Ja nawet obrazka nie wkleiłam sobie sama tylko pomógł mi mój facet "bo ja nie umiem, pomóż" to moje częste słowa...
Nie zgadza się tylko to że jestem nijaka. Oj charakterek to ja mam. Taka buntowniczka ale o bardzo wrażliwym sercu. Też się czasem czuję jakbym miała dwie osoby w sobie. Tylko ta na pozór wesoła, otwarta, towarzyska, niezależna to tylko pozory, taka maska. Pod nią czuję się jak mała zagubiona dziewczynka.
Właśnie się zorientowałam że mój facet stosuje wobec mnie agresję bierną...bardzo chciałabym być samodzielna i niezależna ale taka nie jestem a mam już 27 lat