Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nathallie

Użytkownik
  • Postów

    375
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nathallie

  1. Nathallie

    Czy masz?

    Jak na kobiete duże, bo wysoka jestem :c Masz plany na jutro?
  2. Druknij ten temat i daj mu do przeczytania. O, sprytne I jeszcze wydrukowałabym z wikipedii te kryteria, zeby opowiadać przykłady z każdego kryterium i się nie pogubić i nie przeoczyć czegoś, nie zapomnieć powiedzieć. Bo chocby pisząc ten wątek już po sporo rzeczy mi się poprzypominało
  3. Nathallie

    Czy masz?

    Nie Masz się czym pochwalić?
  4. No właśnie ja mam fantazje o agresji wymierzonej przeciwko komuś... Jak się cięłam to tylko po to, zeby zobaczyć krew. A agresje psychiczną już stosowałam. Bo nie można mówić tylko o tej fizycznej. Ogólnie ja rzadko się denerwuję, ale jak już się wkurzę to jestem zdolna do wszystkiego. I w sumie robie wtedy krzywde fizyczną (rzucanie przedmiotami etc). Nawet jak się trochę zdenerwuje. Np. na wf jeszcze w poprzedniej szkole nie byłam jakoś specjalnie zdenerwowana na jednego chłopaka, ale wkurzał mnie, że nikomu nie podawał i gdy chciał żebym podała mu piłkę (graliśmy w ręczną), ja rzuciłam mu ją z całej siły w twarz. Jak sobie przypominam w podstawowce i 1 i 2 gim byłam już miejscami agresywna. Ale jestem dziewczyną, więc tak po 'dziewczyńsku'. Zawsze po prostu nazywałam to 'pokazywaniem rogów' bo jestem bykiem. Ale dobrze, że mam płeć, jaką mam, bo cokolwiek będę chciała zrobić 'nielegalnego' będę miała ułatwione zadanie. To właściwie nikt nie jest, oprócz eksperta (swoją drogą też nie wiem, kim on jest). Idź do tego psychologa i nie ma że nie chce mi sie Ale mi się naprawde nie chce :c Chociaż... gdybym poszła skończyłyby się te wszystkie przypuszczenia, dyskusje tutaj, byłoby wszystko jasne. Ale nie chce mi się tego wszystkiego jeszcze raz opowiadać. No i cały lipiec wyjeżdżam, poznaje nowych ludzi, zobacze co będę myślała, jak się bedę zachowywała. Jakoś w sierpniu ew pójdę. czyżby zazdrość Czemu zazdrość? Mogłabyś stwierdzić, ze to zazdrość gdybym napisała, że potwierdziliście im że są tymi psychopatami.
  5. Borderline? Co u mnie na to wskazuje? Przypadek, czy zasugerowałeś się postem Slaanesh? -- 14 cze 2014, 00:34 -- Nie oskarżajcie mnie znowu o celowe dopasowywanie się, ale jak czytam, osobowość dyssocjalna bardziej do mnie pasuje niż borderline. -- 14 cze 2014, 00:38 -- Owszem, niektóre cechy może i pasują, ale te same cechy+te które pasują do psychopatii, pasują do psychopatii. Poznałam 2 dziewczyny z borderline w psychiatryku i wątpie, zebym też była. Szczególnie, ze w tym szpitalu chodziłam do psychoterapeuty i psychiatry też i nad borderline nawet się nie zastanawiali. Chyba, ze dopiero teraz jakoś to się utworzyło, jeśli to możliwe -- 14 cze 2014, 00:41 -- I mam tez wrażenie że wszyscy na tym forum zbyt idealizują psychopatów. Wyobrażają sobie ich za bóg wie kogo, i szukają tylko tych idealnie pasujących do ich wyobrażeń. Jak przeglądałam na początku wątki o os. dyssocjalnej prawie wszystkim mówiących, ze są psychopatami, ludzie wygarniali że wcale nimi nie są. Nawet jednemu zdiagnozowanemu. Teraz pewnie ktoś wyskoczy z 'psychopaci by nie zaglądali na takie fora'... -- 14 cze 2014, 00:42 -- A to jest jednak aż 3% społeczeństwa. Bez sensu, nie mogę edytować wybaczcie
  6. Nathallie

    Zdjęciowe skojarzenia

    http://www.centerforworklife.com/cfwl-content/uploads/2013/08/hulk1.jpg
  7. Nathallie

    zadajesz pytanie

    Chyba niedługo.. Woda gazowana czy niegazowana?
  8. '[...]ale czemu osoba dyssocjalna nie byłaby skłonna do takiej 'refleksji' jak to nazwałaś? Każdy oprócz największego debila byłby do tego skłonny, bez przesady, to nie jest żadna refleksja.' ~ jednak już to napisałam Annie_Wilkes, no dobra, już przyznałam Ci rację, po co to ciągniesz?
  9. Nathallie

    zadajesz pytanie

    To tylko powiedzenie pocieszające przegranych. Słone czy słodkie?
  10. carmen.s, dzięki, chciałam to w sumie już dawno napisać, ale nie jestem ekspertką w osobowości dyssocjalnej, więc się nie odzywałam Annie_Wilkes, może i próbuję się dopasować, ale skąd wiesz ile filmów obejrzałam i czemu znowu tak stereotypujesz?
  11. Nathallie

    Cześć!

    Dasz radę, potem będziesz się tylko cieszyć, ze zrzuciłaś to z siebie
  12. Nathallie

    Co teraz robisz?

    Właśnie sie spóźniłam, więc dalej siedze w domu
  13. No właśnie teraz jestem w stanie 'pożyjemy zobaczymy'. 'Sama miewałam myśli mordercze (raz nawet, pół na serio, planowałam zabić rodziców , a potem siebie, co szybko mi przeszło i było mi trochę głupio), ale koniec końców to tylko MYŚLI. Ponoć 90% ludzi je ma czasami' No właśnie było ci głupio. Po jakim czasie po takim myśleniu było Ci głupio? Bo ja zaczęłam myślec o morderstwie w połowie grudnia i ani trochę nie jest mi głupio. Co do 90% ludzi to to pewnie jest w stylu, ze ktoś się z kimś pokłócił, jest na kogoś zły i wtedy chce tego kogoś zabić. I to się tak mówi 'zabiję cię'. Kiepski przykład. Nie mówiąc teraz o samym morderstwie, tylko ogólnie o szkodzeniu innym, ja już to robiłam nie raz i nigdy nie było mi z tego powodu głupio. Ostatnio przypomniało mi się np. że w wieku jakoś 10/11 lat podszywałam się pod 17 latkę i pisałam z jakimś 18 latkiem (przez telefon też). Mieszkał na drugim końcu Polski i przyjechał do Warszawy bo się 'umówiliśmy' na 'to'. I chcę poprawić, że nie zaczęłam interesowac się 'tym' w wieku 12 lat, tylko 10. Parę godzin po stworzeniu tego wątku sobie to uświadomiłam, ale nie miałam jak poprawić. 'też byłam święcie przekonana, że "coś mam". Jednego dnia wydawało mi się, że jestem psychopatką, drugiego że mam zespół Aspergera.' Miałam już coś takiego i myślę że to mi już przeszło - zupełnie się te dwa stany różnią, tamte były inne. 'Zauważ, że jako dziecko jest się narcyzem, więc to raczej naturalne. Gorzej, jeśli się z tego nie wyrośnie.' Nie mylisz tego z egoizmem? Powiedzmy, ze mam po prostu cechy socjopatyczne, to co z tego wypłynie wyjdzie w praniu A tak wgl ostatnio przez to forum zaczynam się coraz bardziej 'odsłaniać', bo jakby trudno się tak 'przestawiać'. -- 13 cze 2014, 18:47 -- O, może dlatego próbuję się dopasować do psychopatii, bo próbuję jakoś się usprawiedliwić? Bo jednak wiem, że moje działanie i myśli są złe.
  14. Slaanesh, dziękuję za rozsądną odpowiedź, ale już przestałam się diagnozować... Po prostu ta psychopatia nagle tak na mnie 'spadła' i mi przypasowała, więc się jej przyczepiłam, próbując jakoś się nazwać, wytłumaczyć, nie wiem... Teraz mało mnie to obchodzi, po prostu jestem jaka jestem i, tak jak napisałeś/aś, nie chcę się zmieniać. Jednak cały czas nie wykluczam osobowości dyssocjalnej, bo większość kryteriów się zgadza, ale też jest parę rzeczy wykluczajacych. W każdym razie miałam iść do psychologa pogadac z nim, ale jakoś ostatnio nie bardzo mi się chce. ' co pewnie jest wynikiem złych doświadczeń.' Jakich złych doświadczeń? Oprócz śmierci mamy żadnych innych nie miałam, a cechy narcystyczne mam odkąd pamiętam. 'MO, psychopaci nie zastanawiają się tyle nad sobą. Nie chcą się zmieniać. Nie twierdzę, że Ty chcesz, ale to, że piszesz tutaj o swoim problemie wskazuje że czujesz jakiś niepokój (?), dyskomfort lub coś w tym stylu.' Rodzina mówi, ze od zawsze się nad sobą zastanawiałam, koncentrowałam na sobie, a do teraz zawsze muszę znać przyczyny różnych cudzych zachowań, inaczej myślę że to bez sensu. Może mnie po prostu denerwuje, gdy czegoś nie wiem? Ani niepokoju, ani dyskomfortu nie czułam i nie czuję... O, może to była chęć pokazania jakoś że mam rację, potwierdzenia swojej rzekomej racji? Albo próba wytłumaczenia swojego myślenia, zachowań z dzieciństwa i teraźniejszych... A to by oznaczało, ze mam sumienie? Albo po prostu wiem co jest wg społeczeństwa nieetyczne i chcę się dowiedzieć dlaczego ja jestem taka i zachowuję się tak, a nie inaczej. Boże, jak ja się rozpisuję... I pewnie jeszcze coś dodam po szkole, bo teraz jest za późno żebym mogła myśleć...
  15. Nathallie

    Zdjęciowe skojarzenia

    Alicja w krainie czarów http://gfx.gexe.pl/upl/121/2010/5/04112450.jpg
  16. Nathallie

    zadajesz pytanie

    Spaidermessiah, zawsze możesz udawać, ze nic się nie stało i dawać argumenty, ze jolantka piła alkohol -- 12 cze 2014, 02:05 -- buka, ja cały czas jestem w łóżku
  17. Nathallie

    Co teraz robisz?

    Robię angielski i zastanawiam się po co są tworzone takie wątki... Jakieś cele terapeutyczne, integracyjne?
  18. Nathallie

    zadajesz pytanie

    To sprawię Ci zawód, bo nadal jestem oazą spokoju.
  19. Nathallie

    zadajesz pytanie

    Proszę Cię, nie denerwuj mnie..
  20. Nathallie

    zadajesz pytanie

    Np. spacerować w nocy, a nie lubię takich trudnych pytań. A Ty?
×