Skocz do zawartości
Nerwica.com

kosmostrada

Użytkownik
  • Postów

    9 023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kosmostrada

  1. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    tosia_j, Hej!!! Wszyscy się prawie ustawili na bycie oficjalnie offline, to ja też tak zrobiłam. O! Nie wiem po co, ale nie jestem gorsza...
  2. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    JERZY1962, Pychota, miałam takie od szwagra na święta, on robi z podsmażoną cebulką.
  3. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, ja czaję się jutro na zmianę pościeli i wysuszenie na dworze - też uwielbiam ten zapach... Psa dziś zaprowadziłam do fryzjera i cały czas nie mogę się przyzwyczaic do jego eleganckiego wyglądu. Paczę i paczę, gdzie ten przerośnięty mop, gdzie? Dziś kot sąsiadów wszedł z mężem do domu, ale był cyrk... Kot cool, pies w szoku, obwąchiwał go ze wszystkich stron, ekscytował się, cały czas za kotem chodził, wreszcie dostał łapą po pysku, bo kot spokojnie nie mógł zwiedzac. Musiałam gościa wynieśc na dwór, no w końcu gospodarza ( nawet z lekka natrętnego w konwersacji) nie traktuje się z liścia...
  4. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    JERZY1962, hej hej! Fajne emocje, ja jak mnie bierze na zmianę menu, też z wypiekami na twarzy szukam pomysłów necie. Jakie śledziki przygotowałeś?
  5. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, twój doktor będzie wiedział, że już jesteś gotowa na odstawienie. Ja pamiętam za pierwszym razem brania leków, gdy mnie naprawdę postawiły na nogi, to odstawienie nie było żadnym problemem. Ty też dasz radę, w razie co, będziemy z Tobą. Ale nie ma co gdybac, bo i tak jeszcze nie czas.
  6. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Zalatana23, Dzięki bardzo! Kciukasy są mi dziś bardzo potrzebne. Udało mi się trochę zjeśc obiadu, co jest już sukcesem, bo w takim stanie mam żołądek, jak dobrze zaciśnięty węzeł żeglarski. Teraz piję herbatkę ziołową i byle do wieczora. A na jutro planuję już małe sprzątanie, pójście do biblioteki, ładny spacer nie tylko dla psa ale i dla siebie, może się uda, w końcu jutro nowy dzień i wszystko może się zmienic. mirunia, A powiedział Ci , kiedy planuje odstawianie od tabsów?
  7. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    amelia83, dobrze Cię słyszec i to w takiej formie!!! jasaw, mirunia, platek rozy, Dziękuje Kochane za słowa wsparcia, nawet nie wiecie jak mi się dobrze na sercu zrobiło... Tak, pewnie troszkę za wcześniej, ale chciałam coś przeżyc wspaniałego, innego i wygenerowac ładne wspomnienie. Te dwa dni bez leków czułam się całkiem dobrze i tak bardzo chciałam to wykorzystac. Smutno mi okrutnie, że tak to się skończyło... Ale macie rację, trzeba się podnieśc i iśc dalej. mirunia, Odetchnęłam z ulgą, jak przeczytałam, z jak dobrą energią wyszłaś od lekarza.
  8. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    cyklopka, ja z natury mam oczy spaniela, z lekko opadającymi kącikami, jakbym sobie strzeliła taki makijaż, to ludzie by mnie litościwie tulali na ulicy...
  9. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    platek rozy, Plateczkowa , ale jak tu się przyzwyczajac, jak człowiek dostaje takiego ataku... Niedługo w ogóle zaczną mi się duże wyjścia, wyjazdy kojarzyc z mega lękiem i to już nawyk będzie. Cały dzień dziś mam lęka, nie wiem czy nie jestem sponiewierana po wczorajszym. Ech, dobrze, że mnie ktoś rozumie...
  10. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Witam niewitanych!!! Siedzę oklapnięta i czekam na młodego, jadę z nim do dentysty. platek rozy, dzięki Słońce za dobre słowo. Mnie też już od paru dni palą oczy, nawet do pracy nie tuszuję rzęs, bo to masakra by była - siedziałabym jak ta panda. cyklopka, Wszystkiego najlepszego Kochana! Żeby Ci wyszły wszystkie Twoje sprytne plany!
  11. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    wieslawpas, trzymam kciuki! Zalatana23, Hej hej! Doktor mi kazał odstawić, w marcu przeszłam na mniejszą dawkę , a w niedzielę odstawiłam. Bojam się, ale mam mam zobaczyć, co się będzie działo, czy wytrzymuję , czy ładujemy jakiś inny lek...
  12. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Kochani! Nie pisałam wczoraj, bo jak wróciłam z teatru to ziółka, kąpiel i pierzyna. Podsumowując moje wyjście - wytrzymałam 1,5 godziny na spektaklu, a jak wytrzymałam - nie wiem. Miałam takie jazdy , jak zgasło światło, że dzięki Bogu siedziałam przy przejściu i ta myśl , że mogę w każdej chwili uciec mnie utrzymała w miejscu. Cały spektakl miałam duszności, zawroty, rzyg, jelito, no wszystko. I myśl - jezoo, jak mam to wytrzymac... Dziś rano obudziła mnie na noga słonia na piersi i dopiero teraz w pracy odpuszcza. Może uda mi się coś zjeść. Podsumowanie - jak żyć? Co to za życie, jeżeli największą atrakcją ma być wyjście do biedry po zakupy, bo wszystko inne generuje lęk , nie do ogarnięcia. Chyba brakuje mi jednak tego leku, lęk był, ale nie tak przygniatający. Staram się pocieszyć, że jeszcze może to są objawy odstawienne , ale mam mało nadziei. i Tyle mojego smęcenia na dzisiaj...
  13. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    No a facet Cię w tym wszystkim przytulił...Jak na zamówienie. I Tobie to nie było obojętne, bo zobacz, ile o tym piszesz. To był taki podarunek od losu dla Ciebie wg mnie i nie robię sobie jaj. Zrób z tym co chcesz, ja bym się wzruszyła.
  14. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, Kolorowych snów!!!
  15. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    nieboszczyk, myślę, że niektórzy ludzie mają potrzebę przytulenia, dotknięcia kogoś, ot tak z sympatii, czy dla dodania otuchy. Tak jak Plateczkowa. Facet może po prostu Cię lubi, albo jest takim otwartym typem.
  16. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, Ja już kciukasy od wczoraj zaciskam za Twoją wizytę. Mam jutro intensywny dzień, nie porezyduję na forum, ale nie omieszkam sprawdzic Twojej relacji ze spotkania z doktorem.
  17. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    nieboszczyk, ja nauczyłam się czerpac przyjemnośc z przytulania kogoś i bycia przytulaną. Długo to trwało... Ale warto było.
  18. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    nieboszczyk, A może nie śmiali się z faktu przytulania, tylko z miny jaką miałeś?
  19. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    JERZY1962, Hej Jerzyku, napisz coś więcej, co u Ciebie? platek rozy, Lubię jak tak mówisz, że się nie dasz! To jesteś Ty właśnie! Bo właśnie choroba Cię nie określa, określa Cię to co z każdym dniem robisz, a Ty Słońce robisz wiele, żeby Twoje życie miało smak. Wielu tzw. normalsów nie robi ze swoim życiem tyle co Ty. mirunia, Tobie też Kochana chciałam powiedziec ( bo też już trochę znam Twoją "podszewkę"), że też jesteś osobą, z której niektórzy mogliby brac przykład.
  20. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    platek rozy, Kochana Moja, myślę, że nie o to chodziło Twojej T., żeby zakwestionowac Twoje mówienie o chorobie. Chodziło chyba jej bardziej o to, jak o tym mówisz i jaką jej siłę przez to dajesz. I jak się za nią chowasz (jak większośc z nas). Wstrząsnęła Tobą Twoj T., buntujesz się i dobrze. Mówisz teraz, to co masz mówic - że jesteś dzielna, samodzielna i wspaniale dajesz sobie radę. Przykład dentysty jest bardzo dobry - to co pisałaś, czy piszemy w związku z wizytą u dentysty równie dobrze napisałoby 90% normalsów. Nie musisz się tłumaczyc dentystce ze swojego zachowania, bo w zasadzie od normy nie odbiegasz. Samo zauważenie jak bardzo nie odbiegamy od norm w naszym codziennym zwykłym życiu, pozwala nam odebrac chorobie siłę rażenia i moc sprawczą. Ja Cię znam lepiej dzięki forum, wiem i rozumiem , co przeżywasz, ale z boku patrząc na Twoje działania jesteś normalną fajną dziewczyną z wielką siłą. I chyba o to chodziło Twojej T., żebyś tak na siebie spojrzała. Mi również taki dystans się przydaje i moja T. usiłuje ze mną nad tym też pracowac.
  21. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Zebrec, Hej hej! Wpadasz, wypadasz, coś Cię nosi mój drogi...
  22. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Wróciłam od dentysty. Czekam na chłopaków coby jakieś jedzenie zrobic, choc ja już nie głodna, bo w nagrodę kupiłam sobie ptysia z bitą śmietaną... Bolą mnie teraz wszystkie zęby, głowa, kark i jeszcze nie wiadomo co z tym jednym zębem będzie, bo cholernik na granicy kanałowego. Mam czekac i obserwowac. Boszsz... Dlaczego niektórzy mają kilka plomb, a ja latam do dentysty jak kot z pęcherzem całe życie? Ale twardo umówiłam się na połowę maja na kolejne bliskie spotkanie z wiertarą. mirunia, jestem w ekstazie nerwowej przez ten teatr, mam nadzieję, że jutro nie nawalę... Czytałam, że dziś lepszy dzień miałaś, eh ta nasza huśtawka. platek rozy, Zmęczyły Cię kije? To chyba dobrze, trochę endorfinek naprodukowałaś. Teraz na spokojnie możesz przemyślec , co Ci T. powiedziała. Ja też to przemyślę, bo to dotyczy większości z nas.
  23. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Piękne słoneczko! Rano z psem wyszłam z przyzwyczajenia w puchówce, ale na terapię szybciutko się przebrałam. Oficjalnie dziś puchówkę wieszam głęboko w szafie, o! Oczy mnie pieką jak cholera - nie wiem, alergia, czy za słabe już okulary... Wpadłam w ekstatyczną telepawkę, bo udało mi się dostac bilety do teatru na jutro, na gościnny występ Narodowego z Gajosem w roli głównej. Tak mi ostatnio brakowało kulturalnej rozrywki, słabo się u nas dzieje poza sezonem, a tu proszę, mówisz -masz. Tylko żeby mnie lęki nie zeżarły.... A na 17- tą idę do dentysty robic 2 zęby... Cholery tam dostanę, dobrze, że moja aktualna dentystka jest sprawna i szybka. Żal, że to nie koniec przygód stomatologicznych, bo jeszcze mam 2 inne zęby do zrobienia. Ale dawkuję sobie tą "przyjemnośc", jeśli nie boli, jedna wizyta na miesiąc.
  24. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Idę do wanny, bo mnie telepie, aż mi mięśnie ud drgają pod lapkiem. Żołądek mi skręciło. Objawy odstawienne, jutrzejsza terapia, emocje z dnia - cholera wie. Nie ma co rozkminiac, trzeba zaradzic i spróbowac się rozluźnic...
  25. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    cyklopka, nie łączy postów, bo niby taka innowacja , coby móc sobie odświeżac swój temat
×