SelinaKyle, dziś "współczesny" rodzic uważa, że szkoła powinna pilnować dziecka co jest bzdurą. To fakt dzieje się coraz gorzej. Kilkadziesiąt lat temu dziecko nie miało prawa się odezwać bez zgody nauczyciela nie mówiąc o bieganiu po klasie czy innych wyczynach po od razu dostał linijką po łapach. Teraz dzieci mogą wszystko, a nauczyciel jak krzyknie to od razu pozwy ze strony rodziców i skargi.
Zbaczając z tematu dziś przeczytałam o 15 latku, który zaatakował siekierą policjantkę podczas jej interwencji w domu gdzie była awantura. Kobieta teraz leży w cięzkim stanie i o oto co dzieje się dzisiaj z gówniarzami, a będzie tylko gorzej.