Ellora

No właśnie ja jak przyniosłam zwolnienie z pieczątka psychterapeuta psychiatra to mam wrażenie że osoba je przyjmujaca w pracy do tej pory dziwnie sie na mnie przyglada...ale szczerze mam to w d...tak głeboko....a tym osobom które obgaduja lub twierdza że ta choroba to nic takiego to zyczę zeby sami to przeszli

Uuuuu i ja wczoraj jajko śledz i ogórek kiszony, ser...a dzis pudełko ciastek i lody:-) ale mój organizm przyzwyczajony do takich dziwnych ekscesów:-) -- 06 mar 2014, 19:54 -- Tojaaam racje, praca nad sobą+piguła szczęścia to jest to:-) odnalazłam dziś humor:-) tak nie do końca ale lepiej:-) A rozbawiło mnie dziecko, bo owiadałam cos dzieciom a one na to -wow, naprawde?, na to jen chłopiec- a niech mnie pomarańczowa marchewka trąci:-) gdybyscie widzieli jego minę:-) :-) A co u reszty naszych forumowiczów? -- 06 mar 2014, 19:58 -- Lukiracja uspiona...u mnie ok dziś, ale musiała kurwa przyieć o sobie suchością w ustach, ale na szczęście tyljo tyle:-) -- 06 mar 2014, 20:32 -- ...hmmm...gdzie sie podziewacie?

Cześć Kochani:-) u mnie dziś lepiej:-) tylko brakuje takiej radości, no ale za to spokój jest:-) totalna olewka:-) Tojaaa przestań się katować! -- 06 mar 2014, 14:22 -- Ja muszę jesć regularnie co max4 godziny bo robi mi się słabo i mnie telepię:-) mimo moich 54 kg ji 160 cm jstem strasznym żarłokiem:-)

To takie napady, dzisiaj kilka razy i mijaja

Ja pier...dziu jakaś podenerwowana jestem...ooo dawno niemiałam takiego uczucia...posrany dzień :? -- 05 mar 2014, 22:05 -- Ciągle masz takie uczucie?mnie coś telepie w środku:-( :-( -- 05 mar 2014, 22:13 -- ...napisałaś że jak sie zdenerwesz...i może w ten sposób organizm reaguje, u innego to będzie ból glowy, zawroty itp...pewnie to minie jak reszta objawów, a przyjdą nowe...a kiedynasąpi ten błogi stan rewelacyjnegosamopoczuci?

Przeszło:-)

He ja kiedyś miałam takie mrów na połowie czszki bardziej z tyłu głowy to było porownywalne do gęsiej skorki jak się robi zimno

Ja nie brałam nic wczesniej a na elicei jestem 1.5 mies i chce mi sie gdzies wyjść z kimś spotkać pogadać, zaczynam planować...przeszkadza mi tyljo to przygnębienie bez powodu -- 05 mar 2014, 21:17 -- 27 lat...ylko wszystko było super, do momentu gdy koleżanka ni poszła na chorobowe i przejęłam jej obowiązki już miesiąc.....nogi bolą zmęczone a ręce do samej ziemi... -- 05 mar 2014, 21:23 -- Taki dzień?tylko że ja od pazdziernika/listopada zle się czułam zganiając na ciśnienie, pogodę, niekorzystny biometr itp...a tu kur?wróciła...i juz mi się zaświeciła żaróweczka że coś może być nie halo...w pracy namawiaja mnie na kolejne studia bo niby ma sie cos od wrzesnia zmienic a ja nie wiem czy dam rade, bo chęci są...boję się że zmę na siebie za dużo

U mnie.?nie wiem jak to nazwać....kladę się spać zmęczona, wsaje zmęczona-a spie bez problemów około 8 godzin..dzisiaj jakieś odrealnienie zmiene z sennością i miałam chwlilowy ucisk w klatce...coś sie dzieje nie tak...no i chandra:-( niepokój chwilowy...tak dziwnie....nie wiem co o tym myśleć, wraca ku...?to możliwe?czy to chwilowe?a ostatnio troche nerwów miałam....oby do piątku. Ja przypominam sobie siebie jako dziecko...i już wtedy miałam ,dziwne,zachowania...dziwne bo dziecko nie kryje że sie boi, jasno to okazuje ale może nie umieć nazwać, a tak sie składa że moja matka miał kurewską nerwicę....:-(równiez nie mam dzieci a chciałabym, tylko czekam az skończe kuracje...jakie moga byc konsekwencje dla dziecka jesli matka w ciąży bierze antydepresanty?

Mnie dołuja ludzie mnie otaczajacy.?ciagle jeczą o problemach...każdy je ma, a mi sie juz nie chce byc koleżanką,dobra rada, chyba poważnie muszę zmienić towarzystwo

Liki z Ciebie az kipi radość...może i ja przejdę na Twój zestaw...:-) dziś mam doła:-( no taki smutas mne ogarnął i jak na złość ciagle pod górkę i w pracy i w prywatnym życiu

Prosze Cię!!Nawet nie masz pojecia ilu ludzi chcialoby awansowac, byc docenionym..a Ty zrozum że to TWOJA skromna osóbka dostała awans a nie ktoś tam....super gratulację:-) to teraz pokarz kto tu rzadzi:-) ale bez sodówki:-) -- 04 mar 2014, 19:03 -- Potoc hydro nie uzaleznia, krista pisała że brała około trzech miesiecy i odstawiła bez problemów a i lekarz tak uważa, bo kazal mi brac 1 rano 1 w południe i 2 na noc bo miałam koszmarne problemy ze snem...oczywiscie bedąc madrzejsza nie brałam w dzień bo sie obawiałam a na noc dziala super i bez problemu sie wstaje.Jestem osoba podatna na działanie leków -- 04 mar 2014, 19:05 -- Muszę Was opuscic bo gimnastyka czeka:-) potem się odezwę

Hydroksyzyna jest pomoć z najlagodniejszych, bo po co zaczynac od czegos wiekego...rodzinny bez problemu zapisuje,a w ciężkich chwilach pomaga bardzo

Czwarty?!hmmm to tak nie za specjalnie...dziwne i naprawde rzadnego dobrego dnia?!

Tojaaaczyli troche lepiej?to nasza siła,w kupie,:-) myślałam dziś o Tobie, musiz byc osobą ogarnietą skoro dali Cię na takie stanowisko:-) czyli awansik?super bo ja zawodowo czuje że trzymałam się, czynam szukać nowej pracy, ale....hmmm mieszkam w malej mieścinie gdzie jeśli nie jestes kuzynem dobrze ustawionego wujka to nie masz szans.

Kiedys Nova coś dobnego mi napisala i tak mi te słowa utkwiły w pamieci:-) jesli zaczyna sie dziac cos niedobrego to wtedy to sobie wyobrażam:-) -- 04 mar 2014, 18:40 -- Nie chcialam urazic Twojego ego:-) mialam na mysli to że mozesz sobie pozwolic na ,poniedziałkowe wolne, a ja moge o takowym tylko pomazyc...do czerwca:-(

Neka mnie pewien mój mankament...od kilkunastu lat mam sińce pod oczami i sa podkrążone...gdy sie niewyspie, jtem zmeczona ,zestresowana itp.to są bardziej widoczne..a od soboty te since są tak paskudne ze wpadaja w kolor żółtawo-brązowawy-miejscami.....ja powód?nerki?a jakie tadania robi sie na nie?

O tych snach to przed kurwica pamietałam co mi sie śniło, bardzo wyraznie, potem prawie nie spałam a teraz jak biore leki to budzac sie momentalnie pominam....to leki tak działają?w sobotę mialam dziwny sen...to pamietam?byłam w szpitalu w odwiedzinach , nie moglam znaleść windy a bardzo-nawet w pamice-szuwałam pokoju numer611....:-) i nie znalazłam, a obudziłam sie mokra:-) -- 03 mar 2014, 20:04 -- Oto jest pytanie.....sama jestem ciekawa

elmoplwzywam Cię!!gdzie się podziewasz?!!

He he już mi dobrze...myślami jtem na jakiejś chmurce w niebie, na takim błękitnym obłoczku:-)

A co sie dzieje u elmopl?? -- 03 mar 2014, 19:13 -- Ja na to nie pozwolę, słuchawki w uszy i ogłuszanie muzyką:-) terapia działa, aż się tańczyc chce:-) -- 03 mar 2014, 19:14 -- Chyba nie wiele mi trzeba do szczęścia:-)

Nie wiem co to za lek, ja borę eliceę...ale Twoje samopoczucie to typowe objawy nerwicy...na początku brana leków takowe występuja, u mnie około dwóch i pół tyg...jeśli dobrze pamiętam..? -- 03 mar 2014, 19:04 -- Hmmm poszłabym na jakaś impeze na której mogłabym poszaleć na parkiecie:-) a tak z poniedziałku:-)

Krista...mam nadziee że nie będzie tak zle....Tojaaaprzeżłaś dzisiejszy dzień w pracy?

Mój mnie dzsiaj....bogowie k....wa, a ne wiedza na której półce trzyma siee ręczniki... -- 03 mar 2014, 17:44 -- Ellora,ja w epizodzie najsilniejszych napadow lekowych konczylem dwie szkoly,mialem mase egzaminow koncowych i jakos musialem dac rade,nie zawsze jest tak ze nawet silne objawy dezorganizuja cale zycie,inni na pewno tez by sie dziwili ze ja niby taki chory a robie to samo co zdrowi a nawet wiecej,roznica byla taka ze musialem we wszystko wlozyc wiecej wysilku niz jakbym byl zdrowy Mnie jak dopadlo to tylko ciemny kąt -- 03 mar 2014, 17:48 -- Emocjonalnie tak w srodku nicnie czuję...może delikatna dezaprobate.wcześniej to już bym wyła i trzesła się ze złosci..dobre te tabsy wydrzeć sie, zapoiec i miec wzysko wdu...pce :-)

Ku....!!dlaczego, niektórzy, faceci na każdym kroku musza udowadniać że są nieomylni niemal idealni...a tu zdzbło w czyimś oku zobaczy ale belki w swoim nie właśnie odbyłam mega kłutnię i konsekwencją będą ciche dni.... -- 03 mar 2014, 17:28 -- Ja do pracy przestałam podchodzić emocjonalnie-jeśli chodzi o to co trzeba zrobić, wisi mi wszystko zwłaszcza w tym momencie...staram sie a im bardziej sie staram tym większe bombki zbieram, a pier...to wszystko