam chyba, juz jest dobrze, tak mi sie to dobrze spodobało, ze świruję za każdym razem gdy jest problem, gdy jest chwilowy dołek, moje myśli są tak pogmatwane, że już nie wiem czy przyzwyczaić sie do choroby, czy dawać sobie szanse na "cudowne wyleczenie" .... cholera jasna Ten kocioł zabiera moją całą energię ... co frustruje podwójnie :|
-
Sabaidee, nie, to nie ignoranctwo z mojej strony, raczej strach o konsekwencje... Wulgaryzm użyty .. no cóż, taka moja natura okazywania emocji (ale to nie o tym temat). Wiem, że problem jest od dawna, nie popieram tego, to na pewno. Ale jak pomyśle ile ludzi zgineło, ginie i zginie ... to jest nie potrzebne. Dlaczego nie ma innego sposobu naprawienia tej sytuacji. Dlaczego przez ego jednego człowieka.... masa innych musi tyle wycierpieć. Dojdzie do polepszenia czy jeszcze gorzej będzie..... Czy już cholera, zatarła sie ta "granica dobra i zła" .... Operacja w imię pomocy? dlaczego dopiero teraz ... czy liczy się ropa, kasa itd .
-
Korba, czyli idzie ku dobremu ?? A tak sie martwiłaś :* Ja z przyjemnościa strzeliłabym sobie dziś w łeb. Czuje, że znowu nadchodzi fala, borderowska fala, agresja, huśtawki, złe samopoczucie, ogólne " nic nie wiem" ... było już tak dobrze, nie może być tak zawsze?
-
Sabaidee, ojojoj jak niemiło.... Wiesz, po dwóch dniówkach po (12h) w pracy jestem, no akurat o tej interwencji dowiedziałam sie teraz... A mojego stosunku do tego konfliktu nie znasz bo go jeszcze nie wyraziłam na forum . Napisałam na razie ogólnie o tym "co sie dzieje na świecie" i że mnie to przeraża..... Więc taki "z wysoka" nie musisz być...
-
Ka_Po, co się dzieje ???
-
Przepraszam Was za mój ostatni post w tym temacie ..... poniosło mnie.... nie miałam się na kim wyżyć, wyżyłam się tu.... Wkurza mnie moja wieczna agresja...
-
Właśnie doszła do mnie ta wiadomość, pewnie już słyszeliście.... Otwieram temat bo jestem ciekawa Waszych wypowiedzi... Mi ręce opadły, no znowu?? znowu coś, mało kataklizmów, mało katastrof, mało ostatnio w Japonii, teraz to....... Co sie cholera dzieje na tym świecie?? Oczywiście jestem prawie pewna, że nasz ułomny rząd znowu sie tam wpierdoli ...
-
Wszystko , ja sama i każdy z osobna, wszyscy .... wkurzacie mnie ....... kurwa syf, gnój, i syf i mam ochote wypierdalać stad ..... i rozjebac sobie łeb dzisiaj....... i te przepychanki kurwa w kazdym temacie ... rzygam
-
Najpierw robiła kupę, podcierała się, potem czyściła uszy w końcu szparki miedzy zębami .... sweet Tipsy rulez
-
Korba, ojj wiem kochana, wiem doskonale :) Dlatego wiem, że potrzebowałaś tego, upuścic tej złej energii, czasem dobrze robi takie wypłakanie sie na maksa. Każdemu to jest potrzebne, jak już za duzo sie nazbiera w nas. :*
-
chojrakowa, Korba, chodźcie sie przytulić moje słoneczka kochane :* Korba, nic nie nacyrkowalaś :) Nie pitol :*
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
ALEKS*OLO odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Korba, to zadzwoń do niego może? a Wiola dobrze pisze, już sie nakręcasz i skreślasz wszystko, ja wiem, że doświadczenia z przeszłości każa nam pisac te scenariusze ... ale czy warto zatruwać siebie jeszcze dodatkowo ? -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
ALEKS*OLO odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Korba, Kasia, to tak z dnia na dzień sie przestał odzwywać ? Nie pisz mi takich rzeczy bo gotowa jestem wsiąść w autobus i przyjechac do K-c, albo zadzwonić pod 112. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
ALEKS*OLO odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Korba, to co się stało ? Z W. nie wychodzi ? Tulam Słoneczko :* -
Piszę Wam" nie rób głupot", a szczerze mowiac gdyby mojemu M. coś sie stało, albo innej z 5 bliskich mi osób .... gałąź, lina i ....
-
chojrakowa, paradoksy, dziewczyny, jak ja bym kurwa chciała Wam pomóc, coś zrobić, żebyście nie cierpiały ... żeby to wszystko minęło. Wkurwia mi taka bezsilność wkurwia, że w takiej chwili nie potrafie napisać Wam magicznej regułki, która naprawi wszystko...
-
chojrakowa, odpocznij, wyśpij się, przemyśl za i przeciw apropos pojścia do szpitala ... ale na spokojnie, rozmawiałaś o tym z chłopakiem ? Jak on to widzi ? Kochana i nie rób nic na gorąco i pochopnie, wiesz, że my Cie kochamy i nie pozwolimy na żadne głupstwo !
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
ALEKS*OLO odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Smutno i źle... -
chojrakowa, chodź do mnie :* Wiesz, że musisz pozwolić sobie pomóc, jeśli on jest dla Ciebie ważny, zrób to dla niego, jeśli kocha to nie zostawi Cie, zrozum. Jest zły bo widzi jak cierpisz, bo sie tniesz, bo jesteś chora.... to nie Ciebie nienawidzi, Twoja chorobę . Wbij to sobie do głowy i nie pisz, że jesteś zerem!