Ellora

Hmmm ja nie mam problemów z pamiecią , a w końcu moge sie skupić i myśleć, bo wczesniej tragedia nawet nie mogłam wysiedziec w miejscu, jak sobie przypomne to ciary przechodza...a u mnie dopiero miesiąc...i 3 tyg w domu -- 21 lut 2014, 20:06 -- Krista a brak snu to jest to co może dobic i wszystkie czynnosci życiowe...i ja to czuje po sobie, w tym tyg spałam po 8_9 godzin i brak zawrotów:-) a w tamtym tyg spałam mało to jak zombi

Nie spadaj już kończe temat..nikt nie chce sie wypowiadac...

No właśnie tez to mam właśnie teraz...i mnie ponosi dziś...a co sadzisz o tym ze leczeniePMS przez ssri jest dobre czujesz że to działa?

Myslicie ze ludzie nie mający nerwicy nie maja mysli o ktorych pisze Tojaaa?Ciekawe...u mnie jutro mija miesiac i co dalej...lepiej czy dalej bedą mnie meczyły dzikie ataki?a dzisiaj jeszcze dopadł mnie ból w klatce czego dawno nie miałam:-( -- 21 lut 2014, 18:40 -- Kobitki mam do Was pytanie: jesli spodziewacie sie miesiaczki to macie złosci z byle powodu, napiecie,bole glowy i wiele innych?bo u mnie to tragedia a pierwszego dnia bez tabletki nie funkcjonuje, wyczytałam ze napiecie przed miesiaczkowe leczy sie SSRI....słyszeliscie o tym?jesli byłaby to prawda byłabym w niebo wzieta:-)

Oj kuuu...musiałam zastapic koleżanke na pewnym wysciu i kurwica we mnie wstapiła..zdenwowalam się ze muszę ja zastepywać a mam mnustwo innych zajęć, potem zapytała łaskawie czy daje sobie radę, odpowiedziałam z zacisnietymi zębami ze nie dała mi wyjscia, wyboru...a tak fizycznie to zawroty głowy i mimo że jestem zmęczona i nie mam energii, brak mi dzis humoru, smutek niesamowity to ta kurwica od razu to wyczuła i momentalnie ponerwowałam sie jakis niepokój, białe plamki przed oczami i znowu wkurw na widok flesza aparatu...jestem dzis zla ma na siebie i na wszystko w kolo:-( : -- 21 lut 2014, 18:00 -- Najbardziej wkurwia mnie to ze zapierdalam za dwie osoby i nie wiem czy ten stan nie potrwa dluzej niz do konca mies jak było mówione na poczatku, obawiam sie że tego nie przetrwam bo juz po tych dwoch tyg czuje zajebiste zmęczenie...a obawiam sie prosic o pomoc lub podwyzszke za dodatkowe obowiazki...i nie wiem jak to rozgryść

Ale dziś wtopę zaliczyłam:-( -- 21 lut 2014, 17:39 -- No problem:-) -- 21 lut 2014, 17:41 -- Jak dzis u Was?

Ktoś pisał ale nie pamiętam...ja miałam takie bóle grypodobne przez 3 dni i temp podwyższoną...ale samo przeszło to było w pierwszym tygodniu

A w jaki sposób?:-)

Yhy co zamierzasz?

Uuu moze to co innego?pisałeś że przeziębiony jesteś?

:-) ja kiedys stosowałam sarium cztery razy i czlowiek inaczej wygląda:-) lko pieprzów mi sie nasiało:-( i nie dosc że,psychek,jak to pisze Gradrec to jeszcze popieprzony:-) hehe U mnie dziś dołek padam na pysk, spiete mieśnie i jakos smutaśno a może to PMS.....hmmmm okaże sie na dniach -- 20 lut 2014, 18:47 -- Co Was wywiało?będziecie pisać jak ja już będę chrapałaa?! -- 20 lut 2014, 19:50 -- Ale błędy...heh tłumaczę sarium-solarium,lko-tylko,psychek-psycholek -- 20 lut 2014, 19:52 -- Jak myślicie...czy mozna pozbyć się kurwicy tak na zawsze?Co tam terapeuci na to?

Hej hej:-) jak dziś ciepło..poczułam wiosnę i zachciało mi się zupy jarzynowej, ktorą właśnie gotuje:-) zapraszam na degustację:-) jak tam samopoczucia?ja jak już pisałam zmeczona, nogi w tyłek włażą:-( ale jutro piątek hurrrrrraaaaaaaaaa i spanie do oporu z tych bezsennych nocy zrobiły sie noce bardzo senne:-)

Tojaaa nie ma porównania newet z tym co było tydzien temu:-) w tym tygodniu nie mam zawrotów głowy, co mnie cieszy bardzo:-) wczoraj zgasłam o21 i spałam do6...nie mogłam sie dobudzic, dziś czuję zmeczenie z całego tygodnia, pracuje na dwa etaty do ńca mies bo eżanka na chorobowym jest...troche sie obawiam że te zwolnienie może ciagnac dalej a ja będę zap....jak wół za dwie..no ale coś wymyślę nie dam sie wyrzystać, czuje sie w końcu silna, nie jak zastraona mysz.pozdrawiam i konczę bo i przerwa sie kończy:-(

Uuuu tyle miałam stron do nadrobienia:-) wczoraj zgasłam przy kompie, nawet nie wiem kiedy:-) lubie takie chwile:-) ostatnio zapierdziel w robocie i mysle że jak tak dalej pójdzie to bede musiala dorobic turbo do swojego silniczka:-) co tam u Was robaczki?czytajac to tak sobie, martwisz mnie Gradrec, ma byc coraz lepiej a Ty tu narzekasz...:-( jak Ci pomoc chlopie? -- 19 lut 2014, 20:07 -- Czlowiek przyzwyczaja sie do dobrego:-) i chce zapomniec o tym co bylo zle...Ale te gorsze wydarzenia w zyciu powinny byc przestroga dla nas samych...Nalezy zwolnić i zadbać o siebie:-) jak to nie pomoze calkowicie?to jae miales objawy nerwicowe?p.s. new image na wiosne?:-) podoba mi sie:-) -- 19 lut 2014, 20:13 -- Tojkaaa!weż sie w garsć do cholery!mi jak cos zaczyna się dziać to tłumacze sobie że biore tabletki i ma byc mi dobrze!przestaje myślec o tym co mi się dzieje i angazuje sie bardziej w prace i samo przechodzi po jakimś czasie:-)

Ha ha to wróćmy do tamtych czsow załóżmy wioskę dla forumowiczów:-) kto się pisze?ha ha

Właśnie to jest najwiekszym problemem bo w teorii to wszystko takie piękne...a rzeczywistosc swoje...

Dzięki, w porządku. Jest sinusoida nastrojów, ale to chyba u każdego nerwicowca tak jest. Dobrych dni jest dużo więcej niż tych gorszych. W te gorsze dni mam taki wqurw na wszystko, czego bardzo u siebie nie lubię. Lęków i myśli depresyjnych brak. W domu mały remont i inhaluję się zapachami farb. Mam nadzieję, że świetnie to na mnie podziała. Jakieś przeziębienie się przyplątało, kaszlę i odkrztuszam flegmę a w nocy chrapię przez zapchany nos :) Za 2 m-ce mam nadzieję na powolne odstawianie paro, doktorka powiedziała, że wiosna to najlepszy czas na to, a ja nie mogę się już tego doczekać. He he to wąchaj całymi plucami:-) no ta sinusoida...wczoraj ja czulam sie idealnie a dzis ...hmmgorzej ale lepiej niż w tamtym tyg...mam jaegoś nerwa bez powodu

Luki zdawaj relacje jak tam u Ciebie

To Ci sie nazbierało...wizyta u lekarza mogłaby wiele wyjasnic

Aco Ty robiłeś dwoma rączkami na raz?:-) -- 18 lut 2014, 19:45 -- Nie podejmuję sie bo nie znam się....

Ha ha ha:-)

Przeziebienie...mnie też coś łapie ae chyba wirus jelitówkowopodobny bo brzuch boli i mdli ie chwilami:-(

Mam pytanie do tych starszych forumowiczów: jeśli ktoś brał eliceę to do końca leczenia 10mg czy zwięksszono Wam dawkę, a jesli tak to dlaczego?Jakie było uzasadnienie lekarza?

Nie miałam wysypki a swędzaca pokrzywkę:-( w 6 dniu brania i w 20 przeszlo po trzech dniach brania alertecu i wapna:-) tyl alertec na noc bo usypiać może:-) -- 18 lut 2014, 16:01 -- Pokrzywke mialam najpierw na calym ciele a tą drugą na rękach i twarzy palące czerwone wypieki takie że twarz chciałoby się w śnieg włożyć:-) -- 18 lut 2014, 16:06 -- Gradrec zrobil nam tydzień temu fotę swojej krosty na piersi a teraz czeka na innych:-) -- 18 lut 2014, 16:14 -- Co do uczunia to ekarz rodzinny kazał odtawić eliceę...ale tego nie zrobiłam czego nie żałuję wtedy skonultowałam sie z ekarzem prowadzącym i dosziśmy do wniosku ze to po owocach-czego lekarz rodzinny nie wziął pod uwagę...hmmmm.Muszę M wiedzieć że dzis wybija 27dzień na eli. a wczoraj już czułam sie jak normalny człowiek:-) dziś przez 1.5 goddz miałam spadek smutek mnie nleciał zawroty ale ż ok...w roboce mam zpier...

Ja biorę eliceę i dostałam dwa razy uczulenia, ale okało sie że to po owocach najpierw mandaryn tem winogrona:-) więc wapno trzy razy dziennie alertec na wieczor i przeszło amiałam pokrzywkę na całyciele swędzącą i wypieki na twarzy -- 18 lut 2014, 14:20 -- Z ta kurwica to zastanawiam sie czy ja nie miałam jej w mlodosci...i nie leczono mi jej..a objawy..jak musiałaisć do szkoly to ból brzucha spazmy itd...wszystkiego się bałam...