mangiferaindica

Aranjani, to faktycznie pełnia szczęscia

Aranjani, ocho, a z czegóz? się no pochwal

Aranjani, co się chichrasz, kobieto?

na_leśnik, ja nie pracuję, pracując. jakie to kulturalne ze strony ludzi odwoływać spotkanie 10 minut przed

Ja tez przymieram godzina czekania na poczcie...

Doberman, chwała temu, kto ten artykuł napisał, niesamowity jest

Doberman, szczerze mowiać, nie wiem, jakie obowiązki niesie ze sobą królowanie w królestwie ortalionu

Śmiercionauta, w pracy jestem, osoba badana się bada. i teges, pokaż zdjęcia czarnych ścian po fakcie, jestem ultra zaintrygowana! Doberman,

Doberman, ale nie bij proszę.

Reinkarnuję pod postacią żelka.

Davin, ale Wam drewnianej podłogi to zazdroszczę jak diabli

Śmiercionauta, wolę schować łapki

Śmiercionauta, bo ja tak mam, że jestem przekonana, ze mnie nikt nigdzie nie chce; jak to terapuetka mi powiedziała - "pani nie wystawia łapek, bo boi się pani, że po tych łapkach dostanie".

trzeźwość nie jest dla ludzi...

Śmiercionauta, jaki zlot? mnie i tak byście nie chcieli. hobbyturysta, kłamczuszek jesteś panie M.!

czego się zawstydziłeś?

och och och, bo cóż, mała to ja nie jestem

hobbyturysta, ale że o mnie mówisz czy namierzyłeś jakaś lasencję?

hobbyturysta, pizzę maszynista zeżarł, sorry

hobbyturysta, no dobra, dobra, wyślę pociągiem ze wschodniego do tych twoich siedlec

hobbyturysta, tobie nie dam, nie zasłużyłeś, niachaj niachaj dalej na_leśnik, już zjadłam orzechy i pistacje, mogę oddać spód

Śmiercionauta, to szukaj i zmieniaj, jeśli jest to możliwe, szkoda życia na pracę, która to życie skraca, naprawdę na_leśnik, mam ciasteczko orzechowe, chcesz do kawy?

na_leśnik, tylko przypadkiem nie popierz tej kawy Śmiercionauta, a co Ci w obecnej pracy nie pasuje? Ja swoją obecną tymczasową zaczynam minimalne lubić. Nudne jak diabli, ale siedzę kulturalnie przed wiatraczkiem i tylko mechaniczne instruuję osoby, co mają robić

ba, wrony nawet po kawie już są

też aż padłam