Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mili89

Użytkownik
  • Postów

    1 803
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Mili89

  1. Kochani ja dzis w nocy myslalam, ze zaczynam rodzic, ale skurcze przeszly. To pewnie z nerwow. Bo dzis rodzice do mnie przylatuja... Usnelam dopiero po 6. Masakra. I jak tu nie zwariowac... Zycze Wam wszystkim udanego Sylwestra i oby nastepny rok byl dla Was nie dla nerwicy!! Duzo zdrowka, sily i pozytywnej energii!! alu, i cos specjalnie dla Ciebie: aby w tym kolejnym 2016 roku instynkt macierzynski wzial gore nad fobia :) i abys mogla cieszyc sie tym szczesciem:* :) Poza tym dziekuje Wam za wspolny rok razem na forum. Obysmy zaczęli pisac tu jak udalo nam sie wyjsc z hipo )
  2. Little Red Fox, spokojnie- jeszcze sie Dodzwonisz:) Ja dzis usnelam po 6 mialam takie skurcze, ze chcialam juz budzic meza, ale przeszly...masakra...oby Maluszek wytrzymal do nowego roku;))
  3. i jeszcze raz powtarzam- nie neguje, ze jest jakas choroba/ schorzenie, ktore wywoluje czesc objawow. bo sama mialam rumien guzowaty i jeden lekarz mowil, ze te bole to z nerwow, drugi- bardzo dobry lekarz stwierdzil poczatki RZS a dopiero prawie po roku wyszlo, ze mam rumien guzowaty, bo wkoncu trafilam na lekarza, ktory zwrocil uwage na rumienie... ale wiem, ze wtedy tez dokuczaly mi objawy nerwicy, ktore potegowaly ten stan, mialam ciagle odruchy wymiotne, nie moglam jesc... a nic z zoladkiem zlego nie bylo- przeszlo dopiero gdy w napadzie paniki dostalam tak silnych nudnosci, ze myslalam, ze zwymiotuje na srodku lotniska... wtedy uswiadomilam sobie, ze to nerwy...i przeszlo... masakra
  4. nefreits zadala tu pyttanie bezsilnej " jestem ciekawa co jesz. czy jedzenie jest przyjemnoscią czy wyrzutem sumienia, że zjadłaś np. coś niezdrowego, szkodliwego i oczekujesz bólu jelit? " i rozmawiajac z nia codziennie wiem, ze ZAWSZE zje cos po czym ma mysli czy obrze zrobila i zadrecza sie, ze przez ten konkretny produkt, albo nawet jeden kes ma znow objawy... ja nie neguje, ze masz problemy z jelitami, ale bardzooo duzo siedzi w Twojej glowie. Ja ciagle Ci powtarzam od prawie roku zebys polozyla sie na DIAGNOSTYCE w szpitalu, nie na jakims pojedynczym badaniu tylko na diagnostyke, ale Ty zawsze reagujesz strasznymi nerwami i zloscia na ta sugestie... samej bedzie Ci bardzo ciezko... druga sprawa...kiedys napisalas mi, ze zaparcia przyszly gdy odstawilas benzo- i tu tez jest argument za tym, ze nerwy powoduja nasilenie objawow, tez pisalam Ci zebys sprobowala doraznie brac benzo i zobaczyla czy bedzie poprawa, bo przepraszam- ale uzywanie 6 czy wiecej czopkow dziennie to nie jest normalne- to juz jest obsesyjne... i mimo, ze sie zalatwisz to dalej tkwisz w przekonaniu, ze wszystko Ci tak stoi i gnije- jakby tak bylo to bys nic nie wydalila nawet wsadzajac 50 czopkow... a wczoraj zaslablas tak, ze upadlas? czy ze prawie upadlas? bo to jest roznica... przy napadach lekowych ja mialam juz wizje, ze leze na ziemi i zupelnie trace nad soba kontrole, a mimo to dalej stalam... zaklulo Cie, przerazilas sie i stad to uczucie- wtedy taki atak nie przechodzi w minute... mnie czesto caly dzien pozniej cmi z tego wysilku... i nie wierze, ze tylu lekarzy nie dopatrzyloby sie czegos powaznego... mnie dwa razy kladli do szpitala chociaz wcale nie myslalam, ze jest tak zle- a po samej morfologii kazali mi zostac... raz na 10 dni, drugim razem na dobe pod kroplowki... i tez panicznie boje sie szpitali- pierwszym razem jak polozyli mnie na 10 dni to 7 dni NIC nie jadlam...chodzilam do lazienki trzymajac sie sciany tak mi bylo slabo... plakalam, ze z glodu umre, bo glod czulam, ale nie moglam nic przelknac- rodzice i dziadkowie przynosili reklamowki jedzenia, ja dopiero 8 dnia zjadlam... to bylo straszne- wyszlam stamtad chudsza chyba o 10 kg. piszesz, ze chcialabys przytyc- stres i taka dieta nie sprzyjaja tyciu- uwierz mi, ze sam stres potrafi z czlowieka wyssac wszystko! ja rozumiem, ze mozesz jesc (wg siebie) okreslone produkty... ale czy ktos z Was zna kogos kto jedzac kawalek miesa, kasze jaglana i salate polana olejem przytyl ? zagryzajac chipsami z marchewki... a pozniej majac wyrzuty, ze zjadlo sie awokado albo kostke czekolady gorzkiej ? walcz o to by przyjeli Cie do szpitala i zrobili diagnostyke, a nie juz planujesz jak tu miec czas i pieniadze na kolejne badania prywatne i prywatne wizyty... bo popadniesz w bledne kolo, o ile juz tego nie zrobilas. sama wiesz - i nie bede pisala tego na forum- jakich rzeczy sie boisz i z czego masz ataki, ze umierasz- i uwierz mi- watpie by ktos na tym forum bal sie takich rzeczy jak Ty potrafisz sobie wmowic, ze od nich umrzesz- nie pisze tego zlosliwie, ale po to by Ci uswiadomic, ze oprocz problemow natury zdrowotnej, ktore musisz zbadac i okreslic masz tez duze problemy sama ze soba
  5. Little Red Fox, magnez normalnie mozesz brac- polecam aspargin- ma oprocz magnezu potas :) tym tez sobie nie zaszkodzisz. jest duzo preparatow witaminowych dla kobiet w ciazy, ja szczerze nie moglam ich brac, bo mialam po nich bole zoladka i zaparcia. lepiej chyba postawic na urozmaicona diete, owoce, warzywa- zreszta sama sie przekonasz, ze organizm wlasnie tymi zachciankami" pokazuje czego w danej chwili najbardziej potrzebuje...u mnie np. w obydwu ciazach zajadalam sie kanapkami z bialego sera z miodem- ktorych naprawde szczerze nie znosze od dziecinstwa a w ciazy swojego czasu to bylo jedyne co moglam przelknac "Bezpieczna, maksymalna dawka kofeiny w ciąży to 200-300 mg na dobę, co oznacza, że dziennie można wypić najwyżej 2-3 filiżanki niezbyt mocnej kawy http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/kawa-w-ciazy-jaki-wplyw-na-ciaze-ma-picie-kawy_35126.html " poczytaj sobie ten link i nie zamartwiaj sie na zapas! mi polozna z pelna powaga na poczatku ciazy zakomunikowala, ze nie moge jesc... miesa z rekina no faktycznie, jakbym codziennie sie tym zajadala czytalam tez, ze nie mozna cynamonu, sledzi, kapusty z grzybami, mandarynek, maku... hehe nawet malin ... nie powinno sie pic, ale herbaty z LISCI malin na poczatku ciazy, maliny jako owoc sa zupelnie nieszkodliwe.. za to napar z lisci malin polecany jest od 37 tyg ciazy aby przygotowac miesnie do porodu... tak wiec zaufaj swojemu organizmowi- sam bedzie podpowiadal co mu najbardziej potrzebne, a gdy dopadna Cie mdlosci polecam migdaly, herbatniki, imbir... zawsze miej cos przy lozku, bo w ciazy glod poteguje mdlosci... wiec trzeba czasem cos schrupac przed wstaniem z lozka :) no i jak najwiecej usmiechu i pozytywnego myslenia :)
  6. nefretis, ta gula w gardle i zaciskanie to typowo nerwicowy objaw. Swojego czasu mialam to tak nasilone, ze wpedzalo mnie to w jeszcze gorsza paranoje... A co do porodu to ja Corcie rodzilam 21 godzin... Przeraza mnie taka wizja. Mam nadzieje, ze teraz pójdzie szybciej... Stresuje sie, bo Rodzice przylatuja zeby zostac z wnuczka jak zaczne rodzic. I czuje takie napiecie ze kazdy bedzie wyczekiwal kiedy to nadejdzie. .
  7. Little Red Fox, nic sie nie boj. Poczytaj artykuly o kawie w ciazy. Naprawde spokojnie mozesz pic kawe jedna z mleczkiem:) to nie jest piwo czy papieros :) :* i nie boj nie stresuj sie:* a Maz jak zareagowal?:)
  8. Little Red Fox, ależ mozesz kawe pic!! Ja pije jedna lekka cala ciaze.mimo, ze polozna mowi ze spokojnie moglam pic taka jak pilam z dwoch lyzeczek poczytaj sobie ile kawy mozna pic w ciazy. A jak dodajesz mleko to tym bardziej, bo wtedy jest jeszcze slabsza ) ja nie wiedzialam tego w pierwszej ciazy i wlasnie zrezygnowalam w niej z kawy co bylo ciezkie ssczegolnie przez ta sennosc i zawroty
  9. Little Red Fox, nie martw sie tym- tutaj w uk przez CALA ciaze chodzi sie tylko do poloznej, ktora jedynie wazy Cie, sprawdza cisnienie, mocz i kieruje na badania krwi i usg, slucha serduszka Dzidzi. nikt przez cala ciaze nie zaglada Ci w majtki- dopiero przy porodzie i wszystko jest ok narazie sie zrelaksuj i nie stresuj :)
  10. Little Red Fox, nic sie nie boj- miliardy kobiet daja rade w ciazy- dasz i Ty :):* ugotowalas bigos ?:)
  11. alu, ja tez nie wymiotowalam z 18 lat albo i 20... do czasu kiedy Corcia zarazila nas wszystkich grypa zoladkowa... wczesniej zawsze mialam mdlosci, nawet odruch wymiotny i balam sie tego panicznie... przy grypie zoladkowej puls mialam chyba z 200, ledwo moglam oddychac z nerwow, taka bylam przerazona... ale szczerze to dalo mi tez jakas ulge, bo poczulam, ze dalam rade przez to przejsc- moze to bylo drastyczne, ale przynajmniej przestalam tak mocno sie tego bac i tak sie wsluchiwac w jakies objawy, ktore moglyby to zapowiadac... aajj dziewczyny.... ja niedlugo rodze!!
  12. Bylam dzis u poloznej, Maluszek wazy ok 3300 i juz jest vaardzo nisko, wstawiony w kanal rodny wiec mam nadzieje, ze nie wyjdzie po terminie. Mi dzis dokuczaja straszne skurcze nog lydek ale to chyba normalne? nefretis, do mnie jutro Rodzice przylatuja, a jedyne gdzie moge sie udac to porodowka:D a Ty jakie masz plany? Ja ogolnie nie lubie gdzies chodzic na Sylwka chyba sie starzeje;) w tamtym roku mimo moich najgorszych napadow jeszcze bez lekow bylan z Mezem i znajomymi w restauracji wynajetej, bo maz bardzo chcial pojsc a janie chcialam zevy szedl sam;) i jakos dzieki alko to przetrwalam chociaz ne bylo latwo:D
  13. Bylam dzis u poloznej, Maluszek wazy ok 3300 i juz jest vaardzo nisko, wstawiony w kanal rodny wiec mam nadzieje, ze nie wyjdzie po terminie. Mi dzis dokuczaja straszne skurcze nog lydek ale to chyba normalne?
  14. Little Red Fox, poczekaj spokojnie, bo narazie nie bedzie widac serduszka tylko pecherzyk . lepiej zaczekac i juz cos zobaczyc ) tutaj w uk idzie sie pierwszy raz do poloznej dopiero w 8 -9 tygodniu ciazy, a usg ma sie jeszcze pozniej... ja oczywiscie nie wytrzymalam i w 7 tyg robilam usg prywatnie zeby serduszko zobaczyc :) agusiaww, na kiedy masz termin cc? trzymam kciuki- napewno bedzie wszystko dobrze :* u mnie juz zadnych badan nie robia, nie wiem czy powinni cos jeszcze sprawdzac?
  15. Maz sie dzisiaj ze mnie smial, bo jak napadly mnie takie skurcze i bol brzucha to jedyne o czym mowilam to : "kurcze no, a tak chcialam ten barszczyk ugotowac dzisiaj ..."
  16. Little Red Fox, ja na poczatku mialam mega sennosc i mega apetyt pozniej doszly zachcianki i trwaja do dzis- np dzisiaj rozowy barszczyk mi sie marzy taki ze smietana pyszniutki bede zaraz gotowac
  17. Little Red Fox, moze poczekaj az wroci super- widzisz- czasem trzeba przestac sie nakrecac zeby sie udalo :):* zdrowka duzo dla Ciebie i Maluszka :*
  18. Little Red Fox, to wyglada na 2gi tydzien ciazy, czyli tak jak powinno byc :)))) super gratuluje !!!!!!!!!!!!!!!
  19. ajj cala noc i ranek mnie meczylo, a teraz sie uspokaja...- zwariowac mozna ale przynajmniej zrobie barszczyk, bo od wczoraj mam taka ochote Little Red Fox, i jak wyniki ?? odrazu sie odezwij!
  20. Little Red Fox, nie musisz byc na czczo. Czasem te pierwsze testy właśnie pokazuja slaba druga kreske, ledwo widoczna, zalezy od stezenia hormonu. Lec na badanie i daj znac! Trzymam kciuki! Ja za to spalam dzis 1 godziny. Mam bole brzucha i dolu plecow no i skurcze masakra. Zaczynam sie bac, ze dzis zaczne rodzic, a mialam wytrzymac do nowego roku... Pojutrze moi Rodzice przylatuja. Jak cos to trzymajcie kciuki tez za mnie;)
  21. zalezna, ale pisalysmy o grzybicy na jezyku- wiec skoro tam jest to wymaz z jezyka by to wykazal. co do badania kalu na obecnosc candida to jest to bezcelowe, bo one glownie zamieszkuja jelita i nie robia zadnej szkody. tak naprawde problem candidy jest mocno naciagany w internecie, bo aby grzybica tak mocno opanowala organizm trzeba miec naprawde baaardzo oslabiony organizm.. a Ty leczysz te dolegliwosci, ktore masz? masz potwierdzenia w badaniach ?
  22. Little Red Fox, kupuj tescik i dawaj znac! co ma byc to juz jest wiec nie ma co gdybac tylko trzeba sprawdzic- trzymam kciuki :) u mnie termin porodu zbliza sie wielkimi krokami, ciagle jestem senna... katar dalej mam i kaszle jednak jest duzo lepiej niz bylo, wiec mam nadzieje, ze niedlugo bedzie juz calkiem dobrze.
  23. zalezna, mozna miec i bialy, zalezy jakie bakterie sie na nim rozkladaja ... nie ma co na sile sie upierac przy grzybicy jesli wymaz jest robiony to musialby obfity wzrost drozdzakow wyjsc (pamietajcie, ze u kazdego wystepuja grzyby i bakterie, jednak to ich nadmierny wzrost jest niekorzystny). ja pisze ze swojego doswiadczenia, mialam bialutki jezyk, na ktorym nie bylo nawet rozowego miejsca, no chyba ze pod spodem tez bylam pewna, ze mam grzybice... ale kiedy naprawde dostalam grzybicy jezyka to jednak inaczej to wygladalo i zniknelo po smarowaniu zelem przeciwgrzybiczym. teraz czasem w zaleznosci od tego co zjem tez czasem pojawia sie bialy nalot, ale z latwoscia znika. zalezna- bierzesz jakies leki na te stany zapalne ? jakis omeprazol na zoladek ?
  24. zalezna, jak masz problemy z zoladkiem np refluks to biały jezyk tez bedziesz miec i wcale nie świadczy to o grzybicy;)
×