Skocz do zawartości
Nerwica.com

kosmostrada

Użytkownik
  • Postów

    9 023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kosmostrada

  1. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Tadam, fabryka pierników na dziś zamknięta! Rozpoczyna pracę dział dekoracji. Mam pięć puszek pierników ( grubsze, cieńsze, nadziane), cztery piernikowe ludki i blat do zrobienia piernika przekładanego. Będzie do pożerania i na słodkie prezenty. Pięknie pachnie w domu. Plecy bolą. cyklopka, jak przyjdzie czas, to się zbierzesz. Póki co tulkam z tym bólem głowy. tosia_j, To czemu się budzi? I co tam Kochani porabiacie w tej ciemnicy?
  2. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Na minutkę wyszło słońce (to się ucieszyłam, że będzie fajnie się pracowało), no ale niestety tylko po to, żeby się za chwilę zrobiło zupełnie czarno. Muszę palić światło. nieboszczyk, JERZY62, Hej Chłopaki! mirunia, Właśnie sobie przygotowałam miejsce pracy, foremki i wałek wyciągnięte, teraz piję mocną kawę w nadziei, że mi się szerzej oczy otworzą... Nie ma nastroju, wszyscy zaaferowani innymi sprawami, śniegu nie ma, może zapach pierników nie pomóc... tosia_j, Nie usypiają go prochy?
  3. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Wszystkim! No cóż nie ukrywam, że mam chyba małego kaca po wczorajszym... Jak ktoś w ogóle nie pije, to niewiele mu trzeba. Jako że jestem z serca i z hobby Tfurcom, to z przyjemnością przebywam w takim towarzystwie i czerpię z tego dobrą energię. Wczoraj po dwóch piwach z sokiem gożdzikowym powiedziałam, że bastuję, wezmę tylko łyka od mensza, to chłopaki mówią - a to my Ci też ciut odlejemy. No... To jak każdy mi tak odlał, to zrobił mi się znów pełny kufel. Dziś też idziemy, ostatni dzień festiwalu. Chcę oprócz tego obejrzeć jedną wystawę, bo jest tylko do dzisiaj, ale koniecznie muszę upiec pierniki, bo mi nie zmiękną do świąt... A tak to czarno, po wczorajszym mrozie, dziś znów na plusie. mirunia, A to dziś masz bardzo przyjemne zajęcie. Niech Ci się dzionek rozkręci! platek rozy, Kochana nie dziwne, że nastroju nie masz i pozwól sobie na to, bo wiadomości są naprawdę bardzo smutne... Mocno ściskam! tosia_j, Przykro że Cię bezsenność dopadła, jedno pocieszenie, że będziesz miała teraz trochę wolnego i w razie co, nie będzie to takie dotkliwe. Czy jest szansa, że powód jednak minie? cyklopka, No i pozamiatane! Teraz kibicuję w szukaniu nowej roboty. wieloraki, Kolorowych snów. Miłej niedzieli!
  4. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Tella, Lubisz swoją pracę? Purpurowy, Magia nadal jest w murach... wiejskifilozof, Skąd wiesz, że są mocne, ciągnąłeś? Znaczy słodki jesteś teraz? No i zrobionam, wypachnionam. Czekam.
  5. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, Tak, bywało biednie, ale czy to miało znaczenie... tosia_j, Niewiele mówiłaś, ale jakoś bez Ciebie wieczór był niepełny... Jak cudownie byłoby się tam spotkać dzisiaj... Tella, Ja też, na pewno tam mieszkałam w poprzednim życiu... Uodporniłaś się już na te aspekty swojej pracy? Purpurowy, Raz na górze, raz na dole, normalka... Znów będzie lepiej, zobaczysz. platek rozy, Sama chciałabym taką kartkę dostać... wiejskifilozof, To znaczy? masz dwa razy więcej włosów? No dobra, trzeba oko zrobić na wyjście.
  6. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    tosia_j, Wiedziałam, że też tam byłaś...
  7. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    ]tosia_j[/b], Wow, to znaczy wypiękniona... mirunia, No to się kręcimy po chałupie... Ja jeszcze z przerwami na wychodzenie z psem. A wracając do naszej rozmowy o przeszłych życiach, to mówisz spotkałyśmy się na Montmartre? Ale czuję, że się lubiłyśmy, choć Ty zwiewna, a ja żłopałam absynt siedząc z papierosem w długiej lufce... Znów mamy dziś wystawić nogę wieczorem ( a taka kilkudniowa impreza "artystyczna" u nas się odbywa), chyba muszę na chwilę zalec, żeby nabrać sił. Będę miała zaliczone a) przeżycia estetyczne b) życie towarzyskie na jakiś czas.
  8. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Wszystkim! Czarno i zimno. Zamulonam. Świetnie wczoraj spędziłam czas. Byliśmy jeszcze na imprezie z pokazem zdjęć przy muzyce klubowej, pomieliłam ozorem, popiłam rumu, wróciłam o pierwszej do domu. Miło tak czasami poczuć się normalnie. Dziś za to nie mogę się zmobilizować do czegokolwiek. Póki co dłubię standardowe prace domowe. Mam tyle roboty świątecznej i nie wiem, za co się zabrać. Jak to zrobić, żeby samemu sobie nie wprowadzać napięcia? Jestem dokładnie dziś jak w tej starej anegdocie: Biega po placu budowy z obłędem w oczach facet z pustą taczką. Pyta się go ktoś - Panie, o co chodzi? On na to - kurna tyle roboty, że taczki nie ma czasu załadować... A co do dystansu do otoczenia, jak ze wszystkim u nerwicowców - ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Liznąć trochę teorii, a potem dziarsko na pole walki. Duuużo kontaktu z ludźmi. Unikanie jest dla nas zabójcze. Takie moje doświadczenia. Miłego weekendu!!!
  9. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    neon, oooo.... ojciec założyciel... salirka, Wpadaj, wpadaj, fajnie jak jest tu ruch. Nie chcę kląć, ale kurna jak zimno. Wersja na boginię dziś odpada, wkładam rajtki pod spodnie i wio się odchamiać. Powiem Wam i tylko Wam , że czuję się koopiaście, ale nie daruję sobie takiej okazji. W poprzednim życiu chyba byłam marszandem, a może Artystą... Kim byliście w poprzednich życiach?
  10. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    platek rozy, No chciałabym bardzo pójść. Zobaczę, czy mi się nie pogorszy... Carica Milica, Chyba możesz oddać w razie co? Po świętach już ruszą przeceny, więc może coś wyszperasz na "wyższej" półce?
  11. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Wszystkim! Och jak fajnie, że miałam co poczytać na Spamowej... No i kurka ja jedyna słońca nie mam. Czarno , czarno, czarno... Byłam na kawkowaniu z koleżanką , ściskaniu przedświątecznym i towarzyszyłam jej w upiększaniu u lekarza. Co te bidne kobitki znoszą ku piękności. Chyba faktycznie coś jest z ciśnieniem, łapałam dereale takie, że dawno tam nie miałam, aż mi się wzrok zamglił, ostrość straciłam i tradycyjna myśl w tej sytuacji - fiknę, nie fiknę... No ale nic, mdli mnie, ale żyję, zupę gotuję i se myślę jak tu się zebrać na dzisiaj zaplanowany wernisaż. No właśnie, co z Dryaganem... Carica Milica, Och, jaki uroczy prezent. Pozdrów ode mnie Nihila gorąco! platek rozy, Pięknie napisałaś o Spamowej! A przecież każdy tu może odsapnąć, ale lepiej wydrwić, nie rozumiem tego... na_leśnik, Aż sobie poszukałam, o co dziewczętom chodzi z Twoim wpisem. Żywię nadzieję, że nikogo nie chciałeś zdeprecjonować, ot bardziej nawet przytyk w stronę oberży, gdzie podobno miało być intelektualnie, a co poniektórzy nawet pogardliwie się wypowiadali o pisaniu o codzienności ( mniemam takie małe wycieczki w stronę Spamowej), a tu ups! brak konsekwencji. Purpurowy, Tu jest tolerancja, możesz kochać kogo kcesz... mirunia, Aż boję się spytać, co dziś będziesz znów robić... Nie umęcz się Kochana! Pozdrawiam piąteczkowo Wszystkich!!!
  12. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    neon, Lubię być rozpieszczana. Aczkolwiek niekoniecznie chcę żeby to się przyjęło. Purpurowy, Mówisz? < trzepoce rzęsami> mirunia, U mnie nie było sensu okien myć, ciągle pada, po trzech dnia bym miała total wyjściowy... Dziś to robię listę ostatnich zakupów i przeglądam przepisy, myślę, jaki makowiec upiec... Chyba zrobię japoński. Myślę, czy nie machnąć go w weekend i nie zamrozić. Całą resztę będę pichcić od czwartku... Już nie pamiętam sernik robisz taki bardziej wiedeński, czy klasyczny? Zaraz wlezę do wanny się rozgrzać i faktycznie wskoczę pod kołdrę z aspiryną. Z psem wróciłam przed czwartą, zjadł, pokręcił się i poszedł spać. Trzeba go będzie budzić na siku nocne. No ale jak cały czas jest ciemno, to nie dziwota. Wiecie, że moja 40-letnia koleżanka nigdy w życiu nie robiła nic na święta, zawsze chodzi z mężem i córką do rodziny, nawet nic nie przynosząc (podobno by się obrazili). I nie wiem, czy zazdrościć, czy współczuć.
  13. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    tosia_j, serdecznie powitać, bo do wszystkich zagadałam, a do Was nie. neon, To mówisz glam-rock odpada? A co to za wersja mojej ksywy - Kosmosia? Mam strzelić focha, czy się wzruszyć, bo nie wiem... mirunia, A kiedyś to człowiek w dwa dni się obrabiał... misty-eyed, No ja też tu wpadam jak do zaprzyjaźnionego pubu. Nosi mnie, ale strasznie zimno na dworze i jakoś odstręcza mnie to przed pójściem w świat... Cały dzień mam dreszcze z zimna, w pracy chyba przemarzłam i mnie trzyma do teraz. Nie lubię mieć dreszczy, bo mam złe skojarzenia somatyczne.
  14. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    tosia_j, misty-eyed, och nie przywitałam Was moje drogie, a jakoś mam potrzebę... No i zrobiłam te skórki pomarańczowe. Pięknie pachnie w domu, uwielbiam...
  15. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, A to faktycznie Cyklopkowa inspiracja... Super lalka! O to widzisz masz odwrotnie do mnie w robocie, napracujesz się przed nowym rokiem. Też mam nadzieję dostać wolne w czwartek, żeby spokojnie się wyrobić z pichceniem świątecznym... Mogę tylko standardowo mocno tulać Cię w tych boleściach. Co masz zaplanowane na weekend z robót świątecznych, bo ja uszka i pierniki i mycie okien. neon, Nie znasz się na współczesnych dziewczyńskich chciejstwach... To chyba niewiele osób traktuje ciuchy tak jak ja, a przynajmniej świadomie, że czasami jest to przebieranie, a nie ubieranie. Oczywiście jest to forma pewnych strategii ochronnych. No cóż i tak dobrze, że nie wskakuję do pracy w strój Kobiety -Kota, czy Złej Królowej...( ale szkoda, szkoda... )
  16. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Spamoludki! Zimno i buro ludziska, jak żyć? ... Siedzę w pracy z kawką i piernikiem ( pewna dzioucha nam przyniosła) i dumam, jak tu mądrze sobie ułożyć weekend, żeby zaliczyć parę atrakcji i zarazem załatwić plan związany z przygotowaniami świątecznymi. Magiczne słowo -logistyka. Już do nowego roku nie mam za dużo zajęcia w pracy, czego jak wiecie nie lubię. Też ostatnio nie za dobrze śpię, ciężko zasnąć - mięśnie mi drgają, budzę się, mam jakieś jazdy, potem mi ciężko z łóżka wstać. Trochę tęsknię jednak za rzuceniem się do wyra i zaleganiem jak zabita do rana. Myślę sobie, jacy jesteśmy w tym dzielni. Dziś wolta ubraniowa, ot tak przeskakuję ze stylu pańcia - obcasy , spódniczka, te sprawy, do obszarpanych dżinsów, aksamitnej bluzy i tuniki w paski. Bardzo się cieszę, że mogę sobie na to pozwalać w mojej pracy, na ujawnianie różnych aspektów mojej osobowości i różnych humorów również w "opakowaniu". Macie tak, że ubranie Was odzwierciedla, czy po prostu podchodzicie do tematu bez ideologii? Mówiliśmy, że ładnie, wygodnie, stosownie do okazji, itp. ale czy jest to również forma wyrażenia siebie? Miłego czwartku!
  17. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    platek rozy, No wierzę, że masz radochę. Purpurowy, Brawo Ty! Naprawdę zablokowałeś ruch na dworcu PKP?
  18. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    platek rozy, E to oczywiste, ja mówię o bonusach.
  19. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    platek rozy, No ba, dystans do siebie to podstawa. W tym temacie sprawdzałam siebie również na forum, m.in. dlatego jestem wdzięczna losowi, że tu trafiłam, bo teorie teoriami, ale parę ćwiczeń terapeutycznych tu miałam...
  20. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    platek rozy, Tak Kochana, dziękuję, trochę odwróciłaś moją uwagę od złoszczenia się. No ale ja naprawdę się nie naśmiewam z Purpurowego, chyba wiesz o tym Marcin nie?, tylko doceniam jego moce.
  21. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    tosia_j, JERZY62, No co , jeśli Purpurowy ma moc spowodować opóźnienie autobusu do Białej o pół godziny, to co będzie z lotem do Paryża. tosia_j, Jedziesz do koleżanki? Ale fajnie!
  22. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Jako, że Wiesław skomentować nie raczył, ja obstawiam jasność umysłu pozbawionego benzodiazepin, tudzież cud techniki w postaci korektora błędów, który każdy pisarz posiadać powinien. Dziękuję Kochani za rady, listę spisałam . Trochę się uspokoiłam, czy to zasługa zrobienia sobie budyniu , czy też po prostu mi się coś w głowie ustawiło na właściwym miejscu. Dołożę jeszcze sobie na wszelki wypadek kąpiel, co by mięśnie odprężyć. tosia_j, Jedziesz na pielgrzymkę? Tak mi się Częstochowa kojarzy. A jeszcze z tym, że jak nie było u nas Decathlonu to tam się zatrzymaliśmy i nabyłam sobie śniegowce. Purpurowy, E dałbyś radę z tym Paryżem, w końcu już Ci tu wszelką pomoc i instrukcje zaoferowaliśmy. Wg tego co piszesz, to lepiej nie samolotem, bo Twoja obecność może spowodować blokadę ruchu powietrznego w Europie.
  23. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, Jakieś prądy wydzielasz, czy cuś... Carica Milica, No taką mam nadzieję... No. Skórki się moczą. Dżemamer z pomarańczy się dusi. Przynajmniej coś pożytecznego i ukierunkowanego na temat - przygotowania świąteczne zrobiłam. Ale złość mnie trzyma, ło matko... Ktoś coś na szybkie wyładowanie, co by domu nie roznieść? Odpada a) przebieżka - leje. b) styl na Purpurowego znaczy niszczenie przedmiotów c) wrzeszczenie do utraty głosu - nie mój style. d) potrząsanie domownikami i psem - nie dla agresji.
  24. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, A to ja do kompotu wrzucam plastry pomarańczy, jak wystygnie. Pomarańczę szoruję wiadomo, skórkę obieram w paski, moczę, zmieniając wodę. Na drugi dzień gotuję w syropie. I do słoika. I albo jako dodatek, albo do wyżerania. Purpurowy, Ale ta choinka by uciekła, gdybyś na wykład poszedł? Masz szufladkę z zapasowymi telefonami na taką sytuację? Carica Milica, To czekamy do piątku niecierpliwie...
×