Skocz do zawartości
Nerwica.com

mangiferaindica

Użytkownik
  • Postów

    2 335
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mangiferaindica

  1. acherontia-styx, nie, po prostu Davinowi słońce zaszkodziło
  2. Makabra, ja się nie mieszczę kompletnie w ideały współczesne, więc zło do kwadratu jak nic
  3. Davin, czuję się połechtana po moich kruchym ego na_leśnik, nie słuchaj powyższego, już mu trumnę szykuję
  4. na_leśnik, cóż, podobno metoda "na klina" bywa zaskakująco skuteczna
  5. na_leśnik, ok, ogarniam; w sumie brzmi całkiem ciekawie i nie chowaj się w tej szafie, nie mam najmniejszych zamiarów atakować bezbronnych swoich potworzeństwem
  6. na_leśnik, oj no, ja tu nie ma zamiaru nikogo podrywać, pytam, bom jest zwykle mega ciekawska, a jeszcze nie znam nikogo, kto się pisaniem para Davin, nie wymyślajże pierdół, za gorąco na to.
  7. na_leśnik, pytanie niedyskretnie - ile właściwie pan naleśnik ma lat? i rozumiem, że pracujesz jak redaktor? PS. Witam zołozowatych, bo znowu, że jestem niegrzeczna
  8. Od dzisiaj też zaczynam prawie obijanko się, co za rozkosz
  9. Będzie co szlifować od środka przez całą wieczność I tylko jeszcze wyryć opowiednią inskrypcję
  10. Davin, kupię 2 sztuki, jedną w promocji ze specjalną dedykacją dla Ciebie
  11. na_leśnik, właśnie muzyki to nie słucha, ale ambitnie czyta, więc może pójdę w klasykę.
  12. Makabra, to musi być coś znośnego, to fajna kobietka i jestem z nią w dobrej komitywie
  13. pomóżcie mi: co kupić na prezent cioci 60-latce?
  14. Makabra, pomagać to może niekoniecznie, bo jest niekonstruktywne, ale tak rozkosznie wkurza innych
  15. Aranjani, ja muszę doczołgać się na szwedzki, ale jak ja to zrobię, to przekracza moje pojęcie.
  16. Polecam w ramach palącego upału: http://www.brainpickings.org/index.php/2013/02/14/how-to-think-more-about-sex-alain-de-botton/ Then comes the kiss. The deeply private realm of the mouth — that dark, moist cavity that no one else but our dentist usually enters, where our tongue reigns supreme over a microcosm as silent and unknown as the belly of a whale — now prepares to open itself up to another. The tongue, which has had no expectation of ever meeting a compatriot, gingerly approaches a fellow member of its species, advancing with something of the reserve and curiosity exhibited by a South Sea Islander in greeting the arrival of the first European adventurer. Indentations and plateaus in the inner lining of the cheeks, hitherto thought of as solely personal, are revealed as having counterparts. The tongues engage each other in a tentative dance.
  17. łudż się dalej, ze masz jakąkolwiek moc decyzyjną w tej kwestii
×