Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pearl Jam

Użytkownik
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pearl Jam

  1. [videoyoutube=SyEXR2TnwT0][/videoyoutube]
  2. Jeeeny, mam nadzieję, ze u mnie przyjmowanie leków będzie trwać krócej. Jestem uprzedzona po tym jaką krzywdę zrobiła mi fluoksetyna. No ale pożyjemy, zobaczymy. Twarde c*psko mam, radę dam!
  3. barbieturan, to dopiero początek brania leku, moje lęki powoli zaczynają się nasilać. No ale czekam cierpliwie, mam nadzieję, że przetrwam te pierwsze tygodne i że będzie jakaś poprawa. A jeszcze wczoraj tak fajnie mi było...
  4. A ja jestem zła, bo jestem głodna, a jakieś lęki mam dziś i sama po zakupy nie pójdę.
  5. dar, nie warto walczyć ze sobą samym o własne człowieczeństwo.
  6. Achhhh, w takim sensie! Myślałam, że chodzi tutaj o dialogi prowadzone jedynie w głowie. Wybacz, najwyraźniej nie doczytałam.
  7. nightin, też mi się tak wydaje. Chyba każdy coś takiego robi i nie ma tu powodów do niepokoju.
  8. Kurczę, mam coś takiego odkąd pamiętam, często kłócę się z którymś ze znajomych w myślach (w celu rozładowania napięcia), tłumaczę coś komuś, gadam z terapeutą... i byłam pewna, że to całkowicie normalne...
  9. chachorka, ile razy ja sobie wmawiałam, że pewnie jeszcze trochę i ocip*eję i zostanę jakimś pedofilem/zoofilem/psychopatą/mordercą/coś mnie opęta/pobiję kogoś/zrobię krzywdę/niekontrolowanie kogoś zwyzywam... Ja już chyba wmawiałam sobie wszystko, co możliwe (oczywiście to, co postrzegane jako złe i niemoralne). Ale to nie ma tak łatwo, jeszcze nic takiego mi się nie przydarzyło! Dzieci i zwierzęta nadal mnie nie pociągają, nikogo nie zabiłam, nie pobiłam, nie zwyzywałam ani nic mnie nie opętało. Zawsze sobie powtarzam, że to tylko moja głowa robi sobie ze mnie jaja.
  10. W sumie... placebo czy też nie - póki co czuję się zaj*biście, zero niepokoju w ciągu dnia. Ta nerwica lękowa to dopiero abstrakcja - człowiek sam sobie te lęki wkręca, a tu nagle bum - znikają, gdy tylko sobie wmówi, że leki działają natychmiast.
  11. Czy to możliwe, że lek działa już po kilku dniach użytkowania (uciszył mi lęki, pomijam efekty uboczne), czy to tylko placebo?
×