Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mili89

Użytkownik
  • Postów

    1 812
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Mili89

  1. estera1, wiem wiem- juz raz rodzilam;) ale wczoraj byly takie mocne bole, ze sama wstac.nie moglam i byly takie oplatajace brzuch i dol plecow jak przy poprzednim porodzie Ale wiedzialam, zeby jeszcze poczekac Dzis tez mnie takie bole obudzily, ale jak wstalam to przeszlo... woowoo, moja Mama tez ma nerwice, ale nie uwazam zeby to Jej umniejszalo jako Mamie. I nigdy bym nie powiedziała, ze taka osoba jest kak to okreslilas "niestabilna emocjonalnie". Moim zdaniem gdy ktos sie leczy i pracuje nad soba jest odpowiedzialny i z pewnoscia nie przerzuci tego na dziecko. Popatrzcie jak wszyscy ludzie teraz sie spiesza, denerwuja, wybuchaja... Nie maja nerwicy, a dzieci i tak widza ich ciagle zlych, zdenerwowanych, zaganianych.. Moja Corcia czuje sie przy mnie bezpiecznie i dzieki Niej mam sile walczyc ze swoimi slabosciami. Gdy masz dziecko to myslisz przede wszystkim o nim, a nie o swoich problemach
  2. agusiaww, dziekuje :* wypilam herbate z lipa i kaszel troche sie uspokoil, nie jest tak straszny jak wczoraj...i chyba dzieki temu, ze przestalam tak okrutnie kaszlec to i z brzuszkiem lepiej... temperatury nie mam wiec modle sie, zeby szybciutko przeszlo .
  3. agusiaww, wlasnie czytalam, ze przeziebione kobiety rodzily dzieci z wrodzonym zapaleniem pluc itp itd wiec wiesz jak nerwy potrafia glowe zaprzatac Jeszcze ze kobiety po porodzie sepsy dostawaly ze zwyklego przeziebienia od oslabienia po porodzie brr juz nic nie czytam Zjadlam rosolek, wzielam antybiotyk. Zaraz wypije herbatke z lipy i sie poloze spac.
  4. Moze cisnienie?? Ja zawsze robie kapustke z grzybami i bigos, ktory gotuje 3 dni jak moj Tatus chociaz jego bigosu nikt nie doscignie. W tym roku jednak dam sobie spokoj z bigosem, bo sobie tego nie wyobrazam z takim brzuchem;)) ale kapustke z grzybamo zrobie. A karpia i rybki zrobi Maz, bo Jemu to lepiej wychodzi:)
  5. W Anglii ciezko zaufac specjalistom.. Na wszystko paracetamol, no ale dostalam antybiotyk. Skurcze mam, ale to pewniw przez ten okrutny kaszel. Nos tez mam zatkany... To juz trzecia zaraza pod rzad Wszystko od Corki lapie a Corcia z przedszkola. Dobrze, ze teraz przerwa Swiateczna to nie bedzie tych przedszkolnych zarazkow. Wlasnie wzielam pierwsza dawke antybiotyku i zjadlam kanapki z czosnkiem... A Wy jak sie czujecie? Pichcicie cos na Swieta??
  6. No i dostalam antybiotyk mam angine:(( masakra... Mam nadzieje ze zdaze sie wykurowac przed porodem a te skurcze to przepowiadajace a nie przedwczesny porod. Chce mi sie plakac naczytalam sie, ze rodzac bedac chora mozna dziecko zarazic albo sobie zrobic krzywde;((
  7. No i dostalam antybiotyk mam angine:(( masakra... Mam nadzieje ze zdaze sie wykurowac przed porodem a te skurcze to przepowiadajace a nie przedwczesny porod. Chce mi sie plakac naczytalam sie, ze rodzac bedac chora mozna dziecko zarazic albo sobie zrobic krzywde;((
  8. alu, nie nakrecaj sie tak z tym ! nerwica nie moze dac za wygrana, a przeciez widac, ze bardzo bys chciala zostac Mama :* ja w pierwszej ciazy ani razu nie wymiotowalam... kompletnie... !! mi przed chwila uspokoily sie skurcze, a juz maz chcial mnie do szpitala brac tak mnie wzielo...
  9. agusiaww, ja dzis wybieram sie do lekarza, bo kaszel mam taki, ze az boli mnie od niego brzuch, katar gesty zolty i boje sie bo naczytalam sie, ze przy porodzie wtedy dziecko moze sie urodzic zarazone i zaczelam panikowac ( do terminu 17 dni mam nadzieje, ze ten kaszel nie przyspieszy i zdaze sie wykurowac...zaczelam sie naprawde bac:((
  10. aga85, oby dolegliwosci ciazowe Ci zbytnio nie dokuczaly :) ja dzis jestem 37 tydz + 1 dzien i czuje, ze lada chwila urodze mam skurcze przepowiadajace, bole juz takie jakby tam sie wszystko przesuwalo, zwiekszony apetyt na przemian z jego brakiem ... tylko najgorsze, ze od paru dni dokucza mi mokry dokuczliwy kaszel co wcale nie pomaga mojemu brzuszkowi, ale mam nadzieje, ze szybko sie wykuruje ... zdrowka kochane :*
  11. bezsilna_22, gdyby jelita nie dzialaly to moglabys 100 czopkow wlozyv i nic by nie wyszlo... Moje zdanie na ten temat znasz Pewnie wszyscy Ci tu by doradzili polozenie sie na oddzial w szpitalu a nie kombinowanie na wlasna reke coraz to nowych diet i latanie prywatnie do lekarzy i badania. Ktos musi sie konkretnie Toba zaja od a do z a nie tak po kawalku...
  12. nefretis, ja Corcie karmilam bardzo krotko, bo mialam zapalenie tarczycy- poza tym mam jakis uraz do karmienia, moze dlatego, ze gdy urodzilam- a to moje pierwsze Dziecko- przyjechala do mnie Mama i Brat i robili mi fotki jak karmilam i to mnie okropnie zawstydzilo i czulam sie strasznie nieswojo ... i jakos dziwnie do tego podchodze, przez co mam wyrzuty sumienia sama do siebie... co do ograniczania pewnych produktow to cos Wam powiem- jak bylam mala- mialam z 7 lat to ZAWSZE wymiotowalam po jajecznicy... ale uwielbialam ja i wiedzialam na co sie pisze- Tata mi zawsze wkoncu ulegal i mowil : budz mnie w nocy i tak jadlam i jadlam i wkoncu przeszlo- organizm sie przyzwyczail... ale nikt w domu tego nie rozumial dlaczego tak bardzo chce ta jajecznice skoro mam po niej takie atrakcje... ) co do karpia- to go uwielbiam, ale karpia w galarecie nigdy, przenigdy nie bede probowala robic.. to gotowanie jest tak smierdzace, ze jakteraz w ciazy o tym pomysle to.... Moj Dziadzio Swietej pamieci jadl karpia jak bulke- tylko wieksze osci wyjmowal, zawsze tak wcinal rybe jakby tam wogole ich nie bylo :) pamietam to do dzis, chociaz nie ma Go z nami juz 18 lat ... wypilam pare herbat goracych i wkoncu zaczal sie produktywny kaszel, moze jak bede tak duzo pila to sie wszystko oderwie i bedzie lepiej a taka mala anegdota z dzisiejszego dnia hipochondryczki : robilam obiad i zaczelam kaszlec... wyplulam sline do zlewu w lazience- patrze- bordowa- i juz panika- nogi jak z waty...mysle krew... nawet nie wiecie jakie bylo moje przerazenie... po chwili pomyslalam- kurcze, przed chwila probowalam buraczkow....
  13. nefretis, tak wlasnie sobie mysle, ze katar splynal i stad ten kaszel, ale juz tak mnie denerwuje, bo po takim ataku kaszlu mam skurcze- wkoncu urodze przez to no, ale pije herbatke, rano pije acc, bo wyczytalam, ze to tez mozna.. wkoncu musi sie polepszyc, bo nie dosc, ze Corcia co chwile teraz byla chora (uszka, migdaly, dwa razy antybiotyk) to ja po Niej lapalam odrazu przeziebienia... a jeszcze w koncowce ciazy to wszystko podwojnie czlowieka meczy... ryby po grecku nigdy nie robilam- maz raz probowal robic, ale tez wyszla jakas " nie taka" i sie poddalismy tak samo bylo z karpiem w galarecie- a ile smrodu przy tym bylo... nigdy tego nie zapomne... okropienstwo ogolnie to ja zawsze gotowalam , a moj maz to specjalista od pieczenia ciast, ale w ciazy cos mi sie poprzestawialo i zdarzalo mi sie tydzien dzien w dzien robic jakies ciasto maz nie wyrabial z jedzeniem a nigdy wczesniej przed ciaza nie bralam sie za pieczenie, bo to nie moja dzialka ja wole robic chlebek, drozdzowki, kotlety, zupy, nalesniki i te inne... ) z potraw Wigilijnych najbardziej lubie rybke smazona i karpika poza tym to tylko skubie cos i tyle... dopiero na nastepny dzien moge sobie pojesc zobaczymy jak bedzie w tym roku, bo mozliwe, ze urodze i nie bede ani gotowac bigosu ani zajadac sie bez umiaru
  14. nefretis, ja tez kupilam prezenty przez internet. Na same Twoje slowa "galeria handlowa" mialam gesia skorke ) Co do kuchni to chcialam ugotowac bigos- co roku robie taki, ktory gotuje 3 dni. W tamtym roku zepsula nam sie lodowka i cala moja praca poszla na marne, a w tym roku nie wiem czy dam rade stac z tym brzuchem przy garach ale korci mnie mocno, bo uwielbiam gotowac. Kurcze niby katar mi przeszedl a od wczoraj drapie gardlo i mam kaszel mokry bo cos probuje sie oderwac tak mnie juz to meczy szczegolnie ze nie wiele moge na to teraz brac. Lyknelam sobie syrop a tamtum verde nigdzie tu w pl sklepach nie ma:( maz byl w 4 i wszystko jest tylko nie to a czytalam ze nie mozna innych :/ mam nadzieje ze ten kaszel to pozostalosc z kataru a nie jakas nowa zaraza...
  15. pralinka1, zdrowka dla Dziecka! moja dopiero wyszla z zapalenia uszu i migdalow, teraz mnie gardlo boli i kaszle... wogole to godzine temu mialam takie skurcze i bol brzucha, ze zaczynalam myslec, ze to juz...
  16. a nie jestes przed okresem albo w ciazy ? ja czasem tez mam takie napady glodu, ze az sama sie dziwie
  17. nefretis, napewno nasi bliscy nie chca zebysmy cierpieli i byli smutni wiec trzeba myslec o tych dobrych momentach, ktore nam bylo dane z Nimi spedzic... mi zmarli czesto sie snia, chyba mam tak po mojej Babci- zawsze snia Jej sie zmarli np proszac o wode (czyt: modlitwe) wierze w takie rzeczy i tez zawsze sie za wszystkich modle. ostatnio snilo mi sie dwoch zmarlych znajomych, stali razem i prosili mnie o pozyczke... tez pomyslalam, ze chodzi o modlitwe.. wierze, ze sa gdzies obok i chca dla nas jak najlepiej :) jestem dokladnie w 36 tyg i 4 dniu wiec do 38 tez juz lada moment... a tak mi jest ciezko... w nocy praktycznie nie spie, bo akurat wtedy mam najwieksze bole i uciskanie pecherza... mysle, ze Maly urodzi sie w nocy Moi Rodzice przylatuja w Sylwestra do nas zeby byc tu kiedy urodze i ciagle mnie prosza zebym wytrzymala do tego momentu
  18. nefretis, ja tez mysle o tych, ktorych juz tutaj nie ma... mnie zreszta mecza powtarzajace sie sny, w ktorych jest mieszkanie moich zmarlych Dziadkow (ktore zostlao sprzedane)- sni mi sie ten sen co pare dni.. ze wchodze tam i mieszka tam ktos inny... gnebi mnie to okrutnie... wczesniej snilo mi sie, ze ktos mnie wygania i mowi, ze to jego...a od pewnego czasu sni mi sie, ze pozwala mi wejsc i nawet znajduje jakies rzeczy Dziadkow ...:/ zawsze pozniej sie czuje nieswojo... ale wiesz- mialam kiedys taka sytuacje, ze modlilam sie i mowilam do Dziadka, ze jesli potrzebuje modlitwy to zeby dal jakis znak... i wchodzac na gore do sypialni z nad kominka spadlo Jego zdjecie w ramce... bylam w takim szoku, bo stalo sie to chwile po moich slowach... od tamtej pory staram sie juz nie plakac za nimi, bo podobno to meczy te Dusze tylko wlasnie sie modle i wspominam to co dobre... pielegnuj te dobre wspomnienia w pamieci i nie zameczaj siebie :* te bole to pewnie kregoslup- musisz sprawdzic u ortopedy ! u mnie najgorsze jest to, ze tyle posprzatalam, ze ledwo moglam sie ruszyc, a i tak uwazam, ze nie posprzatalam nic... jeszcze tyle widze do zrobienia, ze az jestem na siebie zla hehe ciekawe kiedy Synek bedzie chcial przyjsc na swiat termin mam na 9tego... Corcie urodzilam tydzien przed terminem, a teraz czuje, ze urodze jeszcze wczesniej... zobaczymy )
  19. nefretis, to napewno nie to!! Idz do ortopedy Tez mialam bardzo dziwne bole w zebrach pod i z tylu... I okazalo sie, ze to kregoslup a sprawdzalam wszystko tylko nie to A co do tarczycy nie bede nic brac bo ft3 ft4 w normie a tsh sie lekko poprawilo. Wiec sprawdza znow po porodzie. Dzidzia wazy wg wyliczen 3100 :) 36 tydzien. Mialam po pierwszej ciazy nadczynnosc i zapalenie tarczycy ale minelo wiec teraz sprawdzaja co chwile, bo moze sie powtorzyc. Ja dzis wysprzatalam dom tak sie zmeczylam - chyba wlaczyl mi sie syndrom wicia gniazda. Tyle spalam caly czas, ze nazbieralo sie tylko do sprzatania, ze ledwo ogarnelam:D i apetyt mam wilczy wrecz od paru dni. Nawet w nocy wstaje jesc co nie zdazylo mi sie wczesniej:O
  20. agusiaww, szczerze to juz mi tak ciezko, ze czekam az wkoncu urodze wczoraj mnie ganialo caly dzien do lazienki, a to tez niby zwiastun porodu.. ale poki co czuje sie ok ...noca tylko kluje mnie dosc mocno przy szyjce jakby Dzidzia mi igle wbijala- dosyc nieprzyjemne uczucie... no zobaczymy kiedy postanowi wyjsc a Wy jak sie czujecie?
  21. Ja cos czuje, ze wczesniej urodze. Dzis mija 36 tydzien skonczony, a ja mam wzmozony apetyt i skurcze w nocy. Poza tym zaczelam sprzatac i ukladac wszystko i czuje taki dziwny niepokoj...
  22. angie1989, wyszedlby i prosze nie dotykaj sie tam juz, bo sobie wkoncu krzywde zrobisz tym macaniem
  23. Alusia329, nie nakrecaj sie i juz nic nie czytaj- naprawde !! wiem jak to dziala- im wiecej czytasz, tym wiecej szukasz az dochodzisz do kompletnej paniki i juz myslisz, ze to moze byc wszystko- to nerwy... i sprawdz ten kregoslup- ja tez nie wierzylam, ze to on daje takie objawy... zreszta zanim zaczelam brac leki to potrafilam co tydzien robic morfologie i badanie moczu, u lekarza tez bylam raz w tygodniu- albo w przychodni albo na izbie przyjec , zdarzylo mi sie nawet skarge na lekarza napisac, bo stwierdzil, ze moje bole glowy nie sa od zatok (zrobil tomografie i badal endoskopem) a ja dalej uparcie mowilam, ze to zatoki i wmawialam sobie, ze bede miala zapalenie opon albo mozgu od tego i panicznie sie balam... kiedys mialam tez obsesje z wyrostkiem robaczkowym- nawet nie wiem ile razy z tym bylam na pogotowiu- prawie zawsze okazywalo sie, ze mam...owulacje... raz juz mi chcieli wyciac ten wyrostek dla spokoju, bo mowili, ze mam obsesje....
  24. depresyjny86, a badanie na pasozyty miales? Bierzesz jakieś tablrtki? Mchc i hemoglobina jest ok. O ile masz eozynofile przekroczone? Zrob sobie ige jak chcesz sprawdzic czy to jakas alergiai nie panikuj
  25. angie1989, jak zaczelas niedawno brac leki to normalne, ze bedzie chwile gorzej, bedziesz miala wiecej mysli i strachu, ale trzeba to przetrzymac i pozniej bedzie coraz lepiej. Zaufaj mi:* Alusia329, zobaczysz ze bedzie ok. Mnie od kregoslupa bolalo tez czasem z drugiej strony. Sprawdz to serio. Czasem mnie tak bolalo i na dole gdzie nerki, ze az swieczki w oczach mialam. A moj Brat, ktory nie nalezy do panikarzy mial bole pod zebrem i okazalo sie ze to nerwobole, a tez Mu mocno dokuczaly. Co do reakcji bliskich to juz pisalam jak to wyglada Mnie najbardziej denerwuje jak ide z mezem do duzego sklepu i mowie mu ze musze wyjsc bo zemdleje a on mowi wmawiasz sobie nie mysl o tym.. Heh no latwo powiedziec;) Ja od wczoraj mam wzmozony apetyt i sprzatam jak szalona. Cokolwiek zrobie to uwazam. Ze to niewystarczajaco...chyba wczesniej urodze cos czuje... Wlasnie nastawilam pranie i piora sie ubranka a maz skrecil lozeczko...jeszcze 4 tyg do terminu, ale jak mowie mam dziwne przeczucie...
×