
Ojciec Świecki
Użytkownik-
Postów
153 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Ojciec Świecki
-
carlosbueno, bzdury opowiadasz. To, że jeszcze wprowadzono dziwne mięso do stołówki czy nieobchodzenie świąt to jeszcze nie implikuje wpływu lewicy na ten stan rzeczy. Przyjrzyj się kto podejmował decyzję, czyimi głosami i z jakimi środowiskami były te osoby związane. Bo póki co powtarzasz powszechne mniemania i to jeszcze bez sprawdzenia, a gdy oczekuję konkretów to otrzymuję ogólniki.
-
Bo w Polsce obowiązuje narracja neoliberalna. Ludzie są klasowo nieuświadomieni, a PRL kojarzy im się nie z budownictwem społecznym i rozwojem gospodarczym oraz wydźwignięciem szerokich mas z biedy, tylko z Popiełuszką i armatkami wodnymi.
-
No to smutne, że mnie nie rozumiesz. Bo ja tu się zarejestrowałem by rozmawiać, a nie nauczać. Istnieje całe mnóstwo form organizacji społecznej innych niż gospodarka państwowa i wolny rynek, pomijając już fakt, że i te dwa pojęcia zawierają w sobie szereg różnych wariantów i możliwości. Mnie się marzy mądrze zarządzana gospodarka oparta o założenia Nowej Polityki Ekonomicznej W. Lenina. W zasadzie nie dziwi mnie, że w społeczeństwie zaczadzonym neoliberalizmem mało kto słyszał o NEP. Warto wspomnieć, że dzięki wprowadzeniu tych założeń w życie gospodarka Związku Radzieckiego w latach 20. ubiegłego stulecia rozwijała się w tempie blisko 20% rocznie.
-
To nie kwestia silnej woli. Po prostu należy sobie uświadomić, że ten dzień jest takim samym dniem jak każdy inny. Nie ma żadnej magii w tym, że coś zaczniesz akurat 1 stycznia. Sam odpowiadasz za powodzenie tego co zamierzasz zacząć i to tylko od ciebie zależy czy ci się powiedzie. Może nawet lepiej jest zmiany wprowadzać innego dnia. Ostatecznie wielu ludzi ma jakieś postanowienia i jeżeli oni się złamią, to mamy wymówkę, by także się złamać.
-
carlosbueno, wystarczy wejść na stronę i sobie poczytać to nie jest argument. Konkret, albo daruj sobie.
-
carlosbueno, jakieś przykłady? Czy po prostu powtarzasz prawackie biadolenie?
-
To będzie zabawne. Ja nie uważam, by nowy rok był jakimś innym i specjalnym dniem i by zamiary, które będę realizował od tego dnia miały mieć większe szanse powodzenia niż w inny. Dlatego wszystkie zmiany wprowadzam na bieżąco, zaś 1 stycznia nie wprowadzam żadnych, by w ten sposób okazać materialistyczną pogardę dla ludzi wierzących w magię liczb.
-
Mieszasz nurty. Lewica to nie jest jakiś jeden monolit i każdy człowiek lewicy jest wobec islamu pobłażliwy. Ja nie jestem. Powiem więcej - nie cierpię islamu równie mocno jak każdej innej religii.
-
A ile Twoim zdaniem powinni płacić? Tyle, by wystarczyło na godne życie. Nie żadne tam zbytki, ale na wyżywienie i odzianie się, udział w kulturze, rekreację i by jeszcze trochę zostało. Wolny rynek jest źródłem tak niezliczonych patologii zarówno społecznych jak i gospodarczych, że podpieranie się nim świadczy albo o wyjątkowym cynizmie albo o braku tej świadomości. Tak zwani biznesmeni płaciliby 50 groszy za godzinę, gdyby znalazł się ktoś w tak złym położeniu, by się takiej pracy chwycić. Co nadal nie zmienia faktu, że jest to zwyczajny wyzysk i pasożytnictwo.
-
Bez jaj, jaki sojusz? Ja jestem osobą o poglądach mocno lewicowych i jakoś nie uważam, żebym szedł z islamem pod rękę.
-
Najlepiej wcale. Ja nie lubię jak na siłowni jest dużo ludzi. Najlepiej to jak nikogo nie ma.
-
Moim zdaniem pasożytem jest każdy, kto czerpie z cudzej pracy. W takim ujęciu pasożytami nie są oczywiście ludzie, którzy nie mogą pracować ze względu np. na ułomność, wiek czy choroby, ale tacy, którzy wykonując swoje obowiązki, przejmując owoce cudzej pracy. Pasożytami są zatem ci wszyscy pożal się boże biznesmeni, którzy zatrudniając kogoś, kto wytwarza wartość 10, płacą za nią 4, czy banki, które pożyczając 10, domagają się by im oddać 25.
-
Owszem. Mnie się jedna z takich definicji ciśnie nawet na usta i pod palce.
-
Bo historia nie jest zbyt ciekawa. Ja myślałem, że ktoś ma zgrabną definicję współczesnego pasożytnictwa społecznego, a tu klops.
-
jetodik, zatem z perspektywy osoby żyjącej - jest mi wszystko jedno czy Polska zostanie zislamizowana, wraz z Europą, do końca tego stulecia, czy też nie. Chociażby dlatego, że gdy to już nastąpi, to będę się rozkładał w żyznej ziemi cmentarza.
-
Przyjmując definicję nakreśloną w tym artykule to obecnie, w warunkach gospodarki rynkowej, nie ma pasożytnictwa społecznego. Więc o czym tu rozmawiać? O historii?
-
carlosbueno, myślę, że powinniśmy patrzeć nie na średnią w województwie, ale na to ile sami mamy szansę tam zarobić. Bo tak szczerze powiedziawszy - co mnie obchodzi średnia w moim województwie, skoro nie są o nią oparte moje zarobki?
-
Dlaczego? Bo w styczniu jest wysyp postanowień noworocznych. Takie złote żniwa na każdej siłowni. Przychodzisz, jak co dzień na siłownię i 2giego stycznia ten dziki tłum ludzi. Dopchać się do jakiegokolwiek sprzętu to jest masakra. Większość tych ludzi sobie odpuszcza, jeszcze zanim się miesiąc skończy. Ale przez ten miesiąc niszczą radość tym, którzy chodzą tam bo chcą, a nie dlatego, że uznali, że powinni. To samo, a nawet gorzej jest w kwietniu. Tyle, że zamiast grubych kobiet przychodzą chudzi mężczyźni i robią siłomasorzeźbę last minute przed wakacjami. Naprawdę, najlepsze co możecie zrobić to w tych miesiącach zostać w domu :)
-
Co to jest pasożytnictwo społeczne?
-
żona nie pozwala wypocząć w sobotę
Ojciec Świecki odpowiedział(a) na janek159 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Mam dziwne wrażenie, że w ogóle nie zrozumiałaś co napisałem i jedynie chciałaś mnie teraz zirytować. -
żona nie pozwala wypocząć w sobotę
Ojciec Świecki odpowiedział(a) na janek159 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Właśnie, bo zeszliśmy z głównego wątku. Z tego co piszesz wynika, że panienka jest na twojej łasce, bo to ty jesteś jedynym żywicielem rodziny. Skoro zatem ona nie pracuje zawodowo, to niechaj zajmuje się domem. Jest taki piękny cytat, bodaj ze św. Pawła: Kto nie chce pracować, niech też nie je!. Ja na twoim miejscu bym wyjaśnił jej, że skoro nie dorzuca się do domowego budżetu, to powinna zadbać o dom. Tylko trzeba tu być delikatnym, bo może się obrazić. -
żona nie pozwala wypocząć w sobotę
Ojciec Świecki odpowiedział(a) na janek159 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
agusiaww, nie no to, że ktoś robi kupę to już jest powód do rozmów na ten temat. Kolejny temat do miłej rozmowy przy domowym obiadku. Mamo, ale dzisiaj kupę zrobiłem. Trójeczka w bristolskiej skali uformowania stolca. Po prostu idealna praca jelit... Chyba są jeszcze jakieś granice w tym kraju. -
Nic
-
x2 Proszę nie. Styczeń i kwiecień to najgorsze miesiące pod tym względem.