Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mili89

Użytkownik
  • Postów

    1 803
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Mili89

  1. Pawelt, wiedzialam, ze musi byc jakies drugie dno tych nerwow ;) a jak Corcia?
  2. Little Red Fox, nie nakrecaj sie- co ma byc to juz bedzie- pomysl o tym w ten sposob, ze nic w tym miesiacu juz nie zmienisz to tylko pare dni- i bedziesz wiedziala :* a nawet jesli to jeszcze nie teraz to nie zrazaj sie i nie skupiaj sie tylko na tym, bo to nic dobrego nie przynosi- trzymam kciuki zeby wszystko bylo po Twojej mysli :*
  3. Little Red Fox, spokojnie :* nie mysl tak intensywnie o ciazy, bo wtedy trudniej w nia zajsc moim pierwszym objawem przed terminem miesiaczki bylo straaaaaszne zasysanie w brzuchu- a zwykle szybko sie najadam i malo jem... no i bylam senna, ale w pierwszej ciazy nie mialam wogole objawow... nawet testu nie chcialam robic, bo mialam bol brzucha jak przed okresem i bylam pewna, ze zaraz nadejdzie pamietaj, ze co ma byc to bedzie i trzeba byc troszke cierpliwym :) a na kiedy masz termin miesiaczki ?:*
  4. Pawelt, dobrze, ze to nic powaznego- mam nadzieje, ze Mala wroci szybciutko do domu. duzo zdrowka i teraz nie klocic sie prosze w domu hadenough, mi tez nigdy to nie krwawilo (tfu tfu). a wychodzic moze jesli np: duzo czasu spedzasz w pozycji siedzacej albo cierpisz na zaparcia. trzeba wiecej ruchu i wiecej blonnika... jak cos mozesz sobie kupic masc albo czopki - dzialaja przeciwzapalnie i pomagaja... mi niestety pojawily sie po pierwszym porodzie i teraz w trakcie ciazy gdy ucisk jest duzy to znow daly o sobie znac... czasem wlasnie nie boli tylko czuc, a czasem boli tak, ze sie nie da siedziec ;) ot takie uroki... postaraj sie zapisac do lekarza psychiatry lub psychologa i probuj z tym walczyc!:*
  5. hadenough, po pierwsze wiem co czujesz... z ta zakrzepica to ja tez mam masakre i ciagle sie doszukuje i boje... co do hemoroidow- to raczej jakbys miala to bys zauwazyla (ja mam niestety w ciazy) ... ale oprocz tego, ze to bolesne i uciazliwe to raczej nie jest grozne... musisz wziac sie w garsc ! i zasiegnac pomocy, bo tym sposobem marnujesz czas, ktory moglabys wykorzystac w inny sposob... zazwyczaj czujemy sie gorzej wieczorem, bo i mamy mniej zajec wiec zaczynamy myslec, szukac, czytac i sie nakrecac... ja swojego czasu bylam przynajmniej raz w tyg w szpitalu albo u lekarza tyle potrafilam wymyslic i nakrecac sie do tego stopnia, ze naprawde bylam cala roztrzesiona... w koncu powiedzialam : dosc... szkoda czasu i zycia na takie cos!! trzeba z tym walczyc- czy to psychoterapia czy lekami, ale trzeba! bo duzo osob wmawia sobie, ze sobie poradzi... przychodzi na chwile spokoj ( np: po dobrych wynikach badan), ale to cholerstwo za chwile wraca i uderza 2x mocniej w jakis inny punkt... nie twierdze, ze leki sa magicznym srodkiem, bo czasem tez miewam doly i lapie jakies schizy, ale jest o wieeeeeele lepiej niz bylo wczesniej... naprawde... praktycznie nie czytam o zadnych schorzeniach w internecie i nie biegam co chwile czegos sprawdzac... potrafie jakos racjonalniej do tego podejsc... najwazniejsze to miec swiadomosc problemu i z tym walczyc wszelkimi sposobami!! zycze Ci duzo sily i samozaparcia :) zobaczysz, ze jeszcze bedziesz sie usmiechac na mysl o tym co bylo wczesniej :*
  6. Ojej (( wspolczuje:(( moze ma migdaly powiekszone? Wtet dzieci lapie taki bezdech. A bierze jeszcze jakies leki? Zdrowka dla Malej:*
  7. Pawelt, moze powinna z Toba udac sie do psychologa zeby ktos oprocz Ciebie wytlumaczyl jej jak to jest i ze tacy ludzie jak my potrzebuja wsparcia, bo bez tego czujemy sie gorsi. Ja przynajmniej tak mam... Wiele razy czuje do siebie zal, ze nie moge gdzies zabrac sama Córeczki, wyjsc gdzies dalej... Ze czasem nie mam ochoty na zabawe...czuje sie czesto gorsza, a takie mowienie: nie mysl o tym, wmawiasz sobie jeszcze bardziej poteguje w nas poczucie beznadzieji i braku wyjscia z sytuacji, bo tylko my wiemy ile wysilku wkladamy w to by wlasnie o tym nie myslec i normalnie funkcjonowac... Ja chyba podlapalam zaraze od Corci- gardlo mnie drapie, kicham, zaczyna sie katar ale poki co to robie nalesniki przynajmniej jakies zajecie, a maz w pracy...
  8. Little Red Fox, trzymam kciuki :) ja w czwartek mam usg 4d- zobacze Synka dokladnie- juz sie nie moge doczekac :))
  9. tez tak mialam dopoki nie zaczelam brac lekow i w sumie troche staram sie zrozumiec, bo wiem, ze to moze byc meczace... niestety nikt kto tego nie doswiadczyl tego nie zrozumie... moj maz w sklepach na mnie patrzy jak na wariatke jak mowie mu, ze musze natychmiast wyjsc, bo zaraz zemdleje... to mowi, ze to dlatego, ze sobie wmawiam ... mozliwe, ale nie potrafie akurat nad tym zapanowac i tak mysle, ze zrobilam duze postepy... czasem trzeba zacisnac zeby i przeczekac, chociaz wiem, ze to boli, gdy czuje sie, ze bliscy nas nie rozumieja...ale z drugiej strony trzeba czasem pomyslec jak oni sie czuja- wiedza, ze sa bezradni wobec naszych fobii, strachu i naszych mysli, a slysza i widza wiele i bardzo czesto... to tez moze byc dla nich czasem meczace
  10. angie1989, warto sie wybrac i zaczac z tym walczyc, bo czasem samemu jest bardzo trudno- wiem z wlasnego doswiadczenia. Ja doszlam do takiego momentu gdzie myslalam, ze oszaleje przez te paranoje- doslownie...czulam sie taka bezradna, bo zawsze cos... Trzeba wziac sie w garsc i nie bac ani nie wstydzic pomocy specjalisty, bo on po to jest... Pawelt, a to nie te kobiece dni? Napewno nie bedzie tak zle;))
  11. Pawelt, spokojnie, mieliscie teraz stresujacy czas- a moze to kobiece dni ?? wiem, ze czasem Wam z nami ciezko, ale i z wzajemnoscia ;))
  12. Pawelt, to dobrze :) i jak sie czuje Coreczka ? Moja po antybiotyku juz lepiej, rozrabia dzis za dwoje
  13. Eh ale teraz sprawdzilam ze konie buta jest nizej niz ten krwiak..ale on jest wyraznie poziomy z fioletowa kreska:( Ja juz wariuje
  14. Jeszcze nad kostka na dole nogi z tylu zrobil mi sie krwiak fioletowy i taka kreska pozioma jest widoczna- czy to mozliwe ze skarpetka i but mnie tak obtarly ze sie takie cos zrobilo?
  15. a moze mnie przewialo ? wczoraj na dworze przymierzalam kurtke nowa- bo starej juz nie moge zapiac niby to byly sekundy, ale potwornie! wialo ... jak leze to mnie nie boli... a jak stoje albo siedze to boli jakby ktos noz wbil... i przy wdechu tez wtedy boli ... masakra jaka jestem teraz wrazliwa na wszystko... kiedys mialam skolioze i wlasnie bolalo mnie zawsze w tej lopatce i podobno przez podraznienie nerwow miedzyzebrowych... a teraz naczytalam sie o sercu, ukladzie krazenia, zatorach i juz sie telepie ... wogole cala ta lewa strona u mnie pokrzywdzona- od paru dni ta rwe mam w lewej nodze, chodze troche jak kaczka , zebro boli, bo Dzidzia je sobie upodobala... a teraz jeszcze to.... poza tym w domu biedna Corcia co chwile sie budzi przez ten kaszel... dobrze, ze chociaz antybiotyk dostala... przepraszam, ze Wam tak truje, ale swiruje juz z tym wszystkim alu, dziekuje Kochana :*
  16. kochani doradzcie cos- od paru godzin boli mnie strasznie lewa lopatka, jedynie jak leze to nie boli. kazdy mocniejszy wdech powoduje tez bol... nie wiem czy to od ciazy czy od serca...?? poza tym ciagle dokucza mi rwa kulszowa po lewej stronie- posladek i udo... masakra... strasznie sie martwie ta lopatka
  17. Mozna sie wyleczyc jednak czesto nie da sie zacza i kontynuowac terapii bez brania lekow. Czasem lepiej gdy leki zaczna dzialac, bo czlowiek odzyskuje troche sily by z tym walczyc, a czesto terapia jest ciezka i bolesna. Ja dzis mam okropny humor Wczoraj bylismy z Niunia u lekarza bo miala 38,5 temp bolala ja glowa i gardlo i powiedzial ze wirus samo minie kazal tylko paracetamol dawac. Pol nocy mi Coreczka nie spala bo taki miala kaszel duszacy. Dzis rano 39 stopni i zapsalam Ja do innego lekarza i odrazu przepisal antybiotyk... Kupilam drosetux na ten kaszel duszacy zwby wieczorem Jej dac. Biedna glos stracila:((
  18. Rafal98, jak chcesz to zrob, ja na Twoim miejscu probowalabym wziac cos na uspokojenie nawet od lekarza i sprawdzic jak wtedy bedziesz sie czul. u mnie marnie- Corcia chora- miala dzis goraczke 38,5 bylismy u lekarza i podobno jakis wirus...a biedna ma bol gardla, glowy i brzuszka kupilam grypovite i rutinacee lizaki i mam nadzieje, ze jakos sie wykurujemy
  19. Rafal98, a probowales brac cos na uspokojenie ? moze powinienes sprobowac i sprawdzic czy czujesz wtedy roznice... a robiles proste testy typu zamkniecie oczu i dotkniecie palcem nosa z zamknietymi oczami ? wyciagniecie dwoch rak do przodu wyprostowanych ? i czy sa na tej samej wysokosci ?? nie miales problemow z zatokami ?? mnie dzis juz glowa (tfu, tfu) naszczescie nie boli , za to dokuczal mi w dzien kregoslup, a teraz boli cos po lewej stronie i juz sobie wkrecam cos z sercem :/ bylam dzis u poloznej i wg wymiarow brzucha Maly wazy ok 1800 co jest dosc sporym wynikiem w przyszlym tyg planuje pojsc na usg 3d - nie moge sie doczekac :) Pawel- jak Corcia ?
  20. mnie jakos glowa zaczela mocno bolec i juz schizuje ...aaa
  21. Pawelt, to dobrze, ze zrobili wymaz- teraz powinno sie szybko polepszyc. moja Corcia tez miala nie tak dawno zapalenie ucha i nie wiem skad sie wzielo, bo poza tym wszystko bylo ok . najwazniejsze, ze Ja dobrze zbadali i dali odpowiedni lek- zobaczysz szybko przejdzie :)
  22. Pawelt, a robili jakies badania/ wymazy czy tak na oko probuja ?? pamietajcie o jakichs probiotykach dla Coreczki po zakonczeniu leczenia antybiotykiem.. zdrowka dla Malutkiej :*
  23. angie1989, no widzisz- a tyle stresu- mowilam, ze bedzie dobrze :* :)
  24. Little Red Fox, akurat pierwsze miesiace ciazy to ja spalam kiedy tylko moglam a tak to usypiam zawsze o 3-4 wiec ciaza to uregulowala;) teraz mi juz ciexko ale to 32 tydzien i sikam co chwile w nocy hehe;))
×