Skocz do zawartości
Nerwica.com

dlugi

Użytkownik
  • Postów

    159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dlugi

  1. dlugi

    Hello everybody !!!

    W Komorowie było fajnie prawie sama młodzież a jakie dziewczyny. Niestety czasy sie zmieniły.Okazuje się że służbe zdrowia nie interesuje psychika obywateli ale powoli sie to zmienia.
  2. Myślałem przede wszystkim o książce Toksyczni rodzice, jest jeszcze dosć ciekawa książka znajdziesz ją na stronie http://www.gwp.pl/product/250.html
  3. Proponuje poradę innego psychiatry i oczywiscie psychologa.Nagromadzone emocje gromadzą sie często w żołądku i są sygnałem że należy nad nimi popracować. Te same objawy miałem kilkanaście lat chodziłem regularnie do gastrologa ,który nawet nie zapytał czy mam jakies problemy.Polprazol jest dla mnie idealnym lekiem na problemy żąłodkowe ale oczywiscie psychoterapia daje mi wyzwolenie od tych przykrych dolegliwości.Dieta jest wazna ale nie tylko.
  4. http://pl.youtube.com/watch?v=K-DhJswjTxg to tez jest niezłe
  5. dlugi

    Hello everybody !!!

    To taki oddział do leczenia depresji i nerwicy niedaleko Tworek pod warszawą.
  6. http://pl.youtube.com/watch?v=l2dC-KJWABI polecam jak ktoś ma watpliwosci
  7. Trzeba sobie zadać pytanie nie co palisz lub pijesz tylko po co to robisz!
  8. Lena ma całkowita racje to nie leki zmieniaja osobowość tylko pokazuja różnice w zachowaniu przed i po.2i poł miesiąca brania to zbyt krótki okres czasu.Sam lęk przed braniem leków świadczy o chorobie.Gdybym nie popełnił tego błędu 10 lat temu nie prawdopodobnie moje życie potoczyło by sie inaczej.Cierpliwość jest najwazniejsza.
  9. Natychmiast do lekarza albo psychologa jeżeli kochasz swojego Przemusia! Masz zapewne nerwice lekową. Pozdrawiam fajne zdjęcie.
  10. Co to znaczy funkcjonować normalnie.Jezeli dostajesz lęki po np. pijaństwie to zn że problem tkwi w tobie bardzo mocno i wystarczy silne wydarzenie zeby to wywołać.Normalnośc to pojęcie względne.I dlaczego uwazasz że zwariowałeś. Mój terapeuta powtarza mi ciągle że nie jestem nienormalny tylko po prostu inny. O jakich skutkach ubocznych mówisz i skąd wiesz że to jest przyczyną tzw. kopa [ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:01 pm ] Trzeba pamietac że leki nic nie rozwiązują tylko pomagają poczuć różnice między przed i po.Motywacja jaką daje dobre samopoczucie popycha nas do działanie aby ten stan utrzymać.Czy branie leków jest takie straszne a co z cukrzycą innymi chorobami ludzie biora leki przez całe życie.Jest dziwne przekonanie że depresja lub nerwica czyni człowieka nienormalnym gorszym albo chorym psychicznie.Psychoterapia jest jeszcze tematem tabu lepiej napić się wódki albo zapalić skręta. Przekonanie że po co mi terapia to przecież tyle kosztuje nie rób z siebie świra itd to brak zrozumienia na czym polega. Gdyby nie terapeuta nigdy bym sie nie dowiedział dlaczego jestem chory.
  11. dlugi

    Hello everybody !!!

    Oczywiście ja też [ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:25 pm ] Właściwie to opowiem kilka słów o sobie.Mam 34 lata od dzieciństwa choruje na depresje i nerwice lękową. Zacząłem leczyc sie dopiero jak miałem 23 lata kiedy przyszło pierwsze załamanie trafiłem do Komorowa po około pół roku terapii byłem prawie zdrowy .Tak przynajmniej myślałem po 10 latach ponowny kryzys i zaczynam wszystko od poczatku.
  12. Człowieku jak to pieknie brzmi.Terapia to nie tylko sesje i leki.W literaturze jest to wszystko opisane dokładnie.Depresja jest jak alkoholizm zostaje często do końca życia.Zawsze trzeba trzymać ręke na pulsie.To jest oczywiscie moja opinia.Rozumiem pewne oburzenie że całe życie to nie mozliwe ale pytanie ile ma trwać terapia jezeli dopiero po kilkunastu latach człowiek zdaje sobie sprawe że jest chory.
  13. Proponuje książki Susan Forward tam jest to wszystko opisane.
  14. Mój terapeuta jest bardzo ostrożny nic nie sugeruje, wyjasnia mi mechanizmy które mną żądzą.Bardzo delikatnie zwraca mi uwage na obraz mojego sposobu myslenia. Problem w mojej terapii jest jednak taki że to ja chciałem być terapeutom dla swojego psychologa.Mam syndrom atlasa wiec opiekuje się każdym z kim przebywam. Udało mi się to zmienić na terapii ale było trudno.Zawsze jak przychodze to jestem uśmiechnięty jak bym był zdrowy.Nigdy jeszcze nie okazałem złości ani płaczu bo musze byc grzecznym chłopcem.Byłem molestowany pośrednio w dziećiństwie przez swoja matke i to widać w terapii.Nie potrafie wyrazać emocji bo mi zabroniono jak byłem mały.Jak żona zażądała rozwodu to po prostu wyszedłem z mieszkania jak by nic się nic się nie stało.Wiem że terapia trwa kilka lat a czasem całe zycie.
  15. Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć ale chodzi m i o to że obrazy pedofili czy zoofili nie są po to by je zrealizować tylko po to by wywołać lęk.Potrzebna jest dawka lęku jak potrzebny jest narkotyk bez niego nie możesz się obejść.Dawka lęku jest potrzebna jak dawka narkotyku.Jeżeli lęk jest składnikiem twojego życia to potrzebujesz kolejnej 'działki ' żeby nadal funkcjonować. Podniecenie ty wywołane jest jak narkotyk dopóki go nie wyładujesz to będzie cię męczyć. Potem przychodzi poczucie winy że jest się zboczonym.Spróbuj zwalczyć lęk jako taki a zobaczysz że nie będziesz potrzebowała żadnych obrazów które go wywołują.Nie jest to zboczenie oglądanie takich scen ani nie jest to choroba.
  16. Chodzę na psychoterapię już rok prywatnie. To jedyny sposób żeby ktoś potraktował Moją osobe powaznie.Okazuje się że to dopiero początek ale efekty są widoczne mimo moich zwątpień.Przede wszystkim zrozumiałem co kierowało mim życiem.Dlaczego mi nie wyszło małżeństwo itd.Po jednej czy kilku wizytach nie można stwierdzić czy psychoterapia jest dobra albo zła.Jak byłem pierwszy raz to chciałem uciec. Z prostego powodu ,przestraszyłem sie prawdy o sobie i wydaję mi się że ona jest najczestrzą przyczyną rezygnacji lub w ogóle braku tej formy leczenia.Dobry terapeuta jest bardzo delikatny i ostrożny żeby nie zrazić pacjenta.Każde słowo musi wyważyć żeby nie zrobić krzywdy.Nie znaczy to że nie powie nic przykrego ale prawda jest najbardziej bolesna.Prawda jest gorzka ale jej owoce są słodkie.
  17. dlugi

    Depresja objawy

    Nie ma sie czego bać wizyta u psychiatry nie jest straszna.Najważniejsze żeby nie rezygnować.Ale sam psychiatra nie wystarczy potrzebna jest Ci terapia która jest bardziej bolesna bo wymaga szczerości i kosztuje.Do póki nie zmierzysz się z tym lękiem nie będziesz normalnie żyć a twój facet ile to wytrzyma pamiętaj o tym.Pozdrawiam i napisz o efektach.
  18. Zawsze mnie zastanawia dlaczego walczy się z pijanym rodzicem a potem z tego powodu nienawidzi się samego siebie.Czy twoja to wina że matka ma problemy.Nie możesz siebie za to nienawidzić. To nie jest twoja wina.Ja miałem to samo w dzieciństwie jak mój ojciec pił i straszył nas że sie powiesi. Myslałem że to moja wina a potem jak by nic sie nie stało.Ten ciężar nosi się przez całe życie poczucie winy z który ja walczę nikt cię za to nie przeprosi tylko potem jest zdziwienie że człowiek jest chory.
  19. Właśnie chodzi o zlikwidowanie przyczyny lęku, która pochodzi z dzieciństwa.Kiedy zacząłem likwidować lęk przestałem mieć dziwne fantazje sexsualne.Człowiek wyobraża sobie że jest opętany przez diabła nie znając prostej przyczyny powstawania tego rodzaju fantazji.Myśli o popełnieniu samobójstwa spowodowany jest prawdopodobnie wstydem ze jest sie nienormalnym ale tak nie jest.Po prostu organizm domaga się dawki lęku bo jest do niego przyzwyczajony.Nic tak tego dobrze nie zapewnia jak obrazy sexsualne.
  20. Czas leczy rany ale jeżeli staje się wiecznością?Najlepszym lekarstwem jest zakochać się ponownie.Należało mu obciąć jaja i włożyć sobie do słoika,postawić na telewizorze.Im bardziej będziesz cierpieć ty ten sk..wiel będzie się cieszył. Olej go i żadnych powrotów a jak będzie przechodził obok ciebie to napluj mu w twarz.Zyj dla Siebie a na pewno poznasz kogoś wartościowego.
  21. dlugi

    stany depresyjne

    To uczucie jest bardzo mi znajome ale ja to zamieniam na dni w których czuje się kimś.Chyba cięcie nie jest dobrym sposobem na depresje ale rozumiem że często jedynym mozliwym do wyrażenia swoich uczuć . Poznałem kiedyś w pracy gościa który miał całe ręce w szramach ale wyszedł z tego trenując kulturystyke. Sport jest dobrym lekarstwem ,dla mnie pływanie w takich momentach ratuje przed np. cięciem siebie.
  22. Ja czuje sie niewidzialny zresztą zawsze byłem niewidzialny , od dzieciństwa pozostawiony tak sam sobie.Dlatego moczyłem się w łóżko chyba specjalnie żeby mnie ktoś przytulił ale kto by chciał przytulić zaszczanego dzieciaka.Zona mnie rzuciła bo sie zepsułem znalazła sobie lepszy model.Codziennie wstaje i walczę o to by żyć a nie być, jestem bogaty ale to mnie nie cieszy mam propozycje ciekawej pracy ale sie boje że nie dam rady Podobno jestem przystojny i mądry ale jestem sam bo jestem niewidzialny.Przechodzę kryzys od dziecka.Proszę siebie wstań i walcz i teraz wlaśnie to robie i tak od 30 lat. Nie użalam się nad sobą po prostu piszę bo mam siłę pisać i to jest piękne. .Doczekam kiedyś takiej chwili że ktoś mnie zobaczy bo jestem Niewidzialny.
×