Tiber_Septim

Ale nie lubicie się czasem trochę w kupie pobabrać?

A ja bym sobie chętnie dał wylizać rów, i sam też bym wylizał kobiece kakałko.

Jeszcze się spotkamy

Arka Satana - Chcę zwiedzać anal Kiedy po raz ostatni uprawiałeś sex?

Widzę że nie tylko ja mam zryte poczucie humoru Ale zaraz, jak mogłem zapomnieć o tym: Panie i Panowie, 1 girl 1 cigarette! xxxxxx

Właśnie zauważyłem że na wszystkich tych szokujących filmikach występuje penetracja analna. Czyli w grupie ryzyka są miłośnicy anala (czyli też ja) I są one nagrywane przez osoby w średnim wieku. Więc to że teraz nie odczuwam takich pociągów nie znaczy że nie będzie mnie to pociągało za 10 lat, wszystko jeszcze przede mną... Nie chcę umrzeć od słoika czy końskiego fiuta

Buahahaha mocne!!! To jeszcze jakby ktoś nie widział 1 man 1 jar:xxxxxxxxxxxxxxx oraz 2 guys 1 horse:xxxxxxxx A oto efekt nieumiejętnego zastosowania zabawek analnych: xxxxxxxxxxxxxx

2 girls 1 cup?

jak się jest masochistą to przyjemność a nawet podniecenie może dawać. Ciężko mi uwierzyć że ktoś mógłby być aż takim masochistą...

Ani jedno, ani drugie - jestem po prostu psychiczny.

Nie boję się że jakaś zrobiłaby mi krzywdę Po prostu nie wyobrażam sobie takich perwersyjnych zabaw z kobietą której nie kocham i której nie ufam, nie potrafiłbym się przełamać... Ba, szczerze mówiąc to w ogóle nie wyobrażam sobie seksu z nowo poznaną kobietą, jednak dla mnie seks to akt miłosny a nie zwierzęce zaspokojenie potrzeb. Dlatego od pięciu lat żyję w celibacie.

Moja pierwsza (i jedyna) dziewczyna była oziębła, więc trzeba było się starać Szkoda tylko że jednocześnie była strasznie wstydliwa i nie pozwoliła mi spełnić większości moich fantazji. Nawiasem mówiąc każdy rozsądny facet powinien stawiać przyjemność kobiety na pierwszym miejscu bo to po prostu opłacalne. Zadowolona kobieta będzie się oddawać częściej. Nie ma sensu się koncentrować wyłącznie na własnej przyjemności, przecież my i tak mamy orgazm za każdym razem. Ale to jeszcze nie koniec tej fantazji W jej bardziej perwersyjnej odmianie występuje jeszcze jedna kobieta, biseksualna z którą jednocześnie wykonujemy minetkę tej związanej - tak że liżemy nawzajem siebie i jej cipkę Taki bondage jako pasyw już mnie specjalnie nie pociąga, chociaż gdybym miał to zrobić z kobietą której ufam... To czemu by nie spróbować.

Mam obsesję na punkcie minetki Wiadomo że jeśli robi się ją zbyt agresywnie, np za mocno ssie się łechtaczkę to kobieta będzie protestować, odruchowo zaciśnie uda albo wręcz odepchnie mi głowę. Ale nie zrobi tego jeśli będzie związana W moich fantazjach przywiązuję kobietę do wyra i tak ją torturuję językiem aż z rozkoszy traci przytomność (chociaż wiem że to raczej przesada bo utrata przytomności podczas seksu to raczej mity)

Chyba tylko niektórym oglądającym. Akurat ten filmik który wstawiłem jest szyderczy (jak cała strona) ale sceny z kasztanem pochodzą przecież z autentycznego pornola, czyli jest zapotrzebowanie na taki stuff. Ja mam na szczęście inne chore fantazje, mniej dokuczliwe dla strony biernej

Takich scen się nie zapomina do końca życia, prawda? Czuję się zaszczycony że mogłem zryć Ci jeszcze bardziej psychikę

Patrzcie jak się bawią prawdziwi bezwstydnicy! https://efukt.com/21068_A_Different_Kind_of_Painal.html Nie to co Wy, tylko jakiś misjonarz pod kołderką haahaha

O, tego chyba jeszcze nie widziałem. Zapisałem w swoim fapfolderze, dzięki Aurora BTW laska z GIF-a musi mieć na bank usunięte migdałki.

Na pewno? Skoro nie próbowałeś to nie skreślaj z góry Anala w żadnej postaci nie dane mi było zakosztować i pewnie dlatego wciąż o nim myślę Ale anal jako pasyw wzbudza we mnie obrzydzenie i przerażenie - chociaż wiem że są mężczyźni (hetero) co się bawią w takie rzeczy, femdom, strapon i te sprawy.

Ja mam obsesję na jego punkcie, ale kwesta kluczowa - to ja muszę być stroną aktywną No i ów anus musi być rzecz jasna kobiecy.

(...) (...) (...) (...) Wyjdziesz za mnie?

W końcu wziąłem się w garść i zapisałem się na wizytę u psychiatry Termin wizyty już mniej mnie cieszy, bo dopiero za 5 tygodni. Szkoda mi 150zł za prywatną wizytę.

Jesteś lepsza, bo czekasz na prawdziwą miłość, a nie oddajesz się pierwszemu lepszemu w imię tzw. YOLO i gówno wartych "wspomnień z młodości".

Chyba zaczyna się u mnie mania, bo ogarnął mnie niesamowity zapał do ćwiczeń Przedwczoraj i wczoraj brzuch, biceps triceps i klata, po 3 serie z funkcją "nie ma lipy" tj. do załamania mięśniowego. Dzisiaj już tylko brzuch bo mam potworne zakwasy. Niestety spadek formy straszny - kilka miesięcy temu, w szczytowej formie wyciskałem a klatę 60kg z takim samym wysiłkiem jak teraz 45kg :/ Do tego schudłem ciężko zarobione 4kg, a że jestem ektomorfikiem to każdy kg jest dla mnie na wagę złota.

Zdawałem tylko podstawową, ale właśnie z geografii poszło mi najlepiej, żeby nie przesadzić prawie 90% (albo równo, nie pamiętam) Przymierzałem się do rozszerzonej, nawet złożyłem deklarację maturalną rok po maturze, ale byłem wtedy w zbyt złej kondycji psychicznej, nic się nie przygotowywałem i deklaracji w terminie nie potwierdziłem. Jeszcze mam rozszerzoną na uwadze, tak po prostu, aby się sprawdzić pomimo że od matury minęło już 5 lat i w tej chwili do niczego mi nie jest potrzebna.

Hej Jagoda! Odpowiedziałem Ci w w Twoim wątku powitalnym bo tam również opisałaś ten problem