-
Postów
1 172 -
Dołączył
Treść opublikowana przez AtroposIsDead
-
rolosz, ojczym był leśniczym, obyło się bez polowania
-
mirunia, ano
-
rolosz, ja to kiedyś z ojcem oprawiałem sarenkę Takie mięsiwo dobre
-
rolosz, nie no, jasne!
-
rolosz, i co, potrąciłeś byłeś jakiegoś dziksa?
-
cyklopka, aaaaaaaa
-
cyklopka, no ja bym się poczuł wrobiony w friendzone na miejscu tego kolegi
-
cyklopka, poezya i klasyka zony przyjaźni :')
-
HoyaBella, od paliczków po ramiona. Przerażające to było. I ten krzyk, wrzeszczałem upiornie :|
-
Cześć Wam wszystkim! Dziś w nocy działy się ze mną rzeczy niestworzone, kolejny zjazd w przepaść Mianowicie słyszałem, że ktoś otwiera drzwi od mojego pokoju, ale tam nikogo nie było. Zasnąłem, wstałem ze zdrętwiałymi rękoma. Wrzeszczałem przez sen, zbudziłem dom Co za porażka. Wysłałem podsumowanie godzin do pracodawcy, czekam na hajs. Muszę ogarnąć obiad, jakiś mało wymagający, bo po ketrelu obijam się o ściany.
-
Picie Arizony na kwadracie
-
Bynajmniej. Jak zabijasz czas?
-
amandia, Ty nie masz problemu z samym faktem. Nie masz akcji typu "hurr homoseksualizm durr o borze co ja zrobię teraz ach och". Tylko raczej taki ciąg myśl homoseksualna -----> ok, nic złego -----> NATRĘCTWO: a jeśli cię to podnieca? -----> może i mnie podnieca -----> NATRĘCTWO: masz męża, wywłoko! -----> podnieca mnie to -----> NATRĘCTWO: a nie mówiłom?!
-
Nie no, dlaczego miałbym zmieniać Po prostu teraz wiem więcej, że problem nie leży w samych fantazjach homoseksualnych, tylko "nasyłaniu" myśli w nieodpowiednim momencie, tak? tomek23, nie chodzi mi o teraz, tylko w ogóle. Zresztą gejowski pornol to dość pojemne pojęcie
-
amandia, podnieca Cię czy "podnieca"?
-
cyklopka, to fajnie miałaś. Niefajnie, niefajnie, ale też lubię się obserwować, obserwować kierunki, w których ta psychoza zmierza, czego jest więcej teraz i czego było mniej kiedyś. Nawet sposób przeżywania muzyki, teatru, to wszystko jest ciekawe No dobra, bo tu robię geriatrię teraz, a to w końcu Wyspa ma być.
-
Od założenia okularów. Czym kończysz dzień?
-
rolosz, bo mi się przypomina co sekundę o czymś, nie mogę się skupić, mam co chwilę te zjazdy. Każdą wiadomość czytam kilka razy i patrzę, czy to w ogóle się nadaje do wysłania
-
tomek23, no to może ich nie włączaj codziennie, żeby sobie na siłę uświadamiać, że Cię jednak to nie kręci? Toż to zakrawa o masochizm. Też typowe dla obsesyjnych myśli - jak już to zobaczysz, to Cię odrzuca, normalnie kac moralny. Ale kiedy przekaz nie jest bezpośredni (ogłoszenia), to mózg zaczyna wariować. TY zaczynasz wariować. Zobacz, powiedzmy, że to ja mam NN. Jestem świadomym homoseksualistą, ale włączam sobie heteroseksualną pornografię, żeby zobaczyć, czy mnie to podnieca. No oczywiście, że mnie to nie podnieca. Potem czytam heteroseksualne ogłoszenia. I co? No pewnie, zaczynam się nakręcać, bo tam laska pisze, że szuka odpowiedzialnego i silnego faceta. No to ja sobie zaczynam wyobrażać tego faceta, resztę już pewnie znasz. Mam nadzieję, że rozumiesz, o co mi chodzi, trochę zawile piszę.
-
Coś tam, coś tam pik pok. Znienawidzona lektura?
-
cyklopka, z tymi projekcjami to mi lekarz wyjechał na wizycie poprzedniej. Tyle że ja tak właśnie miałem w ostatniej psychozie Przyszły do mnie do pokoju jakieś cuda wianki, kazały ze sobą rozmawiać, no to co miałem je zostawić? Choć no, nie powiem, u mnie to były raczej zjazdy psychotyczne, krótkotrwałe, ale niesamowicie mnie zmieniły jako człowieka. Po tych kilku razach zostałem przez nie zupełnie zmiażdżony, stłamszony. Teraz mam te wizje z dzieciństwa, one mi przesłaniają ekran na chwilę, cały się telepię za każdym razem. No i pewnie widać, że piszę jak poparzony, sensu w tym dużo, ale coś forma mi umyka, bo mam kisiel w mózgu i to ostry. Ech.
-
rolosz, ta prostata... Rozwaliło mnie to xD
-
kosmostrada, to spróbuję koniecznie Ja robiłem kiedyś sobie jakąś maskę glinianą, była całkiem okej. I peeling z solą, dość mocny ale dobrze oczyszczał i, o dziwo, nie przetłuszczał cery. Jak widać, "dziewczyńskie" tematy są dla mnie ok