Steviear, ja na studiach z większą przyjemnością i zapałem uczyłam się tego, co mnie bardziej interesowało. Do przedmiotów, które mnie nudziły podchodziłam wg zasady 3Z (czasami wg 4Z ), ale tak, czy inaczej w głowie coś zostało. Poza tym uważam, że w praktyce można nauczyć się najwięcej i tego się nie zapomina .