Skocz do zawartości
Nerwica.com

mangiferaindica

Użytkownik
  • Postów

    2 335
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mangiferaindica

  1. na_leśnik, miałam, sierściuch się wyprowadził, nie ma rady
  2. na_leśnik, nie mam pojęcia, jak jest geneza. Hmm, wiem, niedopieszczenie ale na to nic nie pomoże.
  3. na_leśnik, ano ładny jest, nie przeczę a masz coś na lekki ból głowy?
  4. Nie, nie wierzę w Boga, nie znoszę tej idei, zakłamania i braku logiki, mieszanki rzekomej cierpkiej nadziei na lepsze jutro, gdzie serwują nam twór miłościopodobny, gdzie się nas kocha dogłębnie, a jednocześnie serwuje życie w świecie tak niedoskonałym. To jest czysty absurd. Nudzą mnie od x lat wszelkie obrządki kościelne i towarzyszące; zawsze w dzieciństwie oglądałam z zamiłowaniem twarze ludzi w kościele w czasie mszy i nigdy nie wyczytałam z nich czegoś, co by tchnęło pierwiastkiem boskim, tylko wieczne zmęczenie i tarmoszenie siebie nawzajem w monotonnym odklepywaniu czegoś, czego 95% z nich i tak nie pojmuje nawet w kawałku. Istota boska to swoją drogą musi być niezły sku**syn, o zaburzeniu osobowości co najmniej narcystycznym, ponieważ władował nas w świat tak dowcipnie i cholernie paskudny, a jednocześnie wymaga pełnego poddaństwa i pławienia się w jego chwale. Paradoks wszechświata. Dziękuję, postoję. PS. Są wielokrotnie udowodnione badania neuroobrazowania mózgu ludzkiego, gdzie widać jasno, że ludzie po uszkodzeniach pewnym styków czołowo-ciemieniowych w korze mózgowej stawali się nagle bardzo religijny, przeświadczeni o tej całej boskości, przy czym przed lezją byli kompletnie antyreligijni. Wniosek? Bóg jest tylko wyobrażeniem ludu powstałych na skutek wyładowaniach i oscylacji w naszym umysle/mózgu (niepotrzebne skreślić).
  5. A jest coś, co Cie inspiruje? W czym czujesz jakaś iskierkę? Poszukaj tego, przede wszystkim małe kroczki, nie rób moich błędów - nie wymagaj od siebie od razu w sekundę mistrzostwa.
  6. Kestrel, mój system energetyczny nie istnieje, jest ciągle flat line, padłabym teraz spać za sekundę bez problemu
  7. Kestrel, bubuś weźcie nieco energetycznej, nie mogę dzisiaj zasnąć
  8. Makabra, to będzie problem, bo ja swojego nawet nie mogę naprawić
  9. Makabra, znajomych poszukaj wsród tych, którzy na to zasługują, a nie wsród dup wołowych
  10. mark123, wiadomo, że nie jest uniwersalne, ale z pewnością już wnoszące coś świeżego. Makabra, jest to mrożące, może czas wypiąć na nich wszystkich tylnią część ciała?
  11. Makabra, serdecznie współczuję, to jest własnie najgorsze, kontekst leczenia to co najmniej 50% sukcesu, ja dopiero jak się wyprowadziłam na prawie swoje, to udało mi się uzyskać faktyczne skuteczne leczenie, ale trzymam kciuki, kobietko
  12. Makabra, większość ludzi, w kategoriach populacji nie ma zielonego pojęcia, czym są zaburzenia afektywne; depresja i lęki są wrzucane do jednego worka z ciężkimi zaburzeniami psychotycznymi, panuje strach i groza wobec takich ludzi i przez projekcję przenosi się na nas. Chociaż to jeszcze zależy od miejsca, w dużych miastach jest zupełnie inaczej; jak ja w Wawie przyznaję się komuś do problemów tego rodzaju, to nie ma problemu, spotykam się z takim normalnym raczej podejściem, niemal jak do choroby każdej innej. Ale to, co ja przeszłam w liceum, w mieście 30-to tysięcznym, gdzie lepiej nosa nie wychylać, to było skrzętnie horrorowe, nawet moi rodzice się mnie wstydzili. Polecam wciskać wszystkim jako ulotkę:
  13. Kestrel, polskie PKP jak zwykle niepowtarzalne w doznaniach sensorycznych? aż pójdę yariskę przytulić
  14. Kontynuując temat - 16h snu, obudziłam się wykończona.
  15. Zebrec, Tyrr, na kasety to aż nie mam, jest na CD instalacji innego to ja sama nie ogarnę, wybaczcie panowie
×