Podpisuję się pod tymi słowami.
A tak ode mnie? To zależy od podejścia. Dla mnie korzystanie z życia, to zarówno czas na obowiązki jak i przyjemności, a przede wszystkim rozgraniczenie tych dwóch kwestii.
Witajcie kochani! Tak jak wspominałem wcześniej u mnie dzisiaj bardzo pozytywny dzień. Rano byłem na uczelni, udało mi się podbić legitymację i zaliczyć egzamin warunkowy. Przed chwilą wróciłem ze spotkania. Jutro o 11:30 jadę do Warszawy zawieźć znajomych na autobus do Włoch.
Jutro rano jadę na uczelnię. Później muszę załatwić kilka spraw na mieście i rozliczyć się z pewną osobą. Mam nadzieję, że jutro w końcu dostanę zaległy przelew!