AtroposIsDead

Mam Czy masz trampki?

Jak oryginalna to czerwona z Liptona. A tak w ogóle to z Biedrusi. Google czy Yahoo?

Łóżkowersalka Tefałen czy Polsat?

Nie. Czy masz już kurtkę zimową?

Miałem dwójkę kiedyś. Fajna sprawa. Jakie masz nastawienie do nowego ajfona?

Oj nie byłem. Masz myszkę do laptopa?

Nie, zaczynam dopiero. Czy miałeś kiedyś (nie ważne, kiedy) średnią ocen powyżej 5?

Jeszcze nie skończyłem jeść ^^ Czy masz krople do oczu?

Mieszkam/y w kawalerce ^^ Jesteś zachwycony zbliżającym się rokiem akademickim?

Tak :) Czy masz grube poduszki do spania?

lastfm.pl/user/irisfelix Czy często boli Cię głowa?

Mam, suszę buty na parapecie Czy masz zasłonki w oknach?

Witaj! No ale to uważasz, że lepiej się kryć za domkiem z kart, który składa się z pozorów idealnego życia i kariery? Słabo to widzę. Bulimia + alkoholizm (o ile go masz) to zabójcze dla organizmu i bardzo szybko może się źle skończyć. Jednostki nieakceptujące siebie powinny się chyba właśnie bardziej przywiązywać do innych osób i się od nich uzależniać, ale w sumie, co ja tam wiem. A szukałeś miłości w Internecie? To głupio brzmi, ale zajrzyj może na queer czy inne kumpello

Z Aranjani, Saszą, Tobą Co robisz popołudniami?

Bez. Spodnie na guziki czy zamek?

Mam, antystatyczne ^^ Czy masz w pokoju odświeżacz do kontaktu?

Suchej. Czapka czy bez czapki?

Oby nie Czy masz ubrane adidasy?

Nie. Czy masz na sobie bluzę od dresu?

Internet, nie mam nawet TV. Gastro czy mordercze pragnienie?

Nie, piżamy są zue. Czy masz na sobie dres?

Na szybki powrót do normalności.

Mam Czy masz problemy z określaniem humoru innych osób?

Myslovitz Firefox czy Chrome (może już było)?

Decyzja o zakończeniu związku to bardzo trudna sprawa. Musisz być pewna na tysiąc procent, że chcesz to zrobić, bo potem nie ma najczęściej powrotu. Spróbuj się uspokoić i na zimno wszystko przemyśleć. Odpowiedz sobie, czy go kochasz, czy widzisz przyszłość z nim, czy chcesz być z kimś innym, czy znajdziesz osobę, która zrozumie Ciebie i Twoje problemy. Z drugiej jednak strony, jeśli jesteś pewna, że już go nie kochasz (to nie jest tożsame z tym, że nie chcesz z nim być) - powiem wprost - zakończ to i nie ciągnij tej szopki, bo załamiesz chłopaka. Życzę powodzenia :) Jeśli nie radzisz sobie sama, zgłoś się do psychiatry, odwiedź psychoterapeutę i zacznij panować nad swoim życiem. Pamiętaj, że to życie jest Twoje i nie możesz pozwolić chorobie zawładnąć nim.