Blondie

Nasen na mnie działał super. Tylko uzależnia...

Biorę Esci 10. Mogę wziąć gripex, czy muszę szukać innego leku? Rozłożyło mnie choróbsko...

Mnie atarax cudownie wycisza, lęki są dużo mniejsze, jednak na bezsenność nie działa.

Witam, polećcie mi proszę dobrego psychiatrę we Wrocławiu. Ja niestety nie trafiłam na nikogo odpowiedniego i jest ze mną nie najlepiej. Cierpię na nerwice lękową i bezsenność. Doradzicie coś? Będę bardzo wdzięczna. :)

Dorota, a co do tej pory najbardziej pomagało Ci na bezsenność?

Kompletna bezsilność... 5 lat walki z bezsennością. Bezsenność wyssała ze mnie życie. Z dnia na dzień coraz mniej sił, koncentracja bliska zeru, humor podły... Nic nie pomaga...

Biorę wszystkie wymienione leki jak Ty. Po metforminie na pewno nie. Euthyrox na początku pobudza, a potem wszystko się wyrównuje. :) Niestety ja też senna jestem. Na początku brania fluo czułam napęd, a teraz obniżona koncentracja, wiecznie coś zapominam, ciągła senność i absolutny brak libido... Powoli już mam dość (87 dni)... Chcę wreszcie wyjść z tej depresji...

U mnie 80 dni na fluo. Nareszcie zaczęła działać, choć już nie raz straciłam nadzieję... Jestem spokojniejsza, mniej nerwowa, lęki zniknęły, więcej uśmiechu na co dzień, nie płaczę. Daleko jeszcze do stanu idealnego, ale jest dużo lepiej. :) Niestety nadal nie śpię...

Na fluo nie, ale na citabaxie strasznie ściskałam szczęki, później przeszło napięcie na całą szyję... ;/

Wita Don Kamillo, trzymam kciuki

Witam, Na pewno ten temat był poruszany, jednak nie mam sił czytać 386 stron tego wątku. Jakie dawki trittico braliście na noc, by wywołać sen?

Ja zaczęłam spać na trittico dopiero przy dawce 300mg. Wcześniej żadnego działania nasennego.

Zaczynam z Sympramolem. Od roku szukam leku na depresję i nerwicę. Brak mi już sił. Brak nadziei. Tylko smutek i ból duszy. Ogromny...

Jak go bierzesz, na wieczór, czy w razie lęków? W weekend jadę do domu, tam mam xanax, może się wspomogę.

Czym się wspomagasz? Mi lekarz niestety nic nie dał...

Na wenli dzień 9. Nasilenie lęków do granic możliwości. Jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów. Jestem w rozsypce. Cały czas płaczę. Początki takie są? To minie? Czy dzwonić do lekarza, że to mocna pomyłka z tym lekiem?

Na mnie zaczął działać po tygodniu, więc nie sądzę, że to placebo. :) Brałam 1,5 dziennie. a Ty ile dostałeś?

Masz na myśli fluanaxol, tak? :) Pierwszy miesiąc - rewelacja. Tak powinno wyglądać normalne, zdrowe życie. Z miesiąca na miesiąc coraz słabiej. Przytyłam, zaczęły się doły i brak koncentracji i odstawiłam. Ale to jedyny lek przy którym jakiś czas czułam się świetnie. A jak u Ciebie?

Kontrast ja nie, za to teraz przechodzę z fluanaxolu na wenlę.

Początkowo leczyliśmy bezsenność, teraz leczymy depresję. Z bezsenności wyciągnęło mnie ostatecznie trittico w końskich dawkach i już problemów ze snem nie było, za to nastrój ponury. Wcześniej byłam na fluanaxolu i było całkiem dobrze, tylko tyć zaczęłam i koncentracji nie było, wiec lekarz wrzucił mi wenlę.

Problem jest taki, że ja zaczęłam od leczenia się na bezsenność i przeszłam okropne chwile z tą przypadłością. Jak pomyślę, że teraz ma to wrócić, to...

Właśnie próbowałam mianse i mirtę, ale nie dam rady. W krótkim czasie będę przypominać słonika.

Pomaga, wcześniej (czyt. 5 dni temu) brałam większą dawkę - 250mg i dobrze spałam. Lekarz jednak zmieniając lek kazał obniżyć przyjmowanie trittico. i_am_a_legend jesteś zadowolony/a z przyjmowania wenli?

Piąty dzień na wenli - 75mg. Okropna bezsenność. Dziś czuję się nie do życia, jakby mnie walce przejechał. Bezsenność po jakimś czasie przechodzi?

Czyli to kwestia leku. Dziwne. Wydaje się, że aktywizacja i nuda nie mają prawa występować jednocześnie... ;/