Dziękuję, bo o dziwo nie dostałam powiadomień, że mi odpisano, teraz weszłam i się okazało, że chyba mój problem został nieco zignorowany  bardzo mi przykro z tego powodu i wiem, że żadne "gorąca z ciebie babeczka" mi tu nie pomoże. Szkoda, pójdę poszukać dobrych rad gdzie indziej. 
Szczerze co by tu kto nie napisał (były takie przypadki ,akurat męskie) to i tak już masz w głowie wyrobiony obraz. Tu trzeba psychoterapii. 
Oczywiście, fajnie to wywalić z siebie ale nikt tu nie ma tej wiedzy i mocy sprawczej żeby na tyle Ci pomóc. 
Bo jak? 
  
-- 14 sie 2014, 20:56 -- 
  
 
Tak trzymać!!!!