
NN4V
Użytkownik-
Postów
5 088 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez NN4V
-
Netoholizm i uzależnienie od komputera
NN4V odpowiedział(a) na dr. Psycho Trepens temat w Uzależnienia
Skąd masz pieniądze? Ile czasu tak żyjesz? Przy kompach (rozmaitych) dużo ponad 12h dziennie. Z tego właśnie są pieniądze. Mam sobie zarobki ograniczać? Niedoczekanie Twoje. -
[videoyoutube=IIq9uhUYlKc][/videoyoutube]
-
[videoyoutube=sLnYVX_qfKc][/videoyoutube]
-
Nie - po prostu trudno z tej opowieści domniemać przyczyny stanu rzeczy. Jakby nie wszystko zostało napisane. Dlatego się nie trzyma kupy - jest niespójne.
-
[videoyoutube=bwMlRtQoa_4][/videoyoutube]
-
Praca licencjacka z rozdziałem o osobowości / tożsamości
NN4V odpowiedział(a) na wiecznie młody:) temat w Off-topic
Bez wątpliwości - powodzenia. Wrzuć tutaj, co napisałeś - podsumujemy, będziesz mieć feedback. -
[videoyoutube=vg0C0HhNdn0][/videoyoutube]
-
[videoyoutube=6aUMiOFVTm8][/videoyoutube]
-
Praca licencjacka z rozdziałem o osobowości / tożsamości
NN4V odpowiedział(a) na wiecznie młody:) temat w Off-topic
Ty lepeij zdefiniuj o czym konkretnie masz/chcesz napisać, bo w takim zakresie jak zarysowałeś wyjdzie Ci koszmarna szmira. Na niektóre włączone tematy jajogłowi prace doktorskie piszą, a Ty chcesz w skrócie zawrzeć i jeszcze z sensem? Moim osobistym zdaniem powinieneś ograniczyć się np. do zakresu tożsamość vs. osobowość - na czym polega różnica. Pisanie w jednym miejscu o socjotechnikach, dziedziczeniu, adaptacji i relacjach wygląda na ciężkie oszołomstwo. -
Ja akurat nie chodzę w sandałach wcale. Co nie zmienia faktu, że gdybym chodził, miałbym w dupie wymysły jakiegoś przygłupa i zrobiłbym jak było by mi wygodnie.
-
Nie. Kiedy bardzo mam ochotę pogadać, idę na dół do kuchni, zwykle ktoś tam jest. A jeśli nie ma, idę komuś poprzeszkadzać. Nie jestem zawodowym koderem - piszę wyłącznie dla siebie. Zwykle koduję własne wymysły.
-
Nie wiadomo. Dla Ciebie jednak ważniejszym jest, byś na to nie liczył. To da Ci wolność i być może któraś kiedyś Cię zaskoczy.
-
Ty, a kogo obchodzą czyjeś skarpety. Jakiś kolo wymyślił sobie, że skarpety w sandałach to obciach. Jak dla mnie, ten co wymyślił jest większy obciach.
-
Nie wiem po co Ty, ale ja, jako samouk, się przydaję. Jak jesteś dobry, formalne wykształcenie jest bez znaczenia. C# to de facto zmodyfikowany C++. Jest gdzieś ranking, co jest "popularne" - nigdy mnie to nie interesowało.
-
A ja ostatnio potrzebowałem napisać sobie frontend do obróbki i wizualizacji danych zrzucanych z akcelerometru i wziąłem się za C# VC2010. Okazało się, że filozofia frameworka przypomina starego dobrego Borlanda C++, więc praktycznie szkielet frontendu poskładałem w pół dnia. Po co komu C++? - najwidoczniej komuś się przydaje, podobnie jak ADA i Fortran. Z takim podejście zawsze możesz pisać w asemblerze.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
NN4V odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Już nie wybrzydzaj. -
Zakładam wątek służący rozważeniu zalet i niedoskonałości tej niebywale ważnej części dobrze wszystkim znanej koleżanki Maryny.
-
Problemy pierwszego świata.
-
To dopiero jest hipokryzja - zrozumienie tak, ale wyłacznie dla mnie.
-
Mój reaguje na filmy przyrodnicze z ptaszyskami ćwierkającymi w tle.
-
Obowiązkiem bezradności nie pokonasz - może nie podjąć bo stwierdzi, że nie potrafi.
-
W sumie wypadałoby doprecyzować pytanie - jest obecnie, czy jest w kontekście historycznym. W kontekście historycznym to raczej materiał na prace doktorską.
-
Lęk przed odrzuceniem to ma każdy. Problemem jest brak umiejętności jego obsługi. Alternatywą dla psychoterapii jest zdobywanie wiedzy o mechanizmach rządzących psychiką ludzką, błędach poznawczych, emocjach, zinternalizowanych stereotypach i na podstawie tej wiedzy próba zrozumienia siebie. Racjonalna analiza własnych emocji, pragnień i działań z nich podejmowanych. Zadawanie pytań sobie. Jeśli ktokolwiek liczy, ze psychoterapia rozwiąże jego problemy bez wkładu własnej pracy, to zazwyczaj się myli. Skuteczność psychoterapii ocenia się na 30%. Znaczy, że co trzeciemu pomaga. W moim mniemaniu psychoterapia pomaga tym, którzy ją wspierają próbując zrozumieć nieadaptacyjne mechanizmy rządzące ich umysłem.
-
Chyba mniut. Ja się za młodu naczytałem jak gupi i wiem, że tygrysy wcinają tran i brykajo.
-
Coś w tym jest. Pozostaje do rozstrzygnięcia, czy rzeczywiście żadna nie jest wiele warta, czy tylko on tej wartości nie widzi. Bo czy wiele jest wart facet zadający się z nic nie wartymi kobietami?