Arasha

To nie jest temat o seksie

Candy14, nie pisałam o mózgu

Ja raczej jestem tradycjonalistką w wielu sprawach, ale nie sądzę, żeby korespondencja listowna miała jakąś szczególną rację bytu w dzisiejszych czasach ... tworzy się niepotrzebne dodatkowe stosy papieru, żal tego potem wyrzucić ( no, bo skoro już ktoś się postarał ), nie ma możliwości poprawek ( korektor już znać ), a i znaczki z roku na rok coraz droższe. Oczywiście popieram wysyłanie świątecznych kartek do starszych krewnych, którzy nie mają możliwości innych form kontaktu i dla nich to prawdziwa frajda, że komuś chce się jeszcze zadać trud i pamięta o nich Ale jak kogoś to szczególnie cieszy, to jestem za

Oj tam, oj tam ... już prędzej nieużywane zwoje mózgowe mogą zaniknąć Poza tym, jak może zaniknąć skoro jest używany przede wszystkim do innego celu ... to nielogiczne Nadal uważam, że choćbym nie wiem, jak zwracała na siebie słownie uwagę, to porównywanie tego z rozbieraniem się przed obcymi jest nie na miejscu Ale mam to w sumie gdzieś ... Już wolę być ekstrawertyczką niż świecić tyłkiem przed obcymi Tyle w temacie !

Łukasz_a, witaj w naszym gronie Jak się czujesz po przebytej terapii ? Jak oceniasz jej efekty ?

Infinity, A Ty się do Włocławka na to spotkanie wybierałaś ?

Toż ja wiem, że jestem uzależniona, ale jak nie wezmę co 2,3 dni, to mnie chce roznieść Ale odniosę się jeszcze do tematu przewodniego. Ja w zasadzie też mogę powiedzieć, że miałam przez wiele lat spokój z objawami nerwicowymi ( typu lęki, objawy somatyczne ), chociaż w między czasie dawała mi nieźle popalić nerwica natręctw, a 10 lat temu dołączyła się depresja i zaburzenia snu. Nerwica jako nerwica wróciła 3,5 roku temu ... oczywiście bez specjalnego zaproszenia z mojej strony

Witam wszystkich serdecznie popołudniowo i ... z bólem głowy Zalatana23, a co tym razem będziesz porabiała w stolicy ? -- 12 gru 2014, 18:04 -- Cognac, żadna wyrodna ani kiepska po prostu nie wszyscy mają serce do garów Trzeba szukać zaradnego męża

Pieprz, nie wiem, jak z nim gadać

Pieprz, A ile wzrostu ma Carlos w porównaniu do Ciebie ?

freya, jak jesteś na benzo, to powinno być wszystko dobrze Mnie benzo pomaga na lęki i panikę ! A tak w ogóle nie widziałam Cię wcześniej w tym wątku , a jestem na forum od lutego ... Trzymaj się

Tego nie powiem A Ty ?

Kalebx3, skoro nie mam innej

aktualnie nie, ale mam kefir Robico Czy masz ochotę poznać jakąś osobę z forum ? -- 11 gru 2014, 23:20 -- O Kalebx3, co tu robisz ? Nie widziałam Cię nigdy w wątkach rozrywkowych ...

obecnie średniej długości Czy masz scyzoryk ?

Wytrzymałam na wykładzie pomimo lęku i poznałam ciekawą osobę o podobnym usposobieniu ( szkoda, że daleko mieszka )

Cognac, a tak, żeby odwrócić na chwilę Twoją uwagę od choroby ... pochwal się, co dostałaś na mikołajki ? Nie wiem, co to za moda na określenia pieseł, koteł Wiesz może, kto to wymyślił ?

Nie zawstydzaj nas

nie jadam dziwnych rzeczy ... ale jakbym miała coś wskazać to lody smerfowe w Karwi Czy byłbyś w stanie zaprzyjaźnić się z osobą, która ma kompletnie inne poglądy na życie i zainteresowania od Twoich ? -- 11 gru 2014, 22:03 -- Szacun

Candy14, napisałam o tym dlatego, żeby jakoś zrozumieć swoje postępowanie ( że czuję się aseksualna, a jednocześnie cieszą mnie komplementy ) Poza tym hello ! ale ja żadnych szczegółów nie podawałam I nie liczcie na to

Cognac, hej Nie dowiedziałam się od Ciebie, gdzie leżysz ( u siebie czy w Kraku ). Myślę, że przeziębienie to nie jest powód do rozmyślań nad samotnością

santiago231, owszem nie pijesz codziennie, ale leki z grupy ssri mają to do siebie, że ich działanie się kumuluje, to że jednego dnia nie wypijesz to nie znaczy, że nie zachodzą interakcje pomiędzy substancją czynną leku a alko ! Nawet jakbyś tego dnia nie wziął w ogóle leku, to interakcja i tak mogłaby zajść, bo metabolity poprzedniej dawki masz w krwiobiegu. Wszystko zależy jeszcze od okresu półtrwania poszczególnych substancji. Nie możesz też oczekiwać identycznych reakcji po esci jak po paro, bo to jednak są 2 różne substancje ( mimo iż mechanizm działania mają podobny ).

Semir Dzięki za miłe słowa Ale trochę mnie na koniec rozbawiłeś Btw Jeszcze jakiś czas temu nie zaczaiłabym, o co kaman Candy, refren ... wyjaśnijcie mi kobitki, o co Wam chodzi, bo nie bardzo czaję

To tak jak ja z tym lękiem przed lekami z tą różnicą, że ja się innych środków wcale nie nabrałam Obecnie biorę co prawda Mirtagen, ale tylko dlatego, że działa on na mnie nasennie ( bez niego nie zasnę ) i nie powoduje żadnych uboków poza zwiększonym apetytem. Wcinam już 7 rok plus doraźnie benzo ( gł. Clonazepam ). Antydepresantów się boję, a wiem, że powinnam coś brać, żeby się nie męczyć. 0,25 mg alprazolamu to małe dawki ( można powiedzieć bezpiecznie, jeżeli brane z umiarem, ale nie leczą, tylko tłumią objawy ! ). Ja brałam ponad 1 mg alpry przez ponad 3 lata, zanim dostałem mirtę na sen.