Nie ma jakiś silnych objawów, jak przebywam sam, to jest ok, napięcie pojawia się w sytuacjach społecznych, nie nazwałbym tego lękiem, tylko raczej stresem i napięciem nerwowym, niepokojem. Co do samych leków, to leczyłem się długo alkoholem, świetnie działał na FS, teraz zamiast jednego problemu, mam dwa.