Skocz do zawartości
Nerwica.com

Alex1963

Użytkownik
  • Postów

    360
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alex1963

  1. mogęsię pod tym podpisać Masz na to jakiś sposób? Ja jestem 5 miesiecy bez seroxatu.... Eksperymentuje z 5HTP.... Zapewnia mi on przede wszystkim dobry sen.
  2. nic nie daje.... po przebudzeniu wraca.
  3. Ciągły niepokój... nie mogę znaleśc sobie miejsca... boję się i nie wiem czego
  4. Ale nie stety nie dam rady pisac... oczy zachodzą mgłą.. raczej łzami... niech te świeta juz sie kończą... tak dla mnie będzie najlepiej..
  5. Dziękuję za te słowa... Wiem że rozumiecie co czuję...
  6. Ból... nie życze tego nikomu... czuję sie jak śmieć.
  7. Dziękuje.... Zyczę Wam wszystkiego najlepszego..
  8. jutro będzie dobry dzień, prawda?
  9. Jest mi smutno... jest mi źle... nie chce mi się żyć ..
  10. Straszne dno... niech ten dzień sie juz skończy... P.S. Był taki temat :"co sie dzieje z uzytkownikami których juz nie ma... : Pomożecie mi go znaleśc? ?
  11. Wyobraź sobie przez chwilę, że jedziesz autostradą. Nagle, bez żad¬nego powodu, serce zaczyna ci bić jak oszalałe. Oddychasz z trudnoś¬cią, nie możesz przełknąć śliny. Czujesz zawroty głowy, a kiedy za¬ciskasz ręce na kierownicy, widzisz, że są mokre od potu. Ogarnia cię panika. Próbujesz zrozumieć, co się dzieje, ale nasuwają ci się tylko bezładne myśli. Wytężasz siły, żeby dojść do siebie, ale im bardziej się starasz, tym bardziej sytuacja wymyka ci się spod kontroli. Powta¬rzasz sobie: „Uspokój się!", ale uczucie paniki narasta. Próbujesz słu¬chać radia lub skupić się na jeździe, aby nie myśleć o tym, co się z tobą dzieje. Powoduje to jednak następną falę lęku! Sekundy wydają się trwać wiecznie. „Co będzie, jeśli teraz zemdleję? Może to atak serca!" Zdrętwiały, przerażony na myśl o tym, co może się stać, wypatrujesz najbliższego zjazdu, gorączkowo szukając pomocy. Opuszczając autostra¬dę, powoli się uspokajasz, ale wciąż jesteś niespokojny i zdezorientowany. To, co ci się przydarzyło, mogło cię spotkać na targu, w kościele, w ulubionej restauracji lub w jakimkolwiek innym miejscu. Przeży¬łeś atak panicznego lęku. Jego symptomy mogą być różne, ale reakcja jest zawsze ta sama - przerażenie! Prawdopodobnie atak lęku zaczyna ci się kojarzyć ze zdarzeniem na autostradzie, wobec tego wnioskujesz: „Jeśli przytrafiło się to na autostradzie, równie dobrze może się zdarzyć wszędzie". C -- sobota, 26 lis 2011, 14:07 -- Tak właśnie rozpoczyna się koszmar. Z chwilą, kiedy znalazłeś się w zamknię¬tym kręgu wyznaczanym przez strach i próby jego uniknięcia, stałeś się ofiarą choroby znanej jako agorafobia, czyli lęku przestrzeni.
  12. Ja poradziłem sobie w ten sposób, że pozwoliłem aby mie brał atak..... nic nie robiłem i czekałem aż przejdzie ....Od dwóch miesiecy jestem bez leków nie liczac czasami 5htp i radzę sobie ... a było naprawdę tragicznie.... no i 2 lata psychoterapii... Uświadomiłem sobie, ze tak naprawde to boje sie swojej wyobraxni... a nie czegoś realnego ... To mi pomogło.
  13. Jasne , uzywam go od 16 lat z przerami po pół roku.
  14. Alex1963

    [Białystok]

    Ale tu cisza...... Gdzie sie pochowaliście? Halooooooo!!!!!!!!!!!!!
  15. Jestem pod wrażeniem... jakbym czytał o sobie ..
  16. Alex1963

    [Białystok]

    A co złego w grupowych? Ja tam chodzę i jest ok.
  17. Dziś pierwszy dzień bez seroxatu... po roku przyjmowania. Ciekawe jak wrócę do rzeczywistości... Seroxat dawał jednak efekt szyby.
  18. Witak Aniu.... daaaaawno CIę tu nie było ....
  19. Masz rację... zaburzenie osobowości jest przeciwwskazaniem dla hipnozy... a jak to sie robi? Słuzę uprzejmie... moge cie wprowadzić w trans nawet przez telefon...
  20. A ja jestem w pracy i mam wszystkiego dość.... Osamotnienie!!!
  21. Alex1963

    [Białystok]

    Chodzę jeszcze... A co u ciebie? Chyba rok cie nie było!!!!
  22. Alex1963

    [Białystok]

    Popieram... koniecznie po 16.... nie wyrobie się inaczej!!!
  23. Alex1963

    [Białystok]

    Postaram się byc... tylko sprecyzujcie gdzie mam was szukać i jak was poznam!!!!!
×