Skocz do zawartości
Nerwica.com

AddictGirl21

Użytkownik
  • Postów

    1 354
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez AddictGirl21

  1. jetodik, Też wybieram się na terapię w tą środę. Pierwsze spotkanie, zobaczymy co z tego wyjdzie............
  2. jetodik, Zgadzam się terapia też jak najbardziej ale jeżeli i ona zawiedzie?.............
  3. Spaprałam sobie życie. Może Ja, może też przy pomocy innych tzw. wrogów emocjonalnych. Być może nie umiałam się bronić. Byłam za słaba? Pewnie tak. I co teraz? Co teraz? Żyję. Chodzę. Śpię. Budzę się. I tak wkółko.......................ale w głowie tyle niepotrzebnych myśli, obaw i tego co już nigdy nie wróci. Płaczę w środku bo na zewnątrz się nie da. Łzy się skończyły.A moje życie? No właśnie....Co teraz?
  4. CórkaNocy, Pozostaje więc bezradna, mimo wszystko radzę żebyś "konkretnie" porozmawiała ze swoim lekarzem Psychiatrą. Istnieje też taka opcja, że przyczyną lęków może być zła gospodarka hormonalna więc może warto się przebadać? Opcja jest jeszcze jedna, istnieje jednostka pacjentów lekoodpornych, w takim wypadku pozostają elektrowstrząsy - tak wiem, brzmi drastycznie ale nie jest to takie straszne jak co po niektórzy postrzegają tą metodę...
  5. AddictGirl21

    zadajesz pytanie

    Spontan. Tolerancja czy jej brak?
  6. CórkaNocy, A próbowałaś Velafaxu? Jest jednym z mocniejszych leków, być może właśnie on postawiłby Cię na nogi. No i wspomniany Nexpram. Poczytaj sobie ulotki w necie i sama wywnioskuj co by Ci lepiej pasowało bo z lękami nie ma żartów. Współczuję Ci ale jednocześnie wierzę, że już niedługo będzie lepiej. -- 24 lut 2014, 22:00 -- jetodik, Trochę tolerancji proszę. Każdy ma prawo wyboru. Krytykować jest najłatwiej? Tak? Sprawia Ci to przyjemność? Odpatyczkuj się więc i zajmij się swoim avatarem.
  7. CórkaNocy, Próbowałaś Nexpram? Ja biorę go na lęki i całkiem dobrze się sprawdza. Działanie odczuwalne jest po ok. 3 tygodniach od przyjęcia pierwszej dawki. Doraźnie zawsze możesz skłonić się ku Relanium, jeżeli aktualne lęki mocno uprzykszają Ci życie.
  8. nerwa, "Nic w przyrodzie nie ginie".....w zupełności się z Tobą zgadzam.... -- 25 lut 2014, 10:50 -- Zdecydowałam się dziś na spacerek. Fakt wcześniej połknełam dwie benzodiazepiny - Sedam i Clonazepam ale dało to pozytywne rezultaty. Spacerek był zajebisty. Zero lęków. Szłam i nawet nie myślałam o Naszych Agorafobicznych głupotach. Jestem z siebie dumna! Poczułam się taka WOLNA! Więc zmuszajcie się do wyjść dziewczęta, im więcej tym lepiej!
  9. Mimo Wszystko pamiętajcie Moi Drodzy, że lekarze przepisują pewnego rodzaju medykamenty tak ażeby uzależnić pacjenta od siebie. Wtedy zarabia potężna machina zwana Farmacją i sam lekarz. Brzydka prawda ale to jasne jak Słońce, którego tak wielu osobom w życiu brak.
  10. comatom, Paxtin to najzwyczajniej w świecie Paroksetyna - lek na fobię społeczną. Owszem na początku mogą pojawiać się lęki ale jeżeli chcesz je niwelować benzodiazepinami, proponowałabym temazepam czyli Signopam, jest o wiele bezpieczniejszy od Afobamu.
  11. Paxtin jak najbardziej ale z Afobamem uważaj, to benzodiazepina - szybko uzależnia więc bierz ją doraźnie w tzw. sytuacji bez wyjścia. Stilnox na sen, okey ale też UWAGA; Stilnox uzależnia więc błagam ostrożnie z tym specyfikiem...
  12. Doskonale wiem o czym piszesz. Też tak mam. Albo lęk albo depresyjne zmęczenie - bardzo nieprzyjemny mix a taki prawdziwy. W środę idę na Psychoterapię i jeżeli dowiem się czegoś czego jeszcze nie wiem, podzielę się tym z Wami. Może w końcu Nas oświeci!
  13. L.E., Nigdy nie jest za późno. Czasami życie potrafi zaskoczyć Nas z nienacka w bardzo pozytywny sposób. Więc proszę o uśmiech na Twojej pięknej twarzy hania33, Haniu okey, jeżeli nie trupem to osobniczką pląsającą na krawędzi bardzo wysokiego wieżowca....
  14. L.E., Uważaj Kochana bo nałóg to rogaty diabeł. Przynajmniej Ty się nie daj. Bądź zdrową, wesołą dziewczyną!.....a nie takim trupem jak ja.
  15. hania33, Haniu, bardzo dziękuję za pocieszenie, przynajmniej Ty traktujesz mnie poważnie w przeciwieństwie do większości tu zgromadzonych. Wielki Przytulaniec za to ode mnie
  16. hania33, Wiesz Hania....nie mogę znieść samej siebie. Moja osoba mnie drażni. Drażnią mnie moje myśli. To, że jestem psychicznie niedorobiona. Wiesz, taki nieudany model. Wkurvia mnie to maksymalnie. Wszyscy tylko wymagają żeby była szczęśliwa ale z czego tu się cieszyć. 30lat na karku, podejrzenie stwardnienia rozsianego, samotność, pustka. Brak pracy - bo w takim stanie się nie nadaję. Brak kasy. Brak życia. Kurva to boli.
  17. Biorę na lęki i żeby odpłynąć i zapomnieć o tym syfie dookoła choć na chwilę.........
  18. pink_hope, Szczerze, nie wychodziłam ostatnio nigdzie, po prostu mi się nie chce więc nie wiem a o Naszym Agorafobicznym szaleństwie jakoś nawet nie myślałam bo nie byłam zmuszona...Jutro być może zafasuję sobie jakiś spacerek, zobaczymy......
  19. hania33, Tak. Chcę z tego wyjść bo teraz na przykład jestem w stanie nieważkości polekowej a przecież tak funkcjonować się nie da! Patrzę przez pół otwarte oczy, palce ledwo śmigają po klawiaturze. Zrobiłam sobie mocną kawę, żeby zejść na Ziemię...może pomoże. Chociaż wątpię bo wpakowałam w siebie kolosalne dawki - głupie dziewczę ze mnie........pfff..........ale nałóg to nałóg.....jak taki diabeł, który kusi Cię ...."weź, weź.....a może weź więcej" i o masz żywe zombie jak ja teraz...
  20. Zdecydowanie się zgadzam. Popieram! -- 24 lut 2014, 17:16 -- Sonka, więc "mamy podobnie". Mimo Wszystko trzymaj się MOCNO i główka do góry! Jesteśmy z Tobą...
  21. AddictGirl21

    Spamowa wyspa

    Wiem....Oklepane ale kocham ten obraz. Jest taki wymowny...........
×