Skocz do zawartości
Nerwica.com

Arasha

Użytkownik
  • Postów

    5 760
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arasha

  1. joaszy, dzięki A widzisz pozytywne działanie ?
  2. Arasha

    Co teraz robisz?

    Dlaczego nie Wszystko jest dla ludzi
  3. nie obserwuję się, ale raczej rzadko ... no chyba, że Arash leci Czy masz zamiar zapuścić włosy ?
  4. To zastanów się, czy chciałbyś być przez całe życie, jak deklarujesz, z osobą, której na Tobie nie zależy, a jest tylko z przyzwyczajenia albo braku innych ciekawszych obiektów na horyzoncie ? Przecież w związku obie osoby tak samo zasługują na uczucie i powinny o to uczucie się starać i je pielęgnować, jeżeli to ma mieć sens ... Nie, no domyśliłam się, że robisz to z własnej inicjatywy, a nie pod przymusem Ale i tak uważam, że ona wykorzystuje Twoją dobroć i zaangażowanie, a być może już przywykła do tego, że i tak wszystko za nią zrobisz. Uważasz, że tak powinien wyglądać związek ? Coś tu jest nie halo ... -- 10 gru 2014, 15:45 -- Przecież wiadomo, że słowo "walczyć" jest tu użyte w znaczeniu przenośnym Po pierwsze nie wiemy, czy dziewczyna jest z nim nieszczęśliwa, bardziej skłaniałabym się do tego, że laska zwyczajnie nie wie, czego chce A po drugie, chyba używasz zbyt patetycznych określeń pisząc do 18-latka Chłopak szuka porady, a nie żeby go jeszcze bardziej zdołować ...
  5. cheiloskopia, tu masz link do potencjalnych częstochowian wi-te-miasto-t24193.html Nie da się ukryć, że dużo wpisów tam nie ma i większość dość stara jest ...
  6. wolę zoo Czy masz dziwne poczucie humoru ?
  7. He he ... właśnie nie wiem i dlatego się obawiam -- 10 gru 2014, 15:01 -- Pieprz, Ty nie poprawny optymisto Zresztą i tak odpadasz ... za bardzo lubisz seks Wolę Carlosa
  8. Serio, to ja uważam, że jesteś zdecydowanie zbyt dobrym dla niej chłopakiem A ona tego kompletnie nie docenia albo jest zwyczajnie za młoda i beztroska ( ma w sumie do tego prawo w tym wieku ), żeby to docenić Szkoda mi Ciebie, bo przecież nie napiszę Ci - olej ją, skoro tak ją kochasz ... A z tym paleniem w piecu to mnie rozwaliłeś totalnie ...
  9. kuba2259, a jakich leków próbowałeś ?
  10. jazzowa, jeżeli Ci na nim zależy, a dodatkowo nieobce Ci są różne psychiczne zaburzenia, to powinnaś zrozumieć, że jego wycofanie i brak zaangażowania w związek wynika z choroby ( podejrzewam depresji, skoro bierze Mozarin ), a nie zachowuje się tak dlatego, żeby się Tobą zabawić. Chyba nie sądzisz, że w jakimkolwiek związku non stop jest różowo ? A gdybyście tak byli ze sobą już dajmy na to ze 2 lata i nagle jego dopadłyby niespodziewanie dolegliwości, to też byś się na niego wkurzała, że Ci za mało uwagi poświęca ? Mnie się wydaje, że Ty chyba jakiegoś cyborga potrzebujesz, który zawsze będzie miał na wszystko chęci, siły, a dodatkowo będzie w stanie Ciebie zrozumieć ... obawiam się, że może być ciężko takiego znaleźć Faceci też są tylko ludźmi ...
  11. Ja sobie myślę, że jeżeli chodzi o Twoją dziewczynę, to jest jedna z 3 opcji : - albo dziewczyna jest już trochę zmęczona Twoim towarzystwem i nachalnością ( nie mam pojęcia, jak często się spotykacie, kto wychodzi z inicjatywą - podejrzewam, że Ty ). Związek nie polega na tym, żeby być non stop ze sobą ( nawet w małżeństwie ludzie potrzebują przestrzeni tylko dla siebie, nieraz się słyszy, że nie układa się w związku, gdy np. oboje pracują w jednym miejscu ( rzadko taki układ się sprawdza właśnie dlatego, że ciągłe przebywanie ze sobą nie jest zdrowe i przy okazji zwiększa prawdopodobieństwo ewentualnych konfliktów ). Z większością dziewczyn jest tak, że lubią jak się o nie zabiega, stara, ale kiedy zauważą, że facetowi za bardzo zależy i łazi za nimi jak piesek, to przestają taką osobę szanować i wydaje im się, że mogą sobie na więcej pozwolić, bo wiedzą, że on i tak wybaczy i jeszcze kwiatki kupi na osłodę Spójrz, to ona namieszała z tym odebraniem z wycieczki ( możliwe, że tak wyszło ), ale koniec końców, to Ty wyszedłeś na tego złego i musiałeś ją przepraszać - albo faktycznie chce się wycofać z tego związku, ale stara się to tak rozegrać, żebyś to Ty się czuł winny zakończenia tej znajomości ( mało prawdopodobne, w tym wieku raczej nikt nie bawi się w takie wyszukane strategie, myślę, że jakby rzeczywiście miała dość, to by po prostu zerwała ) - albo jest tak, jak mówi i sama nie wie, czego chce ( bardzo prawdopodobne zważywszy na Wasz wiek - sorry, ale kto w wieku 17 lat składa sobie deklaracje na całe życie ... chyba tylko w serialach, a i tak po kilkunastu odcinkach taki związek szlag trafia ) Patryku, sprawiasz wrażenie wrażliwego i porządnego chłopaka, ale na Boga ... nie możesz być tak śmiertelnie poważny i stawiać w życiu wszystko na jedną kartę ! To się nigdy dobrze nie kończy - sam widzisz, że już zacząłeś zawalać szkołę, jesteś gotów zerwać kontakty z kolegami z powodu zazdrości, rezygnujesz z przyjemności dla siebie, bo wolisz wydać kasę na upominki dla dziewczyny, która najwidoczniej tego i tak nie docenia Hello ! Pobudka chłopie ... i zacznij wreszcie myśleć też o sobie i swoim życiu, bo co zrobisz, jak ta relacja jednak nie przetrwa ??? Zrobisz coś sobie tylko dlatego, że nie będziesz widział już żadnego sensu w życiu, w którym jeszcze wiele dobrego w najmniej spodziewanym momencie Cię czeka Pozdrawiam i życzę więcej luzu, a mniej spiny
  12. Arasha

    Na co masz ochotę?

    Bardzo dobry pomysł -- 10 gru 2014, 00:17 -- Zebrec, czyżby chodziło o spotkanie forumowe w Wa-wce ? A kto mnie przekonywał do spotkania w Krakowie ? I kto miał rację ? No, już ... nie marudzić mi tu I iść spać o przyzwoitej porze
  13. Przecież to byłą przenośnia, człowieku Poza tym sama o tym kiedyś myślałam Absolutnie nie kpię. Praktycznie od dawna nie oglądam żadnych filmów, bo nie mam takiej potrzeby, ale też nigdy nie było tak, że sceny z filmów po mnie spływały ... większość pamiętam do dziś, ale nie zamierzam się z tego powodu katować No, a muzyka ... jasne, że można w ogóle nie słuchać albo tylko instrumentalną, relaksacyjną ( sama tak często robię ), ale ona też niesie ze sobą pewną melancholię ... Ale z tą agresją, to serio nie kumam Jasne, że nie powinno się tłumić w sobie złości, bo to się potem negatywnie odbija na człowieku - tu się w pełni zgadzam Ale po co świadomie wzbudzać w sobie dodatkowe pokłady agresji ??? Tak w ogóle to nic do Ciebie nie mam, bo Cię nie znam ... dlatego nie oceniam Ciebie, tylko to, co napisałeś, a to jest zasadnicza różnica Gdybyś Ty wiedział, ile razy tu ze mnie inni kpili ... ale co robić ? Przecież nie wezmę się z nikim za łby Pozdrawiam ( bez żadnej ironii ! ) -- 10 gru 2014, 00:06 -- Przeczytałam, jak już wysłałam posta I wszystko fajnie ... zagłuszysz melancholię agresją i co będziesz miał ? - kolejne niezbyt fajne uczucie Dlatego nie wydaje mi się to najlepszym rozwiązaniem. Fajnie to zabrzmiało To nam zaświeć tutaj ... w znaczeniu - daj się bliżej poznać I jeszcze jedno, bo widzę, że jesteś na forum nowy ... nie zdziw się, jak po paru dniach okaże się, że temat dyskusji zszedł na zupełnie inne tory, bo off-topy to na tym forum norma Czasem nawet dość ciekawa ...
  14. Arasha

    Czy masz?

    Ostatnio w ogóle Czy masz swoją ulubioną linię autobusową / tramwajową / trolejbusową ?
  15. Hej, ale to nie fair, bo co to 3 mln na 38 mln luda To dopiero walka rozgorzeje ! Wszyscy wezmą się za łby i będziemy mieć naturalne wzbudzanie agresji A jak już ta agresja tak na dobre wybuchnie, to nagle wszyscy zostaną cudownie z nerwicy wyleczeni i jaskinie okażą się jednak niepotrzebne ... może się dla nietoperzy przydadzą ... wszak to zwierzęta pod ochroną Prawda Monku ? ( niech się detektyw wypowie ! ) Btw W sumie temat jest na swój sposób bardzo intrygujący i może być zaczątkiem jakiejś konstruktywnej dyskusji ... bo ostatnio mało konkretów na forum mamy
  16. Siddhi, Czyli mamy jednak przesrane tak czy siak Tragedia ! -- 09 gru 2014, 23:11 -- W bardzo ciekawy sposób, trzeba przyznać ... ale ja się pytam w taki razie, co on robi na forum ? No, bo jak się ma ograniczanie przyjemności do korzystania ze zdobyczy cywilizacji ... ? No, chyba że to miało być jedynie w celu nawracania ... A to przepraszam
  17. Bardzo interesująca lektura Aha To akurat popieram i od dawna na forum głoszę, ale tutaj zwolenników do takiej teorii nie znajdziesz To niestety, ale jest najszczersza prawda Pomaganie powinno być z natury rzeczy bezinteresowne, inaczej to jest zwykłą kalkulacja Aha Zajebiście A ja tak sobie od dawna myślę ... najlepiej pozamykajmy się wszyscy w jaskiniach
  18. Arasha

    zadajesz pytanie

    pewnie, że MORZE ( góry mam za oknami - akurat nie teraz, ale przeważnie ) Czy miałbyś ochotę zapaść w hibernację ?
  19. Arasha

    Czy masz?

    ... nie Nie mam pomysłu na pytanie ... niech ktoś inny wymyśli
  20. Dobre pytanie, ale podejrzewam właśnie, że jak komuś się trwale polepszyło, to już tu raczej nie zagląda ... taka prawda Ale jest na forum taki jeden wątek wyzdrowia-em-wyzdrowia-am-t7902.html nawiązujący do Twojego posta, przy czym owo "wyzdrowiałem", jak sam się przekonasz, można bardzo różnorodnie interpretować Jak to mówią - ile osób, tyle punktów widzenia Przede wszystkim nerwicę i depresję zazwyczaj można zaleczyć, nielicznym udało się się pozbyć tych zaburzeń raz na zawsze ... Jak tacy są - prawdziwi szczęściarze
  21. Follow_, i po tym czasie lek przestał działać, czy Ty przestałaś mieć potrzebę brania ?
  22. D@ri@nk@, dzięki za odp. Oby jak najdłużej służył, a w końcu wyleczył -- 09 gru 2014, 21:22 -- Może być
  23. Wykluczone ... ja już mam kogoś na oku ( ale nie do seksu, a bardziej do podziwiania ) Kontrast Dzięki za zrozumienie
×