Blondie

Od 80 dni biorę fluanaxol. Od 60 w dawce 1,5mg dziennie. Do tego trittico 300 nasennie. Fluanaxol bardzo mi pomógł, zaktywizował, sprawił, że pojawiły się marzenia. Początkowo działał niesamowicie. Teraz mam siły by chodzić na siłownię itp. Ostatnio czuję jednak, że po nim straciłam koncentrację. Do tej pory byłam fanką książek, pochłaniałam ich niesamowite ilości. Teraz nudzę się przy tym, po jednej stronie mam już dość. Poza tym już nie jest tak dobrze psychicznie. Czasami miewam "doły" czego nie było wcześniej na fluanaxolu. Idę w poniedziałek do lekarza. Jak myślicie, coś zmieniać czy zostawić tak jak jest?

Tak, leczę się trittico w dawce 250. Anieczkaa ja też jestem mniej skoncentrowana, mam rozbiegane myśli i wolę działać niż planować.

Biorę Fluanaxol od 17 dni i jestem baardzo zadowolona. Mam bardzo dużo energii, na twarzy pojawiło się bardzo dużo uśmiechu, poczucie humoru zdecydowanie wyższe. Nareszcie czuję, że żyję. Zero nieprzyjemnych działań ubocznych. Oby tak się utrzymywało. Polecam!

Elfrid, ciężko stwierdprzewsze biorę dwa leki, ale... Przeciwdepresyjnego działania nie zaobserwowalam, natomiast działanie przecielekowe można zauwazyc. Co do regulacji snu spisuje się perfekcyjnie. Piekna architektura snu, nawet nie biorąc tabletki, czuje senność w tradycyjnej porze.

Tranx88 dlaczego? Fluan wypłukuje?

Od dziś na tapecie Fluanaxol 0,5mg. Zobaczymy co się będzie działo. Czuję się lepiej z lękami, na deprechę nie pomaga. Dołek totalny. Rezygnuję bo nie dam rady żyć z ubokami. Mam wykańczający puls -130 przy podstawowych czynnościach, kask parząco-mrowiący w głowie, nieustanne mroczki przed oczami, nie chodzę zupełnie do toalety, włosy wyciągam garściami, nagłe wzrosty temperatury. Nie mogę nawet wyżyć się fizycznie i walczyć endorfinkami z depresją bo męczy mnie krótki spacer.

Koszmarne uboki. Nie do zniesienia. a depresja jak była tak jest.Ostatecznie lekarz stwierdził, że mnie podziwia, że tyle przetrwalam. Przeprosił i wypisal Nowe. Mają zacząć działać szybko, w przeciągu tygodnia. A ja nadal czuje pozytywne działanie franka w sobie. Ciekawa jestem czy się utrzyma. Kalikali, a jak Twoje samopoczucie i dołki?

Po 30 dniach rezygnuje z Franka. Zmieniam leki.

Redhead, możesz spróbować mniejszą dawkę i zobaczyć czy będziesz spać. Np.25-50mg. trittico na bezsenność.przepisuje się w małych dawkach. Natomiast wyższe mają większe działanie antydepresyjne. Ja np doskonale spie na 300 mg. :)) choć przy 100 tez zaczęłam spać jak normalny człowiek. :))

Dziękuję Pablo5HT1 za informację. Czyli Anafranil działa jak Honda. Tylko na wysokich obrotach. :) Tylko uboczne nadal pozostaną... zastanawiam się czy jest lek, który mógłby mi pomóc na lęki i depresję, ale nie wywoływał tylu działań ubocznych.

Ladywind, a jaki nurt preferujesz? Kalikali, mam to samo. Sahara nie do wytrzymania, plus puls ciągle wysoki, potliwość, uczucie obręczy na głowie, ciągłe mroczki przed oczami, zaparcia nie do wytrzymania itd... A depresja ciągle jest. Ja mam już dość. Idę w czwartek do lekarza, bo już nie mam sił.

Ladywind, trzymam kciuki i trzymam, a Ty znać nie dajesz jak było na wizycie.

Mam nadzieję, że w końcu trafię na odpowiedni lek...

No w końcu kiedyś musi być dobrze! :)

Właśnie teraz lęków nie mam. To wielka zasługa anafranilu. Z czego jestem bardzo zadowolona. :) Tylko humor nadal wisielczy i niechęć do wszystkiego. A masa uboków mnie wykańcza od rana do wieczora.

Ladywind, trzymam mocno! Ślę same pozytywne fluidy! :) Ja już nie daję rady z serduchem. Po pościeleniu łóżka lub prysznicu mam puls 130... Nie do wytrzymania. Nie będę wspominać co się ze mną działo jak chciałam podbiec do tramwaju.

Ladywind, to oby do świąt! wspieram myślami.

Najbardziej odczuwam nasilenie depresji. Lęki też dają bardziej o sobie znać, ale to jestem w stanie przetrwać. Od czego to zależy, że czujemy działanie leku, a później, nie wiadomo dlaczego, lek jakby przestaje działać? A jak Twój stan, Ladywind? Jest coś lepiej?

Dzięki arnibarni za wsparcie! kciuki zawsze się przydadzą. :)

Masz większy apetyt, czy raczej spowolnienie metabolizmu? Ja nie przytyłam ani grama. Nic mi nie smakuje, nie mam chęci na jedzenie. Dam jeszcze 2 tygodnie czasu frankowi. Jak nie załapie, to pójdę skonsultować się z lekarzem. Wszystko biorę przepisowo, popijam wodą, nie piję alko. Czekam na efekty.

Dobre pytanie... Współpracy z Frankiem dzień 24. Franek zawodzi mnie na całej linii. Mam doła jak Rów Mariański. Brak motywacji do robienia czegokolwiek. Wszystko robię byle jak, byle by. Brak sił by walczyć z problemami. Jedynie łzy same kapią.

OK, dzięki. :)

Czy przyjmując trittico i franka mogę brać gripex?

Biorę 300 trittico. Przed Frankiem brałam trittico przez 3 tyg i oprócz działania nasennego nie widziałam działania antydepresyjnego. Mój lekarz twierdzi, że z trittico jest jak z Hondą. Działa tylko na wysokich obrotach. Niestety u mnie i na wysokich nie działał, więc dorzuciliśmy franka, bo już nie dawałam sobie rady z moją psychiką. A w jakim celu chcesz to trittico dorzucić? Jeśli źle śpisz, to może pomóc, nawet w mniejszych dawkach. Jak w celu wyjścia z dołka - wydaje mi się, że nie ma sensu (ale to tylko moja subiektywna opinia ).

Ja raz właśnie wzięłam z rana, ale to było nie do wytrzymania. Nigdy więcej. :) Ta senność powinna minąć, ja na początku też byłam bardziej senna, teraz wstaję rano i zwykle jestem pobudzona. Jednak są takie dni... że się snuję. Zauważyłam, że jak prześpię odpowiednią dla mnie ilość snu - ok. 9h, to jestem dużo bardziej skoncentrowana i lepiej mi się żyje. Jeśli jednak nie dośpię...to już cały dzień mi się sypie. Franka biorę 22 dni. Po tygodniu już zauważyłam działanie. Moje lęki i nerwica się zmniejszyła. Po ok 2,5 tygodnia było super. Humor miałam nawet, uśmiechałam się itp. Życie było miłe. A teraz - jakiś dołek. Psychicznie czuję jakbym żadnych tabletek nie brała, ale uboki nadal są. Trittico pięknie reguluje mój sen. Przez 4 lata miałam ogromne problemy z bezsennością. Za trzecim podejściem do trittico załapało i śpię. :) Bez anafranilu spało mi się doskonale, przy Franku jest już dużo gorzej. -- 27 paź 2014, 14:30 -- Kalikali1, a jak znosisz uboki?