kosmostrada

platek rozy, Hej hej Słońce!***** Ja też siedziec będę w domu, a robic mi się nic nie chce domowego w tą duchotę. Nie wiem, czy nawet na lody mensza wyciągnę, bo ogłosił, że dziś tylko siedzi na ogródku i polewa się wodą. Idę negocjowac... W lumpku kupiłam za 5 zeta 2 poszewki fuksjowate, będą poduchy ładnie się prezentowac na szarej kanapie.

Dzień dobry!!! I co Kochani, następny dzień do przetrwania się szykuje... U mnie niby zapowiadają burze i ma na dwa dni spaśc temperatura, ale będę się cieszyc, jak to nastąpi, na razie gorunc się nasila... Wykąpię się, może o 10 tej pójdę do lumpka zajrzec, a potem będę ciężko oddychac. O 20tej na koncert. A jakie Wy macie plany, coś w ukropie będziecie robic?

Sigrun, Fasolki zazdraszczam takiej wybujałej, bo moja ma dopiero pączki, więc nie wiem, czy strączki zdąży zawiązac. Coś jej nie pasi u mnie, fakt że późno zasiałam, ale u mojej mamy w ogrodzie kwitnie. Stanowisko dobre, może ziemia...

cyklopka, Masz rację, jak lubię zapach książek, to jak zniosłam kiedyś karton ze strychu, to niestety zapaszek nie był przyjemny. Może to jest sposób z tym dezodorantem. Ale jak jest zagrzybione to na niewiele się chyba to zda. acherontia-styx, No jak będzie taka pogoda nadal, to tylko pomysły z szybką akcją, albo możliwością zachowania odpowiedniej odległości od kuchni. Sigrun, To trzymam kciuki, żebyś pogodę miała przyzwoitą, bo Ty złakniona morza przecież jesteś...

Sigrun, O żesz rośną Ci roślinki! Też masz pomidorki! A to na drugim zdjęciu to fasolka?

platek rozy, No one są naprawdę twarzowe. Szkoda, że w okolicy nie mieszkasz, bo spory wybór jest na Jarmarku. Ja kupowałam na początku sezonu w h&mie, ale już nie ma przynajmniej u mnie żadnych kapeluszy. Dla nich to koniec sezonu. acherontia-styx, No leczo trochę roboty wymaga, weź to wszystko pokrój, obsmaż , oskórkuj pomidory. Nie wiem, jak Ty robisz.

mirunia, No jest jeszcze borówka amerykańska, którą się ostatnio zajadamy. Niektórzy mówią na nią jagody...

platek rozy, Lepiej po tym biovaxie, choc staram się nie przesadzac, żeby też nie przyzwyczaic. Ja myślę, że one też tak się puszą od farbowania. Przy każdej wizycie u fryzjerki muszę obcinac. platek rozy, kalpelutek polecam, ja bym nie wyrobiła bez niego w taką patelnię. Ja jak już pisałam mam w stylu męskim, a Ty chcesz taki z dużym rondem?

Sigrun, Heloł! Obawiam się że dupkę byś smażyła , nie grzała...

mirunia, To były kropelki, które można było policzyc... Ale jest ciemno i chociaż chłodek się zrobił. No jak można mówic na fasolę groch? A na morelę śliwka? Młody wrócił z regat. Dałam mu kasę, żeby zjadł obiad w Klubie (jest normalna knajpa), dałam mu tylko jedną kanapkę, bo żarcie nie przetrwałoby takiego upału. Pytam się - co sobie kupiłeś do zjedzenia. Odp. - zapiekankę...

JERZY62, Już 2 razy zbierałam i jeszcze jest trochę niedojrzałych. Interesu na tym nie robię, ale jak mówisz frajda jest!

acherontia-styx, No zmuliło mnie strasznie, ale książkę skończyłam. Dobrze, że mama lepiej się czuję, na razie jesteś Panią Domu. Chłodniej się zrobiło, jak przyjemnie, coś nawet usiłuje kropic. Zebrałam kolejne 10 pomidorków z mojej skrzynkowej uprawy. Poruszam się jakbym miała kamienie do nóg przywiązane... Jak dobrze, że dziś nic nie musiałam robic.

Wolfx, Najwyżej wrócisz...

hej Chłopaki!!! Wolfx, I co zmieniłeś zdanie, nie opuszczasz naszych szeregów? JERZY62, Jak tam dzisiaj Jerzyku, dajesz radę w upały?

U mnie słońce schowało się za chmury, a oddychac nie ma czym... Będzie burza? Bardzo produktywnie spędziłam ten dzień - wciągnęła mnie książka, a potem zasnęłam. Pies mnie obudził, ledwo się zwlekłam, dopiero teraz kawa i porcja cukru w postaci zakupionej babki cytrynowej mnie stawia na nogi. platek rozy, mirunia, Pychoty pichcicie Kochane, podziwiam że macie siłę, a przede wszystkim ochotę na jedzenie. Trzymacie się dzielnie w tą pogodę! Ja wmusiłam w siebie udko pieczone na zimno, a i tak mnie zemdliło. Nie wiem, czy to przez temperaturę, czy znowu jakieś sensacje brzuchowe się zaczynają. Dziś chłopaki obiad beze mnie zjedzą i nie wiem, czy coś wcisnę oprócz tej babki.

mirunia, To przez ten upał mi mózg nie pracuje, bo przecież wiem, że w japonkach to do spożywczaka i z powrotem... Tak znam dobrze ten nieciekawy stan po drzemce, ale po kawie z reguły mija. Mam nadzieję, że Ciebie też postawi na nogi. Tiaa, młódka...20 lat temu... Pomalowałam sobie pazury, ale oczywiście pokracznie i w ogóle nie podoba mi się, mam już za długie. Idę zmyc... Porobię biżu, bo chyba przy tym się nie zmęczę...

mirunia, Hej Kochana*****! No jakoś musimy przetrwac ten total. Myślę, że faktycznie męczymy się bardziej przez francę, ale i z wiekiem człowiek mniej odporny się robi. Oj żeby chociaż ta głowa Cię przestała bolec. W ostatniej chwili wyszłam z psem, jeszcze było ok zwłaszcza w cieniu, ale wracaliśmy jak dwaj emeryci ciągnąc nogę za nogą. Nogi mnie bolą,od gorąca, ale przede wszystkim od długiego chodzenia w japonkach. Niezdrowo tak łazic na zupełnie płaskim, guła jestem, trzeba było włożyc turystyczne sandały. Paskudnie do sukienki, no ale jak ktoś chce byc królówką, to potem cierpi.

Dzień dobry!!! Oj będzie dziś gorunc... Siedzę z mokrą głową i mobilizuję się do działania. Jakaś licha wstałam, spocona, bez chęci. No ale to przecież standard, po górce przychodzi dołek, jakaś jestem mało kumata, jeżeli jeszcze do tego się nie przyzwyczaiłam... platek rozy,***** Kochana trzymaj się, bo jak u mnie jest już taka temperatura z rana, to nie wyobrażam sobie wręcz, co jest u Ciebie. acherontia-styx, Nieczęsto mam zawroty, ale pogłębiają się przy zmianie pozycji głowy, dlatego chodzę wtedy jakbym kij połknęła. Ale Ty chyba nigdy nie miałaś takich cyrków jak my, idź do lekarza jak nie przejdzie. Miłego dnia życzę wszystkim!

JERZY62, Dobranoc, kolorowych snów!!!

platek rozy, Zrobiłaś mi smaka na ten twarożek. Jutro sobie zrobię, tylko ja dodaję oprócz rzodkiewki i szczypiorku jeszcze drobno pokrojonego ogóreczka. high, w sumie masz rację, ja też robię różne dziwne rzeczy po to, żeby robic i nie zalec. No i Ty muskulaturę pewnie wzmacniasz dodatkowo taką robotą. Coś bym zjadła, tylko absolutnie nie wiem co. Paczę i paczę w lodówkę, spiżarkę i nic mnie nie kręci. Jakieś zaburzenie odżywiania, czy co?

high,Hej! sobie ciąłeś drewno w taki upał? platek rozy, na wszelki wypadek buzię oszczędzaj i jak najmniej nakładaj...

Właśnie zrobiłam sobie herbatę. Nareszcie jest odpowiednia temperatura. Do tej pory to tylko kawa z ogromną ilością zimnego mleka i kompot z wiśni, który wczoraj zrobiłam. Ale fajne powietrze wpada przez otwarte okno, może dom się trochę schłodzi.

mirunia, No dokładnie, udał Ci się termin urlopu!

platek rozy, Spytaj się ginki koniecznie, a póki co łyknij może wapno. No faktycznie wszystko Ci sprzyja, bo nie wyobrażam sobie zaczynac w takie upały, gdzie człowiek i tak ledwo dycha...

Sigrun, No ba, dobrze mi...