Skocz do zawartości
Nerwica.com

kosmostrada

Użytkownik
  • Postów

    9 023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kosmostrada

  1. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Ale pustki, bardzo dziś zapracowani jesteście. U mnie słoneczko zaszło, ale zimnicy nie ma. Spaaaać.... O taki mam dziś dzień, choć na nockę nie narzekam. Na razie jestem sama w pracy, czego nie lubię, zwłaszcza jak nie mam dużo roboty. Mój demon nerwicy zaciera wtedy łapki i pyta - no jak się czujesz, co cię boli, o czyżby cię telepało... Dziś mam mocno refleksyjny nastrój i korzystając z przerwy na herbatkę zastanawiam się - jakie jest moje prawdziwe ja, co tak naprawdę lubię, czego potrzebuję... A jak dziś u Was Kochani, jak wam dzień mija? Monster6, Ale cię fajna rzecz spotkała.
  2. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    JERZY62, U mnie czarno, ale na razie nie pada. Ale tam pogoda, grunt żeby w sercu był maj. Carica Milica, To nadrabiaj Słońce zaległości! ( Tylko spokojnie... ) Cieszę się , że masz lepszą fazę. Ja już chyba nigdy nie odzyskam mojego umysłu jak żyleta, więc zazdraszczam! Piję kawę, bom przydrzemała po powrocie ze spaceru... Ale co tam, trzeba teraz do siebie jak do zgniłego jaja... Zaraz zabieram się za zrobienie makaronu z sosem szparagowym. Z tego wszystkiego bym przegapiła sezon na szparagi. Z przyjemności "kupnych" - w rossku jest promo na szczoteczkę elektryczną do czyszczenia twarzy, nabyłam, bo zawsze chciałam mieć. Z prawie stówy na trzydzieści parę zeta. Dostałam klej, więc jutro kończę bransolki. No i na tyle działań mnie dzisiaj stać.
  3. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, No tak, w tej sytuacji pewnie kasę na wizytę byś wydała i tyle... Przymierzam się do tej lampy, bo i Ty i Plateczkowa ją polecacie. Arfour, Dziękuję, że Pan pyta. Stanowczo lepiej niż wczoraj. ( przynajmniej na razie)
  4. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, To dobrze, że jest ciut lepiej i że mogłaś zostać w domku, no i że pospałaś. Dużo dobrych wiadomości. Wiem, że idziesz w poniedziałek do rodzinnej ( szkoda, że tyle trzeba czekać), myślałam o doktorze psych. , żeby się upewnić, czy to może być od odstawiania tabsów, czy może coś zaradzi... Bo ten kask i to napięcie to takie nerwicowe bywa przecież. Przyjacióła mnie nie zdołowała, była nawet w dobrej kondycji, z resztą ona też mi dużo wsparcia daje, po prostu taki kiepski dzień, wtedy nic mnie nie cieszy i nie stawia na nogi. Arfour, Heloł! A jak u Pana samopoczucie? Rozmawiałam przed chwilą przez telefon i powiedziałam, że co do szczegółów przełączę do osoby odpowiedzialnej, to facet powiedział, że bardzo szkoda, bo mam taki ładny głos... Często to słyszę, ale za każdym razem sprawia mi to przyjemność... Jeszcze trochę ponad godzinkę i do domku i kolejny dzień w pracy zaliczony. Arfour, Heloł! A jak u Pana samopoczucie?
  5. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! U mnie dziś troszkę cieplej, jak miło, mogłam wyjść w trenczu, a nie w grubej kurtce. Wzięłam dziś z rana tabsa, bo wczorajszy wieczór był nie do zniesienia. Spotkanie z przyjaciółką nie przyniosło mi przyjemności, wróciłam na miękkich nogach i cały wieczór męczyły mnie duszące lęki, byłam tak napięta, że głową ruszać nie mogłam, a w nocy miałam koszmary... Styki stykami, hormony hormonami , ale mam wrażenie , że jakiś straszliwy konflikt wewnętrzny się we mnie toczy. Dobrze że do pracy trzeba iść, bo zebrałam się dziś rano w sobie, choć wstałam z chlip chlipem, nawet trochę ogarnęłam chałupkę. Nie miałam feelingu na strojenie, ale perfumki do testowania na dziś wybrałam, czyli tragedii jeszcze nie ma. Plan na dziś - zrobić zakupy, obiadek i nabyć klej, żeby skończyć bransolki dla siostry. Zgodnie zapamiętanymi radami z terapii - w takich chwilach plan minimum i gratulować sobie realizacji. Miłej środy! JERZY62, Jak nastrój Jerzyku? Słyszałam, że u was leje? Mirunia - Jak dziś głowa? Poszłaś do pracy? Dużo o Tobie myślałam, Słońce a może przejść się do doktora?
  6. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, Tak mi przykro, że tak cierpisz i tyle to trwa... Dopiero w poniedziałek do lekarza, nie dało się wcześniej? Mam nadzieję, że udało Ci się przysnąć... Bardzo tulam! Carica Milica, Oj nie odleć za wysoko... Ja się już teraz bojam takiego stanu... W warzywniaku były już polskie truskawy. Jeszcze po drogości, ale nie darowałam sobie, pół kilo przyniesione! Teraz piję latte z cynamonem i zabieram się za obiadek - dziś tradycyjny filet z kuraka, młode ziemniorki z koperkiem i sałatka z młodej kwaszonej kapuchy. Tak żeby się nie narobić. Spać się chce przy tej pogodzie ...
  7. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Mój dzisiejszy ekwipunek to parasol, kaloszki i ciepła kurtka. Pies nie chciał iść do pracy, musiałam go wyciągnąć z najgłębszego kąta w domu, a jeszcze na zewnątrz zrobił mi cofkę pod drzwi. Ja tez najchętniej zostałabym pod kocykiem. Plan na dzisiaj - po pracy przebieżka z psem długość zależna od warunków atmosferycznych, warzywniak, pichcenie, spotkanie z przyjaciółką. Trudno mi się na nie cieszyć, jak dziś mam smuta i chęć do zakopania się pod kołdrą. Zwłaszcza, że moja P. ma trudny okres i śmieszkowania nie będzie, nie mam siły na dawanie wsparcia. To takie denerwujące ta irracjonalność napadów doła, mam ochotę walić głową w biurko. Mówię sobie - masz gorszy dzień, nie no ok gorszy dzień, ale ten wyjec rozszarpujący wnętrzności? Wam życzę miłego wtorku i słońca na zewnątrz, a przynajmniej w sercu! Mirunia - Kochana co u Ciebie, bo Cię nie słychać? Martwię się. Ḍryāgan, Nieustająco trzymam za Ciebie kciuki! Stracona100, Ty Kochana doła nie wyczekuj...
  8. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    acherontia-styx, No proszę, kolejne dziewczę robiące sobie przyjemności zapachowe... To jest frajda, co? Strojnisia z Ciebie , nie wiedziałam, że macie swoją modę... Ale jak tu się ma lekarz skupić, jak w takiej kiecce wystąpisz, a i pacjent może dostać herzklekotu... Arfour, No cóż on zapewne uważał, że jest świeży rześki i to wystarczy. Dawno Was nie zadręczałam tematem - brak mleka do kawy w pracy, co niniejszym uczynię. Dodam bardziej przerażający element - brak kawy jako takiej, została tylko sypana. Dziś więc jadę na herbacie, po porzeczkowej czas na imbirową - akurat na ta pogodę.
  9. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Ja bym tez sobie pofruwała, ale rozsądek mówi, że jednakowoż lepiej nie... Pozostanę więc przy założeniu, że fajne jest raźne tuptanie. U Was tez taki koszmarek pogodowy? Zimno jak cholera, dziś rano w czapce łaziłam, wieje, co chwilę pada. Oj bardzo zimni ogrodnicy. Dobrze, że w pracy grzeją. Popijam herbatkę, jakoś nie mogę się rozkręcić z robotą, a to dopiero poniedziałek. Bardzo nie chciało mi się dziś iść do roboty. Po tradycyjnym nerwicowym zeskanowaniu swojego organizmu, mam informację, że boli mnie kark i ramię. Nie jest źle! Miłego poniedziałku!
  10. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Arfour, Czyżby to był znak? mirunia, zaraz poczytam z ciekawości.
  11. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    cyklopka, Nie biorę już żadnych leków, oprócz czasami procha właśnie na ból głowy...
  12. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Carica Milica, Nic na siłę, myślę, że wypłynie to z Ciebie samo pewnego dnia w dobrej chwili. Kochana, nic nie musisz, Ty chcesz to pozaliczać, a jak będzie, zobaczysz. Ja przez moje jazdy powtarzałam rok, po roku ze stypendium naukowym. I co, mam przez to gorszego magistra? Miałam więcej znajomych ze studiów... Na aktualne warunki radzisz sobie świetnie. cyklopka, Świetny pomysł z serii - spełniamy marzenia! misty-eyed, No mamy coś z tym bólem głowy... jakiś taki nasz słaby punkt. Jakieś napięcie, zła pogoda, zdenerwowanie, skok ciśnienia, ucisk na nerw, hormony, powiedziałabym cokolwiek i tadam - oczywiście boli łeb. W sumie do Łodzi to teraz rzut beretem, może warto się wybrać. Jak masz czekać i się denerwować tyle czasu... Z ogródka przegonił mnie deszcz i ziąb. Teraz ciepła herbatka i czas o kolacji pomyśleć.
  13. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Arfour, Bardzo się cieszę, że taki fajny dzień sobie zrobiłeś! mirunia, u mnie od pogody, więc prochy działają. No przespałaś porę obiadową. Ja dziś tylko podgrzewałam, nie na darmo pół piątku stałam przy garach. Kochana tak myślę, że jednak nie ominie Cię przejście się po skierowanie na rehabilitację, coby jakieś zabiegi pobrać i się tak nie męczyć. Zawszeć to trochę i na jakiś czas pomaga. Chyba samo nie przejdzie... Ponawlekałam trochę koralików i mnie kręgosłup rozbolał... Nie mam żadnej przyjemności z tego dłubania. Chyba mnie też czeka wizyta po skierowanie... A dziś wieczorem ćwiczenia, trzeba znów się wziąć za siebie. Idę parę chwastów wyrwać na ogródku z tego nerwu, na chwilę wyszło słońce.
  14. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Arfour, O brawo, widzę dzień pełen atrakcji! Cóż Cię tak zaniosło do stolicy?
  15. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Co za pogoda...Słońce, deszcz, słońce, grad, słońce... Tylko gaszę i zapalam światło w domu. Wróciłam z psem, zabieram się za przegląd koralików i innych rzemyków. Łamię się, czy nie wypić kolejnej kawy... mirunia, O żesz , cały czas ta głowa Ci dokucza bidulko... U mnie też wiatr porywami łeb urywa. Drzemkę uskuteczniłaś? Carica Milica, Kochana ale ta choroba nie jest zależna od Ciebie, nic nie przeskrobałaś, nie ma czego się wstydzić. Zwłaszcza, że chodzisz do lekarza, starasz się jak najlepiej funkcjonować i z resztą świetnie Ci to wychodzi. Ja chciałabym wiedzieć jako mama o takich sprawach, żeby dać mojemu dziecku wsparcie, a przede wszystkim, żeby je lepiej zrozumieć.
  16. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry!!! Zapomniałam, że dziś wszystko pozamykane... Cały mój sprytny plan na ten dzień się posypał, na darmo jeździliśmy, jeszcze utknęliśmy, bo jakiś bieg i zablokowane były drogi... Wypiliśmy kawę w KFC, żeby przeczekać, taka moja dzisiaj atrakcja. I Jeszcze im zabrakło ciastek, złośliwie... Ale u mnie zimnica... Co chwilę popaduje. Nie wiem za co się zabrać, bo głowa boli mimo wziętego procha. Chyba spróbuję podłubać te bransolki dla siostry, bo dziś żadnych atrakcji outdoorowych nie wymyślę. Zaraz dziabnę kolejną kawę, może się postawię na nogi. Carica Milica, Szkoda, że do rozmowy nie doszło, miałabyś z głowy. No trudno, następnym razem... cyklopka, Ale zrobiłaś zakupki! Ten niebieski eyeliner to musi być fajna sprawa. Ja dziś zrobiłam sobie błękitną kreskę na powiece kredką. A Wy co porabiacie?
  17. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Carica Milica, Fajne ciasto, moja siostra je robi. Ale pojadłaś, czy tylko upiekłaś? Marcin2013, Widzem...
  18. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Arfour, Gratuluję, gratuluję!!! Znaczy masz dwa koty? Marcin2013, Jak widać - żyję.
  19. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Arfour, ja nic nie wiem nawet o pierwszym... Marcin2013, Carica Milica, jakie ciasto upiekłaś?
  20. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    cyklopka, Och proszę pochwal się, co kupiłaś! Dostałaś jakieś próbki zapachów? Ale w jakim sensie się poślizgniesz? Aurora88, Ja jestem małym leniwcem i kupuję ziółka od razu w sadzonkach. W tym roku już nabyłam majeranek, bazylię grecka (jest inna, taka mała fikuśna ) i miętę truskawkową. Miętę taką z dużymi liśćmi ( nie pieprzową) mam na stałe w ogródku. A na parapecie w domu mam tradycyjną bazylię i miałam szczypiorek z wyrośniętych cebul, ale cały poszedł dziś do jajek sadzonych. JERZY62, No właśnie wiem, że u Was pada, z reguły to ja miała tu jakieś deszcze i zimnice, a u Was zaczynało się lato. Z ogródkowych przyjemności - pełną parą kwitnie bez i wykiełkowała mi fasola! Zrobiłam swoje pudełko, wyprałam w ręku apaszki, teraz piję czekoladową Inkę. Dzień może bez wielkich atrakcji, ale potrzebna mi była taka chwila odsapki po ostatnich telepawkach.
  21. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Kochani! Co to za dziwny rok, że u mnie jest ładna pogoda cały czas? Niby fajnie, bo temperatura idealna, słoneczko, ale sucho, marnie dla roślinek. Pospałam sobie dziś, jak wspaniale! Dzień jednak mi się zaczął nieprzyjemnie, bo poszłam na papierosa i na moich oczach wrona dopadła i zabiła małego wróbelka, nic nie mogłam zrobić... A tak to zrobiłam zakupy, byłam w lumpku, pospacerkowałam, na ile mi pozwolił mój stan techniczny . Zaraz zabieram się za grzebanie w koralikach, bo siostra zamówiła sobie u mnie bransolki. Zobaczę, czy coś się da uklecić z tego co mam. Dostałam od niej na urodziny min. ozdobne pudełko na moje pachnidła, więc będę dziś budować mój nowy skarbiec. Słowem prace ręczne. Miłego popołudnia i ściskam tych w gorszej formie!!!
  22. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Aurora88, Marzę o takim urządzeniu... Może kiedyś dostanę na Gwiazdkę... No tak, Ty jesteś bezlaktozowa, to musisz trochę pokombinować... Też lubię połączenie jabłek z rabarbarem, zwłaszcza kompot. WolfMan, Ale to golonka z indyka... Chyba zasłużyłam na latte na słoneczku, tylko nie wiem, czy mam siłę zejść na ogródek... Strasznie to mi dużo czasu zajęło i złachałam się...
  23. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Aurora88, Chciałam zrobić kruche, ale dziś nie mam nawet mocy na zagniecenie ciasta. Zrobię wg tego przepisu https://smacznapyza.blogspot.com/2011/07/placek-z-rabarbarem.html ze względu na prostotę. mirunia, Oj tak mi przykro Kochana, że cały czas Ci dokucza ta głowa... Na całe szczęście już piątek, jutro odsapniesz, pośpisz... Myślisz, że to od pogody? Jarzynowa ugotowana, ach ten wiosenny smak i ach ten rosołek . Tak jak sąsiadka mówiła kurka młoda, nie trzeba było gotować godzinami i mięsko bardzo dobre. Golonki się duszą, za jakiś czas dodać tylko warzywa, zaraz zabieram się za ciasto. Tak naprawdę słaniam się już na nogach... Wszystko zrobię, to odsapnę...
  24. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Obchodów ciąg dalszy dzisiaj, jeszcze życzenia od Aurora88, Dziękuję i miło Cię widzieć!!!. Wieczorem goście. Pichcę właśnie sławetny rosół do jarzynowej. Jeszcze uduszę goloneczki z indyka w warzywach i upiekę ciasto z rabarbarem. Zaraz wyskoczę tylko do warzywniaka i najbliższego spożywczego po składniki. Bomba hormonalna eksplodowała więc czuję się znacznie lepiej, nawet prawdziwą kawkę sobie zrobiłam. Ale jestem słaba fizycznie, obolała, buja mną, więc powolutku w domku porobię i postoję przy garach. Żadnego łażenia, choć miałam w planach kawkę z koleżanką... Muszę zrobić listę zakupów, wiele pozycji nie ma, ale mam taki nieogar, że już zapomniałam, co mam kupić. Miłego dnia, Ludu Pracujący dziś już piątek! mirunia - Kochana jesteś w pracy? Jak głowa? detektywmonk, Będzie huczna impreza?
  25. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    tosia_j, Plateczkowa mi polecała wizaż i fragrantica, ale tam się trzeba zarejestrować. Carica Milica, To już rzut beretem! Zaraz mnie chyba głowa rozboli od aromaterapii... Mam smużki olejku arabskiego za uszami, wysmarowana jestem kremem do ciała lawendowym ( dostałam od syna ) i zapaliłam świecę różaną... Zapiżamowana oddam się lekturze o uważności. Trzeba się dokształcać. Przetrwałam ten dzień mimo marnej kondycji, ba, miałam wiele przyjemności. Jestem zadowolona.
×