Skocz do zawartości
Nerwica.com

makanti

Użytkownik
  • Postów

    189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez makanti

  1. anand22 No masz bardzo dziwne i szowinistyczne podejście do kobiet. Grubo się mylisz. Ja tęż jestem chorobliwie zazdrosny o moją dziewczynę, ale tak czytam od kilku dni wsze posty i dochodzę do wniosku że taka zazdrość to głupota bo jeśli się kogoś kocha to w ogóle się nie myśli o zdradzie. Ja bardzo kocham moją połóweczkę i nie myślę żeby ją zdradzić. Więc przedtem sam się niepotrzebnie nakręcałem i w dodatku bez podstawnie.
  2. Dzisiaj! Praca - zjebka od szefa, dom pustka i nicość Lukasz1987 gratuluje sukcesu. Mam nadzieje że nie wymiękniesz przed tą wizytą i odwiedzisz psychologa
  3. Depresja to nie katar który można wyleczyć w kilka dni, ale można ją wyleczyć, tyle że potrzeba na to dużo więcej czasu i nie należy się niecierpliwić bo efekty nie są widoczne po kilku dniach...
  4. A u mnie dziś było nawet całkiem nie źle :) rano standardowo praca, później Piwko i drineczek z dziewczyną :) I o dziwo pogadaliśmy trochę o różnorakich pierdołkach i przede wszystkim nie było żadnej kłótni i nieporozumień No i bardzo szybko ten dzień mi umknął. Ale wszystko co dobre szybko się kończy
  5. ashley Masz bardzo fantastyczne podejście prawie takie jak ja tylko że ja mam jeszcze bardziej optymistyczne wręcz prawie jak marzyciel i z tego powodu (marzycielstwo) doznaję wielu zawodów, ale jak się powiedzie to dostarcza mi to radość i szczęcie nie do opisania dzięki którym zapominam o większości niepowodzeń Choć sam do końca nie wiem czy moje podejście jest prawidłowe.
  6. Ja też będę trzymał kciuki!!! Ale jeżeli chodzi o wyjazdy to nie takie proste jak się wydaje. Przede wszystkim należy brać po uwagę to "żeby nie wpaść z deszczu pod rynnę" i pamiętać o tym że w każdym miejscu na ziem może znaleźć się ktoś kto działa nam na nerwy i trzeba się zastanowić czy tak naprawdę warto opuszczać przez wyjazd te osoby na których nam zależy...
  7. Jeśli chodzi o mnie to nadzieja daje mi bardzo wiele. Między innymi chęć do dalszego życia i siłę do rozwiązywania Ciągle napotykanych problemów. Mówią że "nadzieja matką głupich". To nie prawda!!! Tylko głupcy nie potrafią dostrzec tego ile tak naprawdę potrawi dać nam nadzieja i jak bardzo potrafi zmienić człowieka na leprze
  8. No ja dzisiaj zjadłem kilka tabletek na uspokojenie (bo jakiś strasznie roztrzęsiony jestem) i gnije przed komputerem. Zupełnie nie wiem co mam ze sobą począć
  9. Diabeł nie taki straszny jak go malują Ja osobiście na pierwszym obiedzie u rodziców mojej dziewczyny trząsłem się jak galaretka i bałem się tylko byle by mnie nie zostawiła tam sama. Ale po półgodzinie wszystko się unormowało i było super. Po prostu samo minęło
  10. Od jakichś dwóch miesięcy stale odczuwam niepokój. To dziwne uczucie cały czas się nasila.Czasami po prostu najzwyczajniej w świecie się boję ale sam nie wiem czego... Siedzę i się trzęsę. Robi się to dla mnie coraz bardziej uciążliwe. Co to może być?
  11. Hej! Mam wspaniałą dziewczynę. Jesteśmy już ze sobą bardzo długi czas. Nie wiem dlaczego ale im więcej czasu upływa tym bardziej ja jestem o nią bardziej zazdrosny. Z byle pierdółki potrafię zrobić taką awanturę że głowa mała... Dlaczego tak się dzieje? Chciałbym temu jakoś zaradzić bo wiem doskonale że to niszczy nas obojga i przede wszystkim nasz związek który praktycznie stał się już wrakiem i nie wiem czy uda się to jeszcze naprawić. Ale w dalszym ciągu mam wielką nadzieję.
  12. Moja dziewczyna ma poważną depresję. Ciężko ją gdziekolwiek wyrwać z domu. Po pracy przychodzimy do domu i nic nie robimy tylko leżymy. Nie mamy już o czym pogadać. Nie wiem czy jesteśmy tak sobą znudzeni czy to tylko rutyna... Chciałbym temu jakoś zaradzić, ale nie wiem co mam z tym zrobić. Staram się na wszystkie sposoby i jest coraz gorzej. Ja sam chyba już załapałem depresję, albo zwyczajnie się poddaje. POMOCY!!!
  13. Witam! Jestem tu zupełnie nowy. Muszę się komuś wygadać i nie mam komu. Moje życie wali się! Na moją dziewczynę nie mogę już liczyć. W ogóle nie potrafimy już ze sobą rozmawiać.I w dodatku chce mnie jeszcze zostawić. Nie mamy już żadnego wspólnego tematu. Nie wiem czy to rutyna tak się wbiła w nasz związek czy po prostu uczucie wygasło. Bardzo mi na niej zależy i chciałbym to jeszcze w jakiś sposób naprawić. Zupełnie nie wiem co mam robić. Żyć mi się już nie chce...
×