
AddictGirl21
Użytkownik-
Postów
1 354 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez AddictGirl21
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AddictGirl21 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Wiesz, powiem Ci szczerze dziecko, że szkoda mi takiej emocjonalnej sieroty jak ty. To ty tworzysz wypociny, które śmierdzą krowim łajnem. Zero empatii, tylko ty - najmądrzejsza, w kurvę pani psycholog z cyrku na zardzewiałych kołach. Idź na łańcuchową to może Ci się w bani poprzestawia i trochę zmądrzejesz. Rzucasz mięsem jak potłuczony pajac. Ogarnij się a później bierz się za pisanie. Pomyśl trochę, jeżeli w ogóle potrafisz panno Ryfko - Ryfka co za idiotyczny nick, już to świadczy o tym jaką jesteś mega inteligentną postacią. Mogłabym pisać i pisać bo mam teraz z Ciebie niezłą bekę. Kurva, rozbawić to Ty potrafisz. Idź tańczyć w balecie może tam się spełnisz bo kto nie ma w głowie ten ma w nogach hahah -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AddictGirl21 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Odbiło mi na maksa...do odkurwiacza se nucę hahah -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AddictGirl21 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
i dobrze... -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AddictGirl21 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Moja śpiewka na temat mojego uzależnienia. [videoyoutube=qqz9giGvp5Y][/videoyoutube] A Ty Ryfka sama jesteś żałosna. Pitol się dziewczynko -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AddictGirl21 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Kalebx3, Nie ma się czego obawiać...nie zależy mi już na życiu. Po co się męczyć? Chemioterapie i inne gówna. Wolę się zaćpać na śmierć niż przechodzić te wszystkie katusze. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AddictGirl21 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Przemek_44, Dziękuję za tak rozbudowaną wypowiedź. Wiesz Przemku u mnie to jest tak, że dodatkowo mam raka mózgu z przerzutami i guzy są nieoperacyjne. W czwartek jadę do szpitala na Banacha na kolejny rezonans i serię innych badań. Później będzie onkologia i odpowiedź ile czasu mi jeszcze zostało. Wiem, że nie za wiele. Lekarze wspominali coś o roku, dwóch do siedmiu lat. Ćpam benzo bo kiedy jestem pod wpływem zapominam o chorobie. Po co mam się odtruwać skoro i tak spisana jestem na straty. I właśnie teraz łyknę kolejny proch. Boję się. Tak bardzo się boję... -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AddictGirl21 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Ryfka, Czytasz ze mnie jak z otwartej księgi. Owszem mam zmienioną świadomość. Żyję od dawki do dawki. Ciągnie mnie do tego jak cholera. Jestem typem autodestrukcyjnym i to jest najgorsze. Wiesz, niby chciałabym z tego wyjść ale szczerze, nie wyobrażam sobie tego. Prochy to moje życie od 10 cholernych lat. Tak się do tego przyzwyczaiłam, że inaczej nie potrafię. To tak jakby mnie zamknął w szklanej narkotycznej kuli bez wyjścia. I cóż. Cóż ja mogę powiedzieć. Nie wierzę w to, że przyjdzie taki dzień kiedy powiem sobie STOP. No, chyba, że stanie się cud w co wątpię... -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AddictGirl21 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Ryfka, Masz rację Ryfka, że głupia pipa ze mnie jest Ale to jest tak cholernie ciężkie uależnienie. Kurva kocham to i tego nienawidzę. Tkwię w gównie i prędzej ono mnie zeżre niż ja je... -
A ja nie byłam na spacerze tylko gniłam w domu haha
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AddictGirl21 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Ryfka, Słońce, ja się upiornie boję odstawiać to cholerstwo. Sama lekarz prowadząca powiedziała, że przy moim obecnym stanie zdrowia, odstawienie mogłoby mnie zabić. Nie pisz proszę, że nie chcę odstawić bo chcę ale jest kilka powodów dla których nie mogę. Przykro mi, że piszesz o mnie w ten sposób Ryfka. -
Pachnąca kąpiel i Princessa Kokosowa hehe
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AddictGirl21 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Co gorsza benzo uszkodiły mi układ motoryczny i chodzę jak paralityk. Same minusy. Ludziska więc jeżeli macie jeszcze szanse i nadzieję na lepsze jutro, odstawiajcie to gówno jak najszybciej się da. -- 28 wrz 2014, 15:54 -- JERZY1962, Tak Jerzy to jest przykre, nawet bardzo ale jakie ja mam wyjście? Żadnego. Sześć nieudanych detoksów za mną, same odtrucie to piekło na ziemii < padaczka i te sprawy>. Naprawdę nikomu nie życzę takiej sytuacji w jakiej ja obecnie się znajduję. Życie narkomana - kombinacje ile wziąć, skąd wziąć, jak sobie załatwić towar. Wszystko oscyluje wokół jednego. Narkomański shit! -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
AddictGirl21 odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Ja jestem już na dnie. Na początku był Alprazolam 2mg dziennie a teraz idzie wszystko; Alpra, Klony, Rolki. Nawet nie liczę miligratury bo wcinam te prochy jak cukierki. Cały czas muszę być na haju bo inaczej źle ze mną jest. Teraz jest 16.30 i prawdopodobnie pi razy oko poszło już z 5mg benzo a to dopiero połowa dnia. Moje myśli krążą wokół opioidów, chyba przerzucę się na nie bo benzynki są dla mnie już za słabe. Tak to jest, wjebiesz się i nie masz ucieczki od tego. Na chwile obecną używki mną rządzą i nikłe nadzieje, żeby to się zmieniło. Umrę jako narkomanka. Takie moje życie. A jakie ja mam wyjście kiedy bez prochów warzywieję? Żadnego. -
Głupawki z siostrami
-
Kawa, kawa, kawa. A sobie zaparzę na noc pyszną kawę z mlekiem........
-
Jakie cudowne słowa. W pełni popieram. Kocham te słowa. Kocham z całego serca!
-
jasaw, Wiem o czym piszesz Jasaw. U mnie jest podobnie. Obserwuję samotnych sąsiadów w podeszłym wieku i widzę jak bardzo cierpią. Prawie zawsze staram się zagaić jakąś rozmowę bo widzę, że wywołuje to uśmiech na ich twarzach ale tak jak Ty nie zawsze jestem w dobrej formie psychicznej żeby wdawać się w rozmowy z samotnikami. Wiesz i tak sobie myślę, że to takie niesprawiedliwe, że Bóg dzieli ludzi na tych samotnych, cierpiących i tych stadnych, szczęśliwych. Tak nie powinno być. Nie powinno.
-
Midori, Bo wiesz co Midori, tych ludzi dobrych, naprawdę dobrych jest mało. Wierzę Ci z całego serca, że ludzie Cię skrzywdzili ale teraz Ty mi uwierz - Nie wszyscy są źli, nie można generalizować ludzkiej głupoty. Sama po sobie wiem, że prawdziwie bliskie mi osoby mogę policzyć na palcach jednej ręki. Reszta idzie w odstawkę, niestety.
-
jasaw, Ja też. Serce mnie boli kiedy widzę jak kogoś zżera samotność.
-
Midori, Midori, musisz wyjść z tych kleszczy strachu. Uwolnić się. Wyzwolić. Tyle piękna jest na świecie i ono czeka również na Ciebie więc wyznaczaj sobie małe cele, powolutku i do przodu. Na początek mogłabyś chociażby spotkać się z kimś z Forum. Tu są ludzie, którzy są w stanie Cię zrozumieć. Ja też Cię rozumiem i wiem, że nie chcesz tak żyć...Ty wołasz o pomoc i trzeba Ci jej udzielić. Spróbuj dzisiaj zasypiać przy pozytywnych myślach a zobaczysz, że jutrzejszy dzień będzie lepszy. Za szkoda tego życia na zamykanie się w sobie, przecież ludzie nie gryzą, co najwyżej mogą palnąć coś głupiego ale tym akurat nie należy się zbyt przejmować. Zdrowy egoizm jak najbardziej wskazany Midori
-
Czy to świadczy o tym, że w ogóle nie wychodzisz z domu???
-
jasaw, Wydaje mi się, że każdy z Nas jest zwierzęciem stadnym. Potrzebujemy ludzi jak powietrza. A samotność z wyboru to efekt nieudanych relacji międzyludzkich, ot co. Szczerze? Nie wyobrażam sobie być wiecznie samotną. To by mnie zabiło...
-
wieslawpas, Będzie dobrze. Tydzień czasu i przestawisz się jak potrzeba Wiesiu
-
Tak, może się tak wydarzyć. Mi fobia społeczna i agorafobia przeszły z dnia na dzień jak jakiś cud. Sama nie mogę w to uwierzyć. Poprostu nagle przestałam się bać. Nie mam pojęcia od czego to jest zależne. W moim przypadku zmniejszyłam dawki leków nakręcających z grupy SSRI i być może to też miało wpływ. Anyway, jestem szczęśliwa z obrotu spraw bo nareszcie poczułam się wolna!
-
Kurczę, wiecie co dziewczyny, tak mnie nagrało na miłość, że wkółko o tym myślę...mieć bratnią duszę, móc się przytulić, usłyszeć dobre słowo. Chyba zbyt dużo romansideł się naoglądałam, he...ale seryjnie,moje hormony działają z mocą większą niż bym się tego mogła spodziewać...