Skocz do zawartości
Nerwica.com

artur1978

Użytkownik
  • Postów

    696
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez artur1978

  1. A moim zdaniem jak mu dobrze po kratomie i kontroluje ilosc to powinien tylko to brac, opioidy sa malo szkodliwe generalnie (o ile brane rozsadnie a problem w tym ze malo kto potrafi rozsadnie). Na pewno mu mniej niz wenal rozwali baniak Tylko jak nowy zaczniesz sobie herbatke z maku robic to znaczy ze czas na Monar
  2. Czytalem ten artykul i jest ciekawy ale glowny wniosek z tego ze funkcja wplywu lekow na wysokosco dopaminy w PFC ma ksztalt litery U, czyli ze zartowno zbyt niska jak i wysoka dawka nie beda skuteczne.W takim razie ladowanie mirty do oporu jak w twoim przypadku moze nic byc skuteczne. Artykul jak artykul, w niczym to nie zmienai tego co napisalem, jest jakas korelacja miedzy poziomem dopaminy a odpowiedzia przecidepresyjna ale niekoniecznie oznacza to zwiazek przyczynowo skutkowy. BTW z tego artykulu wynika tez to co kiedys napisalem, ze teoretycznie najlepsza bylaby kuracja z malych dawek amfetaminy, bo nie trzebaby sie meczyc z niepotrzebnym wplywem na SERT,H1 etc. A stymulanty wplywaja na dopamine poprzez dzialanie na NET (na ktory amfetamina ma duzy wplyw poprzez TAAR).
  3. Daj sobie spokoj z tym,to sa zamulacze na poziomie neuroleptykow a o efektach na przemiane materii nei wspomne.Ja zanim bralem mianse mialem body fat na poziomie 10% wystarczyla miesieczna kuracja zeby skoczyl kilka procent plus retencja wody i spuchnieta geba, po prostu dramat. Nie dosc ze masz ciagle cisnienie na weglowodany proste to jeszcze metabolizm cukrow tez sie psuje, dluzszy czas na tym i cukrzyca murowana. Aha i to wszystko bylo przy inensywnym treningu kilka arzy w tygodnium bez cwiczen sobie wyobraz co by bylo!
  4. Jestem podobnego zdania. -- 28 lip 2015, 23:30 -- artur1978, Artur jaki wedlug ciebie najlepszy jest nootrop do nauki, na pamiec itd, moze troche stymulowac, masz jakiego faworyta, bo musze sobie troche lepetyne naprostowac. Ja zawsze sie uczylem bez niczego, nie mam pojecia.Pewnie racetamy jakies, sam piracetam sprobuj
  5. To dziala w ten spsob ze naukowcy zauwazaja ze podanie leku A powoduje jakas zmiane w mozgu typu B i jednoczesnie w zwiazku z tym ze lek dziala antydepresyjnie postuluja ze to ta zmiana B jest mechanizmme dzialanai antydepresyjnego. Jest to oczywiscie tylko hipoteza , bo nie zawsze fakt ze dwa zjawiska sa w korelacji zonacza ze sa one w zwiazku przyczynowo skutkowym.
  6. O ile wzr8ost poziomu dopaminy w PFC ma dzialanie przeciwdepresyjne w ogole. Do tego zreszta lepsze bylyby inne srodki dzialajace natychmiast bez dlugiego ladowania i bez wiekszosci przykrych ubokow (czytaj niektore stymulanty)
  7. IMAO wlasnei slyna z dzialania przeciwlekowego zarowno odwracalne jak i nieodwracalne. fenelzyna jest chyba najskuteczniejsza w leczeniu lekow z wszystkich antydepresantow
  8. Ja odstawiam dosc szybko ale redukujac dawke i jest ok. Troche mnie tylko chwilami chwyta taka smutna zaduma nad losem ludzkosci, jaka krucha jest nasza cywilizacja - wystarczy zle wcisniety guzik nuklearny w Moskwie lub Waszyngtonie,erupcja super wulkanu lub nawet wielka kometa i wszystko zniknie. Takie jakies rzewne wspolczucie polaczone z milsocia do swiata czuje, u mnie to typowe na odstawce SSRI. Albo patrze na kota i wzrusza mnie az do lez jak Matka Natura mogla stworzyc takie piekne stworzenie
  9. Na poczatku byl taki skok euforyczny ale stale dzialanie gdzies po 8-10 tygodniach. Szczerze mowiac u ciebie nei da sie rozsztrygnac co za co odpowiada bo dyskontynuacja wenli plus monlo plus tianeptyna,wiec nei wiadomo co odpowiada za co.
  10. http://www.peh-med.com/content/3/1/14 Tutaj dobre podsumowanie jakosci badan nad skutecznoscia SSRI
  11. Jezeli masz z ceretropic.com to masz apteczna jakosc oni maja swoje laboratorium analityczne i wszystko dokladnie badaja, bo jak wiesz Chinolowi nie mozna ufac.Swoja droga smieszne ze firma z USA moze to sprzedawac taniej niz u nas wychodzi po refundacji na P -- 27 lip 2015, 13:25 -- No ba
  12. Bo bez lekow tez dobrze funkcjonuje? Piszesz do emilka, ze lubi faze i euforie, a sam bierzesz psychotropy by wywolac stan hipomanii, troche to nie powazne, jak na osobe w twoim wieku i majaca dobre zycie, zle ci? ze musisz miec hipomanie, nie rozumiem na /cenzura/ brac to po to by ciagle czuc sie jak na extasie, znaczy rozumiem. , ale nie jest to odpowiedzialne zachowanie, ale /cenzura/ tam to nie moja sprawa, ja sie dzisiaj czuje masakrycznie, mam wrazenie jakbym mial zaraz zemdlec albo zapasci dostac, przyszla paczuszka z tianeptyna, bardzo szybko przyszla, jestem az w szoku. -- 27 lip 2015, 12:16 -- emilk, Jesli chcesz sie czuc, zajebiscie to polecam ci tianeptyne+moclobemid + ewentualnie jakiegos solidengo nootropa i kawe, bedzie tak o W pewnym sensie masz racje, chociaz punkt widzenia jest zmienny, kiedys jak pilem myslalem sobie jak wspaniale byloby nie pic i wydawalo m isie ze to rozwiaze wszystkie moje problemy, ale z czasem im wiecej mialem tym wiecej chcialem.Kiedys jak wystawialem pierwsza fakture na kilka tysiecy to bylem taki podniecony teraz duzo wyzsze nawet mnie nie ciesza. Po prostu moj uklad nagrody potrzebuje ciaglej stymulacji a ze nie zamierzam pic i brac narkotykow ani zdradzac zony to znalazlem sposob moim zdaniem najmniej destrukcyjny na zwiekszenie sobie troche amplitudy emocjonalnej. Poza tym ja nie mam tendencji do psychoz, moja hipomanie sa slabo nasilone, rownie dobrze mozna powiedziec ze jestem wtedy hiperfunkcjonujacy. To co napisalem do emila to nie byla krytyka ale spostrzezenie ,w sumie moim zdaniem jak lubi euforie to lepiej niech wali sprawdzone stymulanty niz sie meczy na wenli;) Moje stosowanie lekow jest zawsze ograniczone i czasowo i w dawkach,unikam tego co szkodzi na kognicje i pamiec i zwieksza ryzyko demencji (benzo), nie uzywam tez zadnych niezweryfikowanych subtancji. Zgadzam sie ze jest w tym jakas patologia ale dla mnie patologia jest tez siedziec po kilku latach na lekach, ktore nawet nie sa zbadane jesli chodzi i dlugoterminowy wplyw na mozg i inne organy. Jeszcze sie okaze ze wiekszosc z nas dostanie demencji albo parkinsona duzo wczesniej niz nam sie wydaje. Wplyw dlugotrwalego stosowania SSRI szczegolnie na neurony dopaminergiczne w istocie czarnej nie jest zbadany,ale patrzac na to jak zjebany jest system nagrody i motywacji to raczej szalu nie ma. Tianeptyna jest zbyt dobrym lekiem dla mnie zeby ja stosowac do tego celu. Zostawiam ja sobie na czasy keidy bede naprawde potrzebowal antydepresanta
  13. Ja dzisiaj juz zszedlem na 132,5mg na razie czuje sie swietnie, po dostawieniu mirty i zredukowaniu spie tylko z 5 godzin za to energii mam 4 razy wiecej. Niedlugo sie schody zaczna bo ponizej 150 sert jzu sie mocno odblokowuje
  14. Ja uwazam ze wlasnie w OCD i zaburzeniach lekowych SSRI blyszcza i tutaj nie maja raczej na razie konkurencji. Za to wiekszosc chorob psychicznych to zaburzenia nastroju i tutaj w szczegolnosci w zaburzeniach z anhedonia skutecznosc jest co najmniej watpliwa. Ale te leki juz swoje zarobily wiec jest szansa ze idzie nowa generacja zupelnie nowych lekow z innymi mechanizmami. Warto tez zwrocic uwage ze firmom farmaceutycznym czesto bardzije oplaca sie LECZYC niz WYLECZYC;) Bo o to im chodzi zeby biznes sie krecil dlatego pojawiaja sie tez rozne choroby,coraz to nowsze i nowe leki to jest ich interes. -- 27 lip 2015, 10:23 -- No przeciez nie bede sie dlugo czul tak jak dzis,bo by im sie to nie oplacalo Ty to masz tendencje do cpania z tego co widze i pamietam z tymi dopalaczami;) Ja tez lubie ten "dreszczyk" ale na dluzsza mete nie da sie ciagle byc na bombie
  15. Ja uwazam ze wlasnie w OCD i zaburzeniach lekowych SSRI blyszcza i tutaj nie maja raczej na razie konkurencji. Za to wiekszosc chorob psychicznych to zaburzenia nastroju i tutaj w szczegolnosci w zaburzeniach z anhedonia skutecznosc jest co najmniej watpliwa. Ale te leki juz swoje zarobily wiec jest szansa ze idzie nowa generacja zupelnie nowych lekow z innymi mechanizmami. Warto tez zwrocic uwage ze firmom farmaceutycznym czesto bardzije oplaca sie LECZYC niz WYLECZYC;)
  16. Tycia nie ma, na libido jest wplyw na poczatku pozytywny a pozniej neutralny. Ten lek nie ma calej serii chujowych ubokow jakie maja SSRI,SNRI czy mirtazapina,antypsychotyki
  17. Terapia dziala, a ze wzbudza niechec i obawy to normalne. To jakie macie wyobrazenia na jej temat, nie oznacza ze jest nieskuteczna. To troche jak ze sterydami, mozna brac sterydy ale sama masa miesniowa od tego nie przybedzie trzeba jesc i duzo trenowac. Podobnie jest z mozgiem, trzeba tworzyc nowe polaczenia nerwowe, leki moga troche w tym pomoc jak sterydy ale generalnie bez zmian w swoim zyciu sie nie da. SSRI i SNRI sa jeszcze dodatkowo wredne bo zaburzaja motywacje a bez tej ciezko o zmiany i sa trudne do odstawienia, wiec pacjenci sa na nich czesto zbt dlugo, bo boja sie samotnosci i zycia bez leku mimo ze wiedza ze w sumie malo daje.
  18. Tak, ale ja ja bralem po to zeby zejsc. Wczesniej juz o tym pisalem, ale to taki moj potwierdzony przypadek lekkiej hipomanii/hypertymii po odstawieniu wenli kilak lat temu mialem przez 2 lata wysmienity nastroj. Tak wiec sprobowalem zakladajac ze moze sie uda, zobaczymy. -- 26 lip 2015, 17:40 -- Ja kiedys probowalem moclo ale mialem po tym road rage normalnie atak szalu za kierownica, teraz jak pomysle to tez zawsze walilem mocna kawke. Energetykow z IMAO lepiej nie brac nawet jesli jest odwracalne nigdy nie wiesz jakiego gowna tam dodano,tyramina szybko wypiera moclo z imao ale nei wiem jak z serotonina i innymi przekaznikami
  19. Ja z zoneczka moja ukochana pocjechalme na obiad, pozniej jakies zakupy i kawka w Starbucks. Zszedlem jzu do 150mg na razie redukuje 17mg co 2 dni i czuje sie swietnie ,wrocily energia i nie ma sennosci, jzu sie nie moge doczekac kiedy bede czysty
  20. W kazdej skali depresji zaburzenai snu i apetytu sa waznym wskaznikiem a po miansie i mircie od pierwszego dnia spisz jak kamien i jesz jak swinia wiec automatycznie na kazdej skali masz duza poprawe. Przez pierwsze 4 dni antagonizm H1 jest tak silny ze osobiscie mi nie puszczalo do wieczora nastepnego dnia, pozniej dopiero dalo sie poczuc dzialanie poprawaijace nastroj.Ale zgodze sie ze to ciekawe leki, gdyby nie ten wplyw na wage
  21. Albo odstawic i pozwolic zeby mozg osiagnal jakas rownowage, ciagle branie SSRI hamuje ci uklad dopaminowy, powoli odstawic i z pol roku na trzezwo sprobowac. To tez dobry pomysl w sumie, ale nie wiadomo w jakim chlop jest stanie! Ja tez kiedys mialem podobnie, wydawalo mi sie ze nic nie ma sensu a tak naprawde bylem przez cholerne leki nie tyle zdolowany co przycmiony. Dlatego smiac mi sie chce jak ktos ma jakis pierwszy epizod depresji i mowi o braniu lekow do konca zycia.Leki tylko po to zeby sie ogarnac i stanac na wlasne nogi. Mowa o depresji bo przy lekowych zaburzeniach i schizofrenii jest inaczej, za to przy chad niekoniecznie. Mam przyjaciela ,ktory 15 lat palil codziennie marihuane i jest w lepszym stanie niz niektorzy tutaj po krotszym okresie zazywania lekow.Tez mial depresje i leki, ale po odstawieniu kilka miesiecy i jest jak nowy,nawet ludzie pijacy nalogowo od wielu lat moga wrocic do normalnego zycia bez lekow a tutaj niektorzy jak skazancy
  22. Albo odstawic i pozwolic zeby mozg osiagnal jakas rownowage, ciagle branie SSRI hamuje ci uklad dopaminowy, powoli odstawic i z pol roku na trzezwo sprobowac.
  23. Nie ma na razie lekow przeciwdepresyjnych(procz paradoksalnie agomelatyny), ktore antagonizowalyby lub pobudzaly tylko konkretne receptory serotoninowe. Praktycznie kazdy lek doprowadza do wzrostu poziomu serotoniny i/lub noardrenaliny (albo samej noradrenaliny). Co do "dzialania przeciwdepresyjnego" u szczurow to jak im podasz amfetamine to tez masz dzialanie przeciwdepresyjne - nagla poprawa nastroju w wyniku stymulacji jednego receptora nie oznacza dzialanai przeciwdepresyjnego gdyby tak bylo to Extasy leczyloby depresje (chociaz niektorzy twierdza ze tak jest ale to inna sprawa). Co do tego ze receptory sa potrzebne do tego efektu tez nie ma pewnosci wiecej jest danych o tym ze zalezy to od neuroplastycznosci czy neurogenezy oraz "second messenger system" http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12907793?dopt=Abstract Generalnie slupianie sie na receptorach jest dosyc "cpunskie", bo mowa o konkretnych i szybkich reakcjach na lek, ktore nie utrzymuja sie przy chronicznym podawaniu. -- 25 lip 2015, 19:52 -- Czyli dowodu nie masz, nie wiem po co marnujesz swoj i moj czas slabymi zlosliwosciami. A ja nie spotkalem juz dosc dlugo kogos kto ma tak wielkie problemy z przetwarzaniem tekstu. Jesli uwazasz, ze SSRI wykazuja dzialanie przeciwdepresyjne od pierwszej dawki to prosze o dowody, natychmiast to sie ma efekty uboczne, ktore tez sa "dzialaniem". jesli dla Ciebei to nowosc to moze czas przejsc z dzialu szamponow do dzialu lekow i troche sie douczyc. Nie rozumiem, ale doceniam glebie przemyslen. Sam siebie pograzasz,bo widac ze po prostu nie rozumiesz o czym mowa.Nie ma znaczenia ile procent wynika z jedno i ile z drugiego, tak czy inaczej dzialanie na receptory nie jest konieczne.Wyggogluj sobie "second messenger system" i nei zawracaj mi glowy dopoki sie nie doedukujesz. No a w czym mają być skuteczne leki przeciwdepresyjne? Chyba nie w rzeżączce... Zglaszam ten post do moderatora, bo widze ze taki maly czlowieczek z Ciebie, ktory bardzo probuje udawac, ze jest kims lepszym, ale w takich wlasnie sytuacjach wychodzi z Ciebie prawdziwa natura. jestem pewien, ze nie osiagniesz w zyciu nawet czesci tego co ja mimo wlasnie tych klopotow. Nie znize sie do Twojego poziomu, bo nie uwazam zeby bylo dla mnie nobilitujace wypominanie userom ich chorob. na zywo nigdy bys mi tego nei pwoiedzial, bo tacy jak Ty to wieczni tchorze, internet daje wam szanse na odreagowanie. I nie mam zadnego drugiego konta, widze, ze paranoja sie rozwija. -- 25 lip 2015, 19:56 -- A jako dodatek to leki przeciwdepresyjne sa stosowane w wielu zaburzeniach, podobnie jak antypsychotyczne, zawsze warto sie doksztalcic!
×