Skocz do zawartości
Nerwica.com

kosmostrada

Użytkownik
  • Postów

    9 023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kosmostrada

  1. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    rolosz, Coś jest na rzeczy z tą wiosną... Też dużo czytałam o zgubności kwietnia. A tak wyczekiwałam wiosennej pobudki. Ja nie mówię, żeby zaraz ochoczo skakać ze spadochronem, czy inne tego typu atrakcje , ale wydaje mi się, że jak wpadniemy w taki bezpieczny letarg, to potem każde nawet ewidentnie przyjemne wybicie z tego stanu odchorowujemy. Więc trzeba sobie tych atrakcji (oczywiście rozsądnie) dostarczać stale. Tak jak do stresu dawkowanego umiarkowanie się przyzwyczajamy, tak i się "uodparniamy" na przyjemne doznania. platek rozy, Platuś***** planów miałam sryliard. Chciałam oprócz biblioteki załatwić odebranie moich fiolek ( ostatni raz zamawiam coś z przesyłką allegro inpost, po prostu skandal, ale nie będę się denerwować), a tu koopa. Po obiedzie po prostu padłam. Musiałam się położyć i podrzemać. Od godziny usiłuję się jakoś zmobilizować, żeby wyjść z psem i na myśl, że mam się ruszyć, jest mi słabo. Ściskam Cię, wreszcie kiedyś te jazdy muszą się uspokoić. cyklopka, Nie brzmi strasznie, jakoś minie. HoyaBella, Za Kopciuszka robiłaś, oddzielałaś kamyki od ziarenek? Przełożyłaś branie leku, czy jednak przemogłaś się?
  2. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, Kochana witaj! Mam wrażenie, że jak mamy takie fajne intensywne chwile, to potem jakby organizm dąży do wyrównania i jakaś słabość nas bierze... Wniosek - trzeba dostarczać sobie "podniet", żeby nie było takich fal. Trzymaj się Słońce, po zebraniu już szybko czas minie i polecisz do domku. Ja nie wiem, czy Ty nie masz lekkiego udaru słonecznego (kapelutka zapewne na głowie nie miałaś...), dużo pij i odpoczywaj, jutro powinnaś się lepiej poczuć. Lusesita Dolores, Platek rozy - A jak Ty dziś dajesz radę? Migrena minęła? Chmurzyska przyszły u mnie, mam nadzieję, że nie chluśnie... Chyba czas na kawę ( inaczej zalegnę z głową na biurku) i rozpoczęcie jęczenia, że nie ma mleka.
  3. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Ale późno dziś otwarcie Spamowej! U mnie dziś słońce i chmurki, ale chłodno, zmarzłam rano z psem. Siedzę nietomna, bo słabo spałam, raz że miałam jakieś dziwne ataki kaszlu i wstawałam pić, a dwa młody dziś zaczął pisanie egzaminów i co chwilę się budziłam nad ranem i patrzyłam na zegarek, czy nie zaspaliśmy. Mam chusteczkę na szyi pańciowato ( trochę żałowałam , że nie gruby szal, jak szłam), jak stewardesa, którą w dzieciństwie chciałam być. Tak jakoś mi się skojarzyło. Piję herbatkę o smaku czarnej porzeczki i marzę o kołderce. A jak wam mija poniedziałek? Miłego dnia !!!! detektywmonk, Masz dwie zupy jednocześnie? cyklopka, Udało Ci się nie uśmiechnąć?
  4. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dziękuję Wam za miłe słowa dotyczące moich pierwszych prób! To dodaje skrzydeł. Nigdy Wam tu nie zaprezentuję malarstwa botanicznego , aspiruję do poziomu prostych ilustracji, jak z książek dla dzieci. acherontia-styx, To faktycznie trochę niesympatycznie, ale wierzę, że poradzisz sobie. cyklopka, Dlaczego nie uśmiechnięta, pokaż skunksom, że masz ich opinie głęboko w ..... A dzieciaki nic nie winne, niech mają nadal tą superaśną panią. Z tego wszystkiego zapomniałam Tobie również pogratulować owocnego wyjścia i miłego szoppingu. Znaczy wymarzona spódnica kupiona!
  5. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, Ale miałaś wspaniały dzień! To naładowałaś się, że hej!!! Dopiero jak to machnęłam, to zdałam sobie sprawę, że to magnolia... Będę ćwiczyć. Skończyło się światło do malowania. Ale mam pożyczone książki - kurs malowania akwarelami i poczytam. platek rozy, No i proszę też twórczo machnęłaś biżu! A @ minie, trzeba przecierpieć, choć nie ukrywam, że też jestem trochę zła, że to coraz gorzej wygląda. acherontia-styx, Hej Kochana! Spięcie w pracy? HoyaBella, Niestety często mamy problem z tym wkręcaniem sobie uboków. Może zacznij brać w środę na spokojnie, jak już nie będziesz miała stresu na głowie. I broń Boże nie czytaj ulotki! cyklopka, Podoba mi się Twoje podejście. Uśmiechnięta, wysztafirowana do pracy - to jest to! A ja wzięłam z empiku gazetkę i przeglądam nowości wydawnicze, a potem zabieram się za te dwie kursowe knigi. Porządków wiosennych nie zrobiłam, ale już mi się nie chce. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Teraz dobra latte, bo przez tą zmianę pogody mnie muli.
  6. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, Kochana cieszę się, że świeża rześka jesteś.! Trochę tuptania zawsze dobrze robi. Wyszłaś po obiadku? Wczoraj nic nie tworzyłam, bo dopiero uczyłam się, testowałam, miliart karteluszek pokrytych. I rysowanie piórkiem jeszcze. Dziś namalowałam kwiatka, boszsz ale to trudne. Ale z tonowania tła jestem trochę dumna. A reszta, no cóż, pierwsze koty za płoty. ( oczywiście kolory są żywsze w realu). trening czyni miszcza - za rok będzie pięknie. Idę z psem, całkiem ciepło, nawet na chwilę słońce się pokazało.
  7. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Paskudy zamknęły mi bibliotekę w niedzielę! Najpierw skrócili o godzinę, teraz to. Wielkie otwarcie i unowocześnienia, niedługo zamkną w środę i będzie jak dawniej. A tak się cieszyłam. No nic, zapachy chociaż wypróbowałam, zaraz idziemy z młodym na kawkę, bo dostałam bony na 50% do costy. WolfMan, Miłego rozpoczęcia sezonu!!! HoyaBella, Nie brałaś jeszcze tego tabsa?
  8. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Ḍryāgan, platek rozy, ***** Słońca Wam Kochani zazdraszczam, bo to jednak inaczej ten dzień wygląda... Ḍryāgan, Zmęczony jesteś pewnie po wczorajszym siedzeniu w pracy, a i możesz mieć taką fazę. Niby fajnie, że wiosna, ale jednak jakoś nam organizmy wariują. Ja się zmuszam do wszystkiego, inaczej leżałabym w wyrze w niemocy tępo gapiąc się w sufit. Fajnie, że jesteś u kobietki, pokorzystaj ile się da, nie obwiniaj się, że taki skapciały jesteś. Taki czas. platek rozy, Kochana, może uda się wystawić nogę mimo migreniszcza. A jak nie, to trudno, wczorajszy dzień miałaś wspaniale "doladowujący" za cały weekend. Lusesita Dolores, mirunia - jak u Ciebie niedziela? Czytałam, że wczoraj też aktywnie spędziłaś dzionek. Masz dziś zakwasy? Dopijam kawę i idę do biblioteki i na kolejne testy zapachowe do rosska. Trzeba sobie też wyrobić zdanie na temat perfum celebryckich, z niższej półki.
  9. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    neon, Po ruskich pierogach? Dzień dobry Spamowa!!! Jak niedziela Wam się zapowiada? U mnie leje... Czyhaliśmy z psem w oknie na jakąś przerwę, żeby wyjść, no ale niestety chyba dziś cały dzień tak będzie, więc kaloszki, parasol, pies kurtka i zaraz idziemy chociaż kółko zrobić. Miłego dnia!!!
  10. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Witajcie nocnie! Czy można dłubać w farbkach, rozmawiać o farbkach od godziny 12tej do 21.30, ano można. No dobra była przerwa, poszłyśmy na pierogi, potem na zakupy spożywcze i do rosska, bo ja musiałam kolejne testy niuchowe uskutecznić. Po pożegnaniu gościa poszłam na długi wieczorny spacer z psem, bo przestało padać ( w międzyczasie zmieniła się pogoda) i zadowolona wskoczyłam do wanny z maseczką na twarzy. Teraz piję herbatkę o smaku czarnej porzeczki i trochę poczytam. Parę razy mnie zmuliło, zemdliło i takie tam atrakcje, ale nie dałam sobie francy zepsuć dnia. Ale jestem zmęczona takim byciem na stand by-u tyle godzin. Wszystkich ściskam, poczytałam Was, ale nie mam siły odpisywać. Życzę Wam spokojnej nocy i niech nam niedziela przyjemnie się ułoży!
  11. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, No tak to jest, że w tygodniu coś tam tylko człowiek ogarnie, a w weekend dostaje się szału... Kochana ale masz już błysk! Korzystaj ze słoneczka, powolutku potuptasz, a jednak dotlenienie dobrze robi i nie ma się poczucia, że franca wygrała. Zyczę Ci miłego spaceru! Moja artystka już jedzie, ale fajnie. Ḍryāgan, Jak weekendzik, do dziewczyny idziesz?
  12. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Spamowa!!! Słoneczko świeci, sympatyczna dawka kofeiny przyjęta, ja w amoku sprzątania ( no powiedzmy, bo tradycyjnie jakoś wolno mi to idzie...). A około 13tej gości z pędzelkami i farbkami oczekuję! Miłego dnia Wam życzę! Lusesita Dolores, Ja osobiście oddałabym bluzki, ponieważ wydawanie takich pieniędzy, po to żeby nabyć coś nie w swoim rozmiarze wydaje mi się nierozsądne. I jak już kupować za normalny piniondz to perełki. misty-eyed, Jak się trzymasz Kochana? To może być taka sezonowa depresja, ale wierzę w to, że ją przeczekasz. Ściskam Cię mocno! cyklopka, Jak tam dzisiaj poziom nerwu? Opada trochę? Dodam tylko, że dzieciaki na pewno Cię lubią, a atmosfera w pokoju nauczycielskim, no cóż, powiem delikatnie - dobrze dla Ciebie, że już tam nie będziesz urzędować. Niech się dalej kiszą w swoim zatęchłym sosiku. Stracona100, Wbijaj z czymkolwiek!!!
  13. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, A u mnie jakieś chmurzyska nadciągają, mam nadzieję, że to nie zapowiedź dodoopnego pogodowo weekendu. Cieszę się, że na popołudnie Ci lepiej, niech ten weekend przyniesie Ci dużo przyjemności! No faktycznie marnie z tym braniem przeciwbólowych, ja też stosuję już ostateczności, a i tak za często. Dla gości pierwszy raz nic nie pitraszę, moja siostra zadzwoniła, że wpadła w kompulsywne gotowanie i kupowanie produktów spożywczych i mam dziś catering! A dla młodego miałam makaron z wczoraj. Tak że spokojnie latam ze szmatą ( właśnie się unieruchomiłam w sypialni, bo zmyłam podłogi ). Czyżby dzisiaj był ten dzień, kiedy sprawdzam, ile kaw mogę wypić zanim dostanę herzklekotu?
  14. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    k2k3k4, usuwanie-kont-t52445.html
  15. Demmeter, Chodziłam do przychodni i tam nawet nie było oznaczenia, że to akurat gabinet psychologa. Dla komfortu klientów.
  16. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Kochani u mnie słoneczko dzisiaj, a ja jak zwykle jestem zmęczona. U kosmetyczki o mało nie zasnęłam przy stoliku. Pazury mam zrobione, ale z koleżanką się nie widziałam, bo coś jej w pracy wypadło. Nie miała siły na wybieranie koloru i zrobiłam ten co ostatnio - granatowo-fioletowy z drobinkami. Teraz piję kawę i usiłuję się zmobilizować do prac domowych. Monsz wyjechał, wraca w niedzielę, więc jakoś fajnie chcę zaplanować sobie weekend. Dziś wieczorem goście. Jutro przychodzi do mnie moja rodzinna magister sztuki i będzie mnie uczyć malowania akwarelą. Na pewno biblioteka i ogródek, wiosenne porządki w szafie i zobaczymy, co mi tam do głowy jeszcze przyjdzie. Już mam dosyć tego, że cały czas jestem zamulona, ledwo chodzę. Zżarłam ptysia z bitą śmietaną na podniesienie morale ( tudzież poziomu cukru) i doopa, niepotrzebne kalorie i jest mi niedobrze... No nic, trzeba wytrzymać. Miłego piątku Wam życzę!!!
  17. Skończyłam terapię w nurcie integratywnym i jestem bardzo zadowolona. Oczywiście zależy to na pewno od osoby terapeuty, ale ja wolę ten nurt w związku z wpisaną jakby z góry elastyczność, wachlarz sposobów i dopasowanie różnych działań do pojawiających w trakcie terapii wyzwań. Nurt psychodynamiczny w moim wypadku nie sprawdziłby się, analityczny uważam za przestarzały.
  18. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    cyklopka, Kochana i tak długo wytrzymałaś w tym kołowrocie, ja bym po miesiącu jak nie wcześniej wymiękła. Przynajmniej masz z głowy zastanawianie się, czy od nowego roku dalej tam pracować. Rozumiem jednak bardzo, jak źle się z tym czujesz... Może niech emocje opadną i wtedy z dystansem zastanowisz się, czy te dwa miesiące tam wytrzymać. A może jednak ta apteka jest Ci przeznaczona? Głaszcze Cię i pocieszam i pamiętaj, że jesteś nadal tą samą wspaniałą osobą!
  19. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, Dziękuję, drzemka pomogła!!! Lusesita Dolores, Ta na zdjęciu sympatyczna, pokażesz nam jutro swoją. platek rozy, Platuś Kochana, ale dzień jakoś minął i tak kolejny, kolejny, aż się okaże że jest dużo lepiej. Rozpieść się na weekend choćby na siłę. Jutro masz już zaplanowane? misty-eyed, Kochana najważniejsze, że załatwione badania, brawo dla Pani! A może jutro uda się jakiś szopping zrobić. cyklopka, Słońce co się stało?
  20. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, Tylko gdzie kurna ten guzik? Może drzemka?
  21. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Lusesita Dolores, Możesz wstawić link do strony z ciuchem ze sklepu internetowego, tak jak ja pokazywałam butki. Purpurowy, To bardzo dobrze! A ja sama nie wiem, dziś jakaś zawieszona jestem...
  22. Stracona100, No te leki co masz w domu, to z tego co mówiłaś, to o kant d... rozbić... Bardzo mi się podobają zbiorniki wodne w ogrodzie. Jaka frajda dla psa! Mój ma nadmuchiwany malutki basen, w którym leżakuje jak jest gorąco. detektywmonk, jeże oczywiście nie noszą jabłuszek, ale można im dawać na przekąskę, oczywiście nie jako podstawowy pokarm. Czekam na weekend, żeby dokończyć atak na chwaściory i wysiać nasturcje. Mam nadzieję, że będzie pogoda. naskubię sobie do wazonika hiacyntów, niepotrzebna wtedy żadna świeca zapachowa.
  23. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Witajcie ponownie! Wyszło słoneczko! Poszłam po pracy na pocztę, wróciłam ugotowałam obiadek ( dziś jeden z moich ulubionych makaronów - z suszonymi pomidorami i parmezanem ), a teraz właśnie podziwiam moje nowe gadżety plastyczne - właśnie przyniósł kurier! Potem je wypróbuję. Odsapuję sobie z kawką, bo dokucza mi kręgosłup. Coś mam nie halo, albo z krzesłem, albo z pozycją w pracy. Muszę dziś wieczorem poćwiczyć. Lusesita Dolores, No szkoda, że film Ci się nie podobał. Którą kieckę sobie upatrzyłaś? HoyaBella, Jak było u dentysty? Purpurowy, Nadal brzdąkasz? Jak się czujesz?
  24. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Kochani! U mnie dziś pochmurno, ale nie tak czarno jak wczoraj, chociaż póki co nie pada. Jak zwykle zamuł, ale to już standard. Nie chciało mi się iść do pracy... Jutro idę do kosmetyczek, umówiłam się tam z koleżanką, pogadamy przy robieniu pazurków, dwie pieczenie na jednym ogniu. Czekała na mnie w pracy przesyłka, ale nie ta, której się spodziewałam. Miały być pędzelki i takie tam plastyczne. Muszę dzwonić z jatką do sprzedawcy, jak ja tego nie lubię. platek rozy, mirunia- ****** Wczoraj dałam radę, jak zwykle, ale byłam tak zmęczona, że nie miałam nawet siły popisać. Wzięłam sobie do mojej chai latte blok czekoladowy, żeby chociaż sobie poziom cukru podnieść. Dziecka po wywiadówce nie okrzyczałam , bo to już nie te czasy, dziennik elektroniczny jest, więc wiem o każdym jego stopniu i uwadze. Zdenerwowałam się za to cyrkami, które są , z tym pójściem do liceum. Aż mi ciśnienie się podniosło. cyklopka, No szkoda, że nie mogłam Cię teleportować wczoraj, bo chętnie bym dziabnęła z Tobą kawkę na uspokojenie nerwów szkolnych. misty-eyed,: Trzymaj się Kochana, taką masz teraz fazę, ale zawsze to mija i jest lepiej. Plana masz, bądźmy dobrej myśli. mam nadzieje, że dziś spokojnie udało Ci się załatwić te badania. Tulam!!!
  25. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    No i co chwilę pada... Pies niepocieszony, bo tylko zaliczył małe kółko po pracy, ale nie miałam ani czapki, ani parasola i za bardzo przemoknąć nie chciałam, bo i tak jeszcze pokasłuję. Wyciągnęłam skórkowe rękawiczki, bo chłodno w łapki. Nie chce mi się nigdzie iść, jestem słaba, boli mnie kręgosłup ( chyba źle siedziałam w pracy) i mam lęka, więc ogólnie koopa. No ale nic, niedługo się zbieram, bo ważna wywiadówka. mirunia, No to dobrze, że chociaż u Ciebie słoneczko i złapałaś pewnie trochę fotonów. Zakupki spożywcze zrobiłaś? Carica Milica, Cieszę się, że przeziębienie odpuszcza! Może nastrój po prostu Ci się poprawił i żadnej mega górki z tego nie będzie... cyklopka, glany or mega szpilki - do jakiej stylówki ten dylemat? Hej Chłopaki!!!
×