
DamianS97
Użytkownik-
Postów
74 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez DamianS97
-
Oj będzie trwalsza ,bo już nie wezmę tych leków które tak bardzo przyczyniły się do pogorszenia mojego stanu psychicznego ;x Dziękuje ^^
-
Muszę się wam pochwalić , że kolejny raz powoli wracam do formy Ale póki co nie mogę zapeszać :)
-
Myślę że dam sobię rade z tym bez leków , być może to taki okres w moim życiu że może z czasem to przejdzie sam nie wiem ... Zobaczymy czas pokaże
-
Ja wychodzę tylko tyle co do szkoły i czasem do pracy :) Ale ja tam lubię przebywać ^^ Czy to do Empika iść czy gdzieś bardzo fajnie leci mi tam czas
-
Oj może i dla ciebie nie jest zły , ale dla mnie to jest potworne miejsce które zabiera mi zdrowie i czas. Czas który mógłbym poświęcić na miliony innych wazniejszych rzeczy ;x A kondycja fizyczna jest w tragicznym stanie , sam już nie wiem od czego zacząć by dobrze rozegrać walkę z moimi dolegliwościami potrzebowałbym kogoś kto wskaże mi prawidłową drogę do sukcesu ^^ Oj Arasha , komunikacja zbiorowa w Pszczynie defakto nie istnieje U was w BB to co innego tam da się pogubić w tych wszystkich liniach autobusowych itd. a u nas raz na jakiś czas przejedzie "dostawczak z siedzeniami" i to tyle z komunikacji zbiorowej A no i mamy jeszcze peron ale on to tylko się przydaje jak chce się dostać do sfery
-
Dzień Kobiet Herbata czy Kawa ?
-
Ja już niestety też coraz mniej znajomych mam ;x Wszystkie kontakty się urywają przez to że nie wychodzę do ludzi tylko siedze w tych moich lochach i coraz więcej internetu Z dojazdem nie ma problemu , jest motorek także daje radę tylko troszkę zimno ^^
-
Też coś słyszałem że leczenie tym i tym daje duże efekty , ale niestety bez mojego wysiłku na nic to leczenie. W pierwszej kolejności muszę się wziąć za siebie , moje ciało woła o pomoc po tych wakacjach zero sportu tylko komputer ;x Namiary chętnie możesz mi podać w PW lub tutaj w poście być może kiedyś je wykorzystam :) A co do pytania czy któryś z moich kolegów wie o tym , nie żaden kolega o tym nie wie. Jestem strasznie skryty pod względem moich chorób , pewnie zostałbym wyśmiany gdybym im powiedział "no boję się żygać i zrobie wszystko żeby tylko tego uniknąć" ... ;x Ja nie wiem czy tylko ja jestem taki skryty , Arasha ty mówiłaś o emeto twoim znajomym ?
-
Ja tam gówno wiem , bo sam mam dopiero 17 lat , ale to co mówisz to prawda :) Być może w pewnym stopniu to wina internetu :0
-
Generalnie dużą rolę powinien odgrywać charakter danej osoby :)
-
Może sęk w tym , że te atrakcyjne lalunie mają się za najpiękniejsze na świecie i chciałby tylko pięknego i bogatego faceta ... podczas gdy mniej atrakcyjne kobiety wolą zwykłego faceta który dla ciebie może być atrakcyjny (kwestia gustu). Nie umiem tego dokładnie tak napisać jak to jest w mojej głowie , ale myślę że zrozumiesz o co mi chodzi :)
-
Witaj Guliwer , kiedyś miałem podobne problemy . Po jakimś czasie same minęły , zacząłem mieć duży dystans do życia , różnych osób itd. Nie wiem dokładnie jak Ci poradzić , bo złotego środka na twoją dolegliwość raczej nie znajdę ale moja porada brzmi : spróbuj mieć większy dystans do ludzi i świata :) Pozdrawiam
-
Oczywiście , oglądanie tych filmów bardzo mi pomogło. To były filmy nie wiem jak to ująć bardziej motywujące od "jesteś zwycięzcą" :) Arasha obiecałem że dziś opiszę swój dzień tak więc . Dzisiejszy dzień nie należał do tych moich lepszych dni , cały dzień skupiał się na moim wyrostku , ciągle tylko bolało i bolało w tym prawym boku , a ponadto musiałem jeszcze udać się do pani higienistki. Po krótkiej rozmowie wysłała mnie do pani pedagog. Porozmawiałem sobię z panią i umówiła mnie na wizytę za 2 tygodnie u "świetnej" pani Psycholog Mam nadzieję , że nie będzie to tak jak z tym psychiatrą ;x Pedagog to kolejna osoba , która mówi mi że mój problem powinien rozwiązać psychiatra , a psychiatra w Bielsku twierdzi że te robota dla psychologa i jak tutaj nie oszaleć ? ^^ Generalnie wieczorem znów miałem jakieś dziwne uczucie jakby mnie brał atak paniki i zaczynam myśleć (dla mnie to troszkę głupie) czy ja czasem nie boję się ciemności lub nocy etc. Troszkę się wstydze tego powiedzieć , bo zawsze uważałem że ciemności to boją sie małe dzieci ^^ Pozdrawiam serdecznie
-
Ja boję się , że wpadne w nałóg i potem nie dam rady z niego wyjść. Wolałbym być wolny od nałogów i tej całej chemii :) Być może dam sobię rade z tym wszystkim czas pokaże jak to się mówi ;P Do szkoły mam jakieś 3 kilometry :) Napiszę na 100%
-
U mnie nerwica trwa stosunkowo krótko , bo od jakiegoś roku a już znacząco dała mi popalić. Wiesz co bardzo zmotywowała mnie do tego rodzina , nie mogłem już dłużej patrzeć jak mama płacze przez moje urojone choroby etc. i musiałem coś zrobić ze swoim życiem.Właśnie przejmuje się szkołą , bo moja frekfencja od września jest znikoma ... przyjeżdżam na rano , często emetofobia daje o siebie znać i jadę do domu , bo jestem kłębkiem nerwów. Tak, promoloan to mój pierwszy lek . Terminy do psychiatry są strasznie odległe , ja zapisywałem się do psychiatry jakoś końcem sierpnia wtedy jeszcze nie umiałem sobię do końca poradzić z moimi problemami , a szkoda by było rezygnować z wizyty na którą czekałem tak długi okres czasu (ja naprawdę wierzyłem , że psychiatra to jakiś bóg i po tych lekach wszystko minie). Ale teraz już wiem , że sam jestem w stanie zdziałać o wiele więcej niż przy pomocy tych lekarstw ... Dziękuje Arasha za tak miłe słowa , trzeba tylko wierzyć w to że damy radę z tego wyjść :)
-
Staram się tym nie załamywać , ale no od czasu tej paniki znów lęki wróciły ;x Ja chodzę do PZS nr 2 w Pszczynie :) Aż się boję jutrzejszego dnia w szkole ;x Ciekawe co tam znów mi przyjdzie do głowy ...
-
A więc byłem u psychiatry , dał mi promolan i niestety podjąłem okropnie złą decyzje , postanowiłem podjąć się leczenia farmakologicznego ... Wyszło okropnie po kilku dniach brania leku miałem straszny napad lęku duszności , zawroty głowy. Od czasu tego napadu znów zadręczam się myślami o moich chorobach , ale staram się z tym jakoś radzić , póki co moje starania są nieskuteczne ale mam nadzieję że poradzę sobię z tym kolejny raz i nigdy nie wezmę żadnego leku od psychiatry :) Pozdrawiam
-
Dziś byłem u psychiatry poraz pierwszy , pani stwierdziła że nie nadaję się tylko i wyłącznie do leczenia u psychologa (nie wiem czy płakać czy się cieszyć) i dała lek pramolan zobaczymy jakie będą efekty brania tego leku :)
-
Cześć wszystkim , chciałbym wam opowiedzieć po krótce jakie robie postępy w zwalczaniu nerwicy lękowej , może was to zmotywuje , może zaczniecie działać. Od początku tego roku zaczęła się u mnie nerwica . Byłem w takim stanie , że nie wychodziłem z domu a życie opierało się na moim zdrowiu i chorobach.Miałem strasznie humorki , cały czas byłem okropnie zdołowany. Ale nie mogłem się tak poddać , strasznie źle mi było z tym , że mój mózg mną włada przecież to ja mam mu wydawać rozkazy :) Moją terapię rozpocząłem od wizyty u lekarza rodzinnego badania wykazały na to że jestem zdrów. Ogromna motywcja z ust lekarza i do przodu ^^ Zacząłem oglądać filmy na YouTube jak się zmotywować , po paru tygodniach oglądania trzeba było zacząć wykorzystać zdobytą wiedzę i powoli radzić sobię z moimi lękami , było bardzo ciężko ale nie poddawałem się powtarzałem sobię tylko "jeśli jest ciężko to znaczy że idziesz w dobrą stronę". Czułem się coraz lepiej , znacząco ograniczyłem komputer , był tylko sport. Powoli wracałem do normalności , coraz częstsze kontakty ze znajomymi , wyjazdy itd. po 3 miesięcznej walce , śmiało mogę powiedzieć że zrobiłem ogromny postęp do przodu. Nadal została mi emetofobia ten straszny lęk przed wymiotowaniem , ale mam plan na przyszłość również ją zwalczyć. Trzeba w siebie wierzyć , wiara daje ogromną motywacje :) Ja również wierzę w was , że możecie przezwyciężyć wszystko. Nie ma rzeczy niemożliwych są tylko te, z których za szybko rezygnujemy. Pozdrawiam wszystkich ! :)
-
U mnie również idzie do przodu , widać wielkie zmiany. Mogę bez lęków wychodzić z kolegami pogadać , pojeździć na rowerach itd. Nie myślę o chorobach które mogą mnie nagle złapać , bo nie ma co się martwić na zapas.Moje zachowanie diametralnie się zmieniło .Nadal dokucza dosyć mocno moja emetofobia ale to już chyba nie uniknione da się z tym żyć :) W październiku mam wizytę u psychiatry , poproszę o jakąś terapię i będzie dobrze ... musi być dobrze :) Pozdrawiam :)
-
To że dziś kontrolowałem swój strach :)
-
Ja już od tygodnia wygrywam ze złymi myślami , wiem że jestem zdrowy. Musze wziąć się do pracy , bo zaczyna się szkoła :)
-
Omega-3, witaminy, minerały
DamianS97 odpowiedział(a) na fantomek temat w Medycyna niekonwencjonalna
Czy magnez naprawdę pomaga w stresie ? Jak myślicie czy byłby wskazany w nerwicy ? -
Dziś odrzuciłem wredne myśli i czuję się dobrze , to dla mnie sukces nigdy nie udało mi się jeszcze odrzucić złych myśli :)
-
Witam.Otóż od tego roku cierpię na dziwne dolegliwości ... może od początku cierpię na emetofobię więc zaczęło się od tego, że chciało mi się wymiotować praktycznie dzień i noc był stres przed wymiotowaniem ale pewnego razu ubzdurałem sobię wyrostek i zacząłem się nakręcać coraz bardziej aż do takiego stopnia , że pojechałem do lekarza rodzinnego. Po badaniach wyszło wszystko w normie. Uspokoiłem się z wyrostkiem na doobre 3 miesiące wróciła emetofobia ale przynajmniej nie wyrostek ^^ Ale od początku wakacji znów skądś w mojej głowie znalazł się ten wyrostek , wybrałem się do lekarza rodzinnego kolejne badania znów wszystko w normie ... ale tym razem po wizycie u lekarza ból został i raz boli raz przestaje na kilka dni , znów wraca i mam takie bóle od jakichś 2 tygodni czy to mogą być nerwobóle ? Ostatnio też dosyć dużo nadwyrężałem mięśnie brzucha i czy to mogło spowodować ich naciągnięcie ? Nie chce już kolejny raz jechać do lekarza bo wiem ,że uzna mnie za osobę nienormalną ...