Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ojciec Świecki

Użytkownik
  • Postów

    153
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ojciec Świecki

  1. Ojciec Świecki

    Ukraina

    Ja kiedyś byłem zdania, że masowa emigracja to strata dla naszego kraju. Obecnie uważam, że to wcale nie jest takie jednoznaczne. Nie zauważyliście, że po pierwszej fali migracji w naszym kraju spadło bezrobocie, wzrosły wynagrodzenia i co najzabawniejsze - spadła przestępczość? Ale ad rem, bo to temat o Ukrainie. Kto jeszcze pamięta, że dokładnie 10 lat temu Ukraińcy walczyli o to samo o co walczą dzisiaj i też był wielki przewrót i miało być tak pięknie? Stawiam franki szwajcarskie przeciwko pistacjom, że za 10 lat znowu będzie to samo.
  2. Twoja też i Twojej rodziny, i Twoich przyjaciół i znajomych - podatki. Poza tym gdyby ludzie do nich nie chodzili, to by byli niepotrzebni i nawet budżet państwa by ich nie utrzymywał. No nie, bo ja nie płacę składki na NFZ. no to bardzo wspólczuję męczyć się na tym leku jeszcze tyle czasu. lek może i jest dobry w przypadku gdy nie potrzeba stłumienia emocji, bo on tego nie robi jak jest depresja albo stany lękowe wywołane niemożliwością poradzenia sobie z emocjami branie tego leku wydaje się bezcelowe No ja właśnie nie wiem. Z pewnością jest inaczej. Nie jest lepiej, nie jest też, chyba, gorzej. Jest inaczej. Nadal się źle czuje. Tylko jakiś taki bardziej zrezygnowany.
  3. Ojciec Świecki

    Ukraina

    Ja bym powiedział, że odwrotnie. To ci co mieli dwie lewe ręce do wszystkiego wyjechali.
  4. Co nie zmienia faktu, że jesteś klientem. Za Twoją wizytę wypłacana jest kasa lekarzowi. Niby tak, ale nie moja.
  5. Następną wizytę mam dopiero 21 stycznia.
  6. Myślisz, że wypada psychiatrze sugerować, że ma mi leki zmienić? Jakby nie było nie znam się na tym specjalnie. Nie chcę jej zrobić jakiegoś afrontu
  7. To po co zapisywać komuś, kto normalnie ma słaby nastrój lek, który jeszcze mu go popsuje?
  8. Wcale nie jestem przekonany co do tego, że czuję się lepiej. Może mniej płaczę, ale smutek i złość zastąpiła rezygnacja i zniechęcenie.
  9. Tianeptyna 3x12,5 mg jakoś od początku miesiąca. Do tego mam na godzinę przed snem dziesiątkę hydro.
  10. W Wigilię zapaliłem ostatniego papierosa a teraz już tylko ssę te nikorety. Kupiłem jakieś 2 mg i są za mocne, więc przecinam je na pół i tak sobie dumlam 2x dziennie (po przebudzeniu i po obiedzie). Trochę się boję tego, co będzie gdy nikorety się skończą.
  11. Ja biorę tianeptynę w dawkach 3x12,5 mg. Szczerze powiedziawszy to sam nie wiem czy jest lepiej. Z jednej strony jestem jakby mniej przybity i mniej znerwicowany. Z drugiej moje myśli samobójcze się nasiliły. W dodatku moje reakcje emocjonalne są jakby stłumione. Coś co dotychczas było dla mnie bardzo silnym przeżyciem emocjonalnym i nie mógłbym się pozbierać przez jakiś czas przyjąłem na chłodno. Dodam, że kiedyś przez pomyłkę zażyłem 4 dawki jednego dnia. To nie było zbyt przyjemne doświadczenie. Nie mogłem zasnąć, serce waliło mi jak oszalałe i co chwilę budziłem się zlękniony i przekonany, że dostałem zawału. Miał ktoś podobne doświadczenia, czy po prostu sobie to wkręciłem i lek jest tu niewinny?
  12. Ojciec Świecki

    Urbi et orbit

    Cześć, mam na imię Alek i mam depresję. Oprócz tego mam zaburzenia lękowe i natręctwa. Jestem również uzależniony od nikotyny. Zarejestrowałem się tutaj, bo odkąd zacząłem brać antydepresanty to moje myśli samobójcze się nasiliły. O ile wcześniej były one epizodyczne to od jakiegoś czasu miewam je codziennie.
×