Ja nie mówię o swoich problemach innym ludziom, znajomym, bo czuje, że nie powinnam, wiec zakładam maskę i udaję, że jest wszystko ok. Ale z psychologiem/psychiatrą jest inaczej, przynajmniej w moim przypadku. Wiesz, każdy inaczej reaguje na leki, jedni mają skutki uboczne, drudzy nie. Czasem warto zaryzykować.
Jeśli twarzą w twarz trudno Ci rozmawiać, a masz potrzebę wygadania się, to zawsze możemy pogadać na PW.