Purpurowy

Jest ktoś chętny żeby obrabować sex shop? Potrzebuję kasy na bilet.

Dobry wieczór.

Dzień dobry. Nie prawda, nic nie donosiłem.

Tak, ale ja się zabieram za ten oddział i zabieram i aż sam na siebie wkurzony jestem że jeszcze tego nie załatwiłem.

Brałem, ale się skończyło już. To było tak że brałem relanium a i tak dalej piłem.

No tak, na dobranoc piłem.

No właśnie nie wiem, bo obudziłem się z kacem, tradycyjnie, kac minął i tak pomiędzy 15:00 a 16:00 mnie poskręcało że myślałem że naprawdę zaraz zdechnę.

I fizycznie i psychicznie.

Taką fazę jak dzisiaj złapałem to jeszcze nigdy nie miałem...

Często zdycham bo się źle czuję, ale dzisiaj zdychałem, bo myślałem że naprawdę zdycham. A miałem nadzieję że wreszcie się to wszystko skończy...

Byłem wiele razy w poradni na ul. Stryjeńskich. Najlepsza poradnia w której byłem jak dotąd. Chodziłem tam zarówno do psychiatry jak i na psychoterapię i mogę z czystym sumieniem polecić.

Dobry wieczór.

To dziwne, bo ja się prawie nigdy nie nudzę.

Na alkomat go!

Dzień dobry. Widocznie za dużo wypił.

No nie przesądzałbym, ja tam życia w realu nie mam.

A to bardzo dobra wiadomość.

Mam pozwolenie od państwa młodych na przyjście w dresie. Nie robią garniturów na moje gabaryty a koszt garnituru na zamówienie to masakra.

Mylisz się! To co mówisz po pijaku to nie język niemiecki, tylko albański.

A pewnie, jako osobę towarzyszącą. Jeśli oczywiście nie przeszkadza Ci że całe wesele będę w dresie.

Nie no, żartowałem z tą pracą tłumacza. Pan młody przetłumaczy co tam jego rodzina mówi.

A nie, to nie o tekst chodzi, tylko o tłumaczenie na żywo. Kuzynka wychodzi za mąż i w okolicy będzie setka Niemców. Nie było ich u mnie tyle od 1945r.

Sigrun, cześć. Nie podjęła byś się na kilka dni pracy jako tłumacz polsko-niemiecki?

Są tu renciści? Słyszeliście cokolwiek że podobno każdy rencista ma dostać w marcu jakiś jednorazowy dodatek?

To będzie dzieło mojego życia!