kosmostrada

ankakanka1, Witaj na forum! Popisz z nami, będzie Ci łatwiej przetrwac najgorszy czas!

comatom, śpij dobrze! Wpadłam tylko poczytac, żeby nie miec zaległości, wszystkim życzę spokojnej nocki i miłego dnia jutro!!!

comatom, ty to umiesz się odgryżc..

Dobry wieczór! Wpadam po ciężkim dniu na Spamową i co ja paczę - chłopczyńskie ploteczki, babskie poszturchiwania, no nie poznaję... Cyklopka znalazła muzę w postaci Makabry... Człowiek na chwilę się odwróci i cuda niewidy się dzieją...

mirunia, no właśnie nie wiem, jakie niby mam te korzyści... Uwagi zwracac na siebie nie muszę, a wręcz robię wszystko by otoczenie tego nie odczuwało... No i nie wiem od jakiego problemu miałabym odwracac swoją uwagę... Po co niby mój mózg miałby sobie znaleźc taką furtkę? Bardziej jestem zakręcona przez tą terapię, niż przed, ale niby to taka droga. O tak, też trzymam kciuki za nasz jutrzejszy dzień. amelia83, u mnie w lumpku ostatnio nic nie ma, a drogo jak w sklepie... Szkoda, bo fajnie pójśc poszperac... Makabra, tyż mam dżinsową koszulę, a jak... O jakim sadyście dziś pisałaś? Pogadałam z młodym, monsz wróci z pracy to też pogadam, poczytam przy herbatce, rozmrażam truskawki i zrobię koktail, pocwiczę i tak mi wieczór minie. Taka klasyka zimowa. Czekam już na długie dni wtedy łapię motorka w tyłku i wymyślam sobie twórcze zajęcia.

Heloł Wszystkim!!! Poranek przed terapią masakryczny, ale przetrwany. Na terapii padło standardowe chyba pytanie, o to co daje mi (jakie korzyści) bycie w nerwicy. Spotkałam wracając z pracy kumpelkę ze studiów, też chodzi na terapię Poszłam z psem na dłuższy spacer w słońcu i ptaszkowym śpiewie. Po powrocie uskuteczniłam drzemkę. Wypatrzyłam fajne spodnie w h&mie i łamie się, czy ich nie kupic. No i tyle u mnie, dzień jak co dzień... mirunia, Kochana****, my faktycznie jak siostry, dziś też miałam taki dzień ciut lepszy i taki sam wniosek. Zebrec, Też bardzo lubię Doorsów, nawet będąc w Paryżu pofatygowałam się na grób Morrisona ( w ogóle to ktoś ukradł jego głowę z kamienia z grobu ). cyklopka, ja chętnie pod palmę... Zainspirowałaś mnie do zrobienia listy. Jutro w wolnej chwili w pracy, będę miała produktywne zajęcie. Zalatana23, super wiadomośc o tych szkoleniach. Rozumiem Twój lęk (kiedyś też robiłam w tej branży ), ale podejmij wyzwanie, bo to jest fajna robota i może uda Ci się do niej wrócic nie tylko jednorazowo... Myślę, że jesteś już gotowa, a możliwośc spada z nieba.

cyklopka, Chyba wiek nie ma znaczenia, byle było porozumienie, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy wreszcie przestało byc jakimś tabu to, że kobieta jest starsza. -- 23 lut 2015, 23:11 -- Messiah, Ty konkursu pilnuj, a nie włóczysz się po Spamowej... -- 23 lut 2015, 23:12 -- Też się żegnam, bo ziółka trzeba wypic, może na jutrzejszy poranek pomogą i do spania... Pa!

cyklopka, Powrót do przyszłości - ostatnio oglądałam jedynkę, dla odświeżenia.

cyklopka, Też mam ulubiony puchowy bezrękawnik. Ale używam, go tylko w pracy, jak zmarznę lub idę na fajkę, bo monsz powiedział, że kojarzy mu się z panią woźną w waciaku... A że nic innego mu się traumatycznie nie kojarzy, to mogę to dla niego zrobic i nie nosic go namiętnie. Kompromisy, kompromisy....

mirunia, Ale Pani ma zachcianki... Ja teraz na kontrolnej dostałam ultradźwięki - wzięłam, a co, jak dają. W końcu wszystkiego trzeba spróbowac. Tylko znów ponad miesiąc będę latac, bo 2 razy w tyg.

platek rozy, Pa Słonko, spokojnej nocy! DarkMaster, czułam, że tak będzie! No to jutro równie dobry dzień! No ale nie jesz nic przez cały dzień, a potem się dziwisz , że źle się czujesz. Żeby mi to było ostatni raz... -- 23 lut 2015, 22:30 -- amelia83, Cześc Ptaszyno! Fajki przestają smakowac - oj to dobrze, dobrze...

platek rozy, Mi mówisz... Ja też ostatnio mam taką myśl, bo mi do kolekcji siadł łokiec... Pójdę do innego lekarza chyba, żeby nie wysłuchiwac znów, że sport to nie zdrowie tylko powód kalectwa.(czego jestem chodzącym przykładem...)

platek rozy, Tfu tfu, nawet nie wymawiaj tego słowa...

platek rozy, No to biegiem do lekarza z tym Rtg. Może da się coś z tym zrobic, coby przestało bolec. DarkMaster, No witaj, witaj!!! No i jak dzionek minął?

i_am_a_legend, Ten wosk jak go dobrze wmasujesz zostawia cieniutką nie przeszkadzającą warstewkę. Powiem Ci, że wbrew pozorom ograniczam się do minimum w zabiegach "kosmetycznych", bo mi szkoda czasu. Chyba tylko kąpiel i ta świeca to przyjemnośc ( reszta obowiązek, jak sprzątanie , )Ten wosk po prostu pięknie pachnie ( sama wybrałam sobie zapach), ładnie ręce wyglądają i stawy lubią taki ciepły okład. mirunia, To może ja na razie też nie będę wpadac w panikę, zobaczę co mi powie ta NFZowska. Na jakie zabiegi chcesz skierowanie? -- 23 lut 2015, 21:57 -- comatom,

platek rozy, A nie wiem, licha jestem, w nieciekawym nastroju, wiesz sama jak to jest - jestem ogólnie zmęczona faktem, że nie mam normalności. W domu zasiedziec się nie można, bo wiadomo docelowo dół, a każde wyjście przypłacone lękami. Lek nie działa już a rozpieprzone hormony , terapia nic nie daje, wręcz przeciwnie, rehabilitacja nic nie zmieniła, boli jak bolało, ogólnie doopa i tyle. Tak się pocieszam, że jutro ( już po terapii) może będzie lepiej.

mirunia, ja się zastanawiam, czy nie umówic się do lekarza, bo coś "fala zła" przybiera. Niby mam 5 marca wizytę u NFZskiej lekarki, ale nie wiem, czy mogę jej ufac. Jak myślisz przeczekiwac jeszcze, czy pędzic do doktora (trochę mi szkoda kasy)? Co Ty zrobisz , czekasz po prostu na wizytę? -- 23 lut 2015, 21:26 -- i_am_a_legend, no co ty... mam taką specjalną świecę do masażu, zapalasz i ten pachnący roztopiony wosk wmasowujesz w dłonie. A Ty dzisiaj w jakim nastroju jesteś?

Wzięłam kąpiel, żeby trochę napięcia mięśni odpuściły. Umyłam włosy, zrobiłam maseczkę, dłonie świecą wymasowałam i trochę do żywych wróciłam. Ale żeby nie było za fajnie już myślę o jutrzejszym poranku przed terapią. Piję herbatę i się martwię. platek rozy, Hej!!!! Plateczku, pięknośc Twa powróciła! Ząbek jest! Wiedziałam, że wysiedzisz, najgorsze to ten czas przed. No i nagródka jest! Opowiadaj co to za ciuszek? Zalatana23, Cześc!!! Oj wiem, bo też leczę zęba ( w marcu okaże się, czy nie będzie kanałowego) i każdego dnia wsłuchuje się, co u niego słychac. Miejmy nadzieję, że Twój ząbek nie ma zamiaru opuszczac buzi Kiedy mieli Ci dac znac, czy masz robotę?

mirunia, Hej Kochana! No to łapkę sobie podajemy. Mi ciśnienie nie skacze z powodu mego stanu, ale za to nastrój leci w dół,oj w dół... Mam wrażenie że powolutku jest ze mną coraz gorzej.... Tulam, bo nic sensownego nie mam na wsparcie... No nic, idę się położyc. Wpadnę wieczorem, może będę w lepszym stanie, bo nie lubię jojczyc. Ciekawe, jak Plateczkowa i Dark przetrwali dzisiejszy dzień...

hobbyturysta, bry...A jednak nowe wartości działają - czuję się tak wzruszona, że chyba nie zasnę... cyklopka, ja też kcę sobie wyszyc.

Dzień dobry Wszystkim! Oj chyba ciśnienie dziś u mnie siadło, bo ledwo się ruszam, przymulona jestem i przybita. Rano nie mogłam się ogarnąc, szłam do roboty jak na skazanie. Po obiedzie chyba zwinę się w kuleczkę i spróbuję zdrzemnąc, może to pomoże... No kaplica dzisiaj...

DarkMaster, wiesz, my to tu świetnie rozumiemy... Ale jak już dojdziesz na miejsce, to zapewne wszystko Ci minie i będzie dobrze. Byle się postawic do pionu i ruszyc doopsko. Ja to robię co rano. Poddanie się zmęczeniu, lękowi, zniechęceniu, czy co tam akurat mamy, nakręca tylko spiralę, na pewno to wiesz. Jak ja jutro umyję zeby, jak od rana będę trzymac kciuki za Ciebie i Plateczkową? Idę się umyc, bo mam potrzebę hożego wskoczenia w piżamkę...

DarkMaster, No zobaczymy, czasami te wolne dni są najbardziej męczące.... Napisz koniecznie jutro jak się czułeś. Czy cały dzień miałeś na zwolnionych obrotach, czy może np. praktyki ruszły Ci biegi. platek rozy, Pa Plateczku, trzym się u dentysty!!!! cyklopka, ja uczę się kciec medal za wszystko i jeszcze go sobie wręczac.

platek rozy, dokładnie... tosia_j, ciężka sprawa... Jesteś dzielna ogromnie. Mam nadzieję, że masz takie chwile ,kiedy możesz pozwolic sobie na niebycie dzielną. Może chociaż na forum?

DarkMaster, I tak dajesz radę... Myślę sobie, że zobacz jutro na tych praktykach, jak się będziesz czuł. Ja często w pracy gubię wiele objawów i wtedy wiem, że to główka mi dowala.